Dziadunio R75/6

[Dzieju]

Mam podobne zdanie co do staroci jako lokata, swego czasu był moment na sztuczne windowane cen, no i zdechło , wielu myślało że biznesy życia porobią.
Ale sprzedaż zależy tylko i wyłącznie od kupującego , czy zapłaci i ile.
Tych co chcą sobie grzebać czy trzymać i patrzeć jest jak by coraz mniej.
Młodzież to głównie byle nowszy i do przodu.
Kolega jakoś od roku sprzedaje Mercedesa 124, też chyba myślał że worek pieniędzy weźmie, a póki co nic się nie dzieje.
Mówię spuść cenę i się pozbądź zamiast marzyć o kliencie , no chyba że chcesz sobie na niego patrzeć z kartką za szybą.

[Adagiio]

Odbudowa starego to hobby wykonywane z zamiłowania i chęci wskrzeszenia trupa do życia, przede wszystkim. Zarabianie monety też, ale trzeba dobrze znać rybek ponieważ są motorki czy samochody dużej wartości i mające zwolenników i chętnie kupowane. Inne choć ładne nie są warte monety. Mi to wisi ile co jest warte jeśli mi się podoba bo robię to dla siebie.
124 to nie jest pojazd o wartości kolekcjonerskiej, tak się tylko wydaje tym co chcą go sprzedać .

[Dzieju]

Napisał Adagiio

124 to nie jest pojazd o wartości kolekcjonerskiej, tak się tylko wydaje tym co chcą go sprzedać .

Zwłaszcza w zwykłej wersji.
Może jakiś rzadkie, wyjątkowe ale zwyczajny, nie.
Może kiedyś zrozumie

[Emek]

Napisał Adagiio

124 to nie jest pojazd o wartości kolekcjonerskiej, tak się tylko wydaje tym co chcą go sprzedać .

Wersja 500E jest już całkiem wartościowa kolekcjonersko.

[chomik]

Fajny, gratulacje, wleć na kawę

[qbaRD07]

Napisał chomik

Fajny, gratulacje, wleć na kawę

Bardzo chętnie tylko gdzie Chomiku?


Tak, siedzisko Corbin, ale oryginał też jest.