Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > NAT - Nowa (przyszła) Królowa > NAT - Warsztat

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03.08.2022, 21:12   #1
hamena
 
hamena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2019
Miasto: Ciechanów
Posty: 18
Motocykl: CRF 1000 Dct VTX 1800c
hamena jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 5 dni 3 godz 14 min 45 s
Domyślnie

Wczoraj zmieniałem u siebie filtry i niestety musiałem poluzować gmole bo nie dało się wyjąć plastików
hamena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.11.2022, 19:11   #2
Ostry
 
Ostry's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Kraśnik
Posty: 25
Motocykl: T7
Ostry jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 2 godz 3 min 35 s
Domyślnie

Przypadkiem trafiłem na wątek, a że coś tam się od okazji do okazji wygina i spawa do tego typu motocykli to nieśmiało wtrące 3 grosze.
Konstrukcje ram motocyklowych jak zauważyliście są różne. Zależy to od wielu czynników, tu nie rozwijam wątku. Jeśli chodzi o wszelkie dodatkowe żelastwo czy to gmole, czy stelaże , czy osłony alu, bagażniki, etc... jeśli nie ma się do czego ich sensownie przyczepić/dokręcić, to po prostu lepiej sobie odpuścić. Osobiście odmawiałem nawet kumplom zrobienia gmoli do niektórych modeli, bo najzwyczajniej mogłyby zrobić więcej szkód niż pożytku. Kolejną niezaprzeczalną kwestią jest to iż duża część użytkowników motocykli kupuje gmole oczami. Czyli musi być tego dużo i jak najwyżej, bo wtedy najlepiej chroni lub jest się czym pochwalić przed kolegami . Niestety efektem jest dodatkowa masa, podniesiony środek ciężkości i najczęściej problemy z dostępem do dłubania przy moto podczas serwisów.
Nie mam w zwyczaju wyrażać negatywnych opinii o produktach jakby to nie zabrzmiało "konkurencji" bo chłopaki mają wiele udanych projektów, a pamiętam jak zaczynali bodaj z pierwszymi gratami na forum Transalpa. Teraz są już molochem i wydaje mi się że po prostu nie wypada im nie posiadać gmoli do każdego nowego motocykla mając doświadczenie i zaplecze oraz wyrobioną markę. Ale nie do tego zmierzam. Gmole muszą przy uderzeniu brać siłę na siebie, po to są i to jest podstawa. Jeśli jest inaczej i zamiast gmoli uszkadza się rama, to macie odpowiedź. Faktem niezaprzeczalnym jest iż każda gleba, paciak, dzwon jest inny, inna prędkość, inne podłoże , inny samochód.... , itp itd. Dlatego nie istnieje i nigdy nie powstanie produkt idealny. Można starać się dobierać gmole do warunków w jakich głównie jeździmy, wtedy statystycznie wybór będzie najlepszy jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Do tego warto patrzeć na łatwość montażu/demontażu oraz dostęp do elementów serwisowych, a także o ergonomię, bo co z tego że gmole piękne skoro uwierają w piszczele albo rozpruwają w najlepszym przypadku gacie podczas lotu.
Często niższe gmole jeśli są przemyślane ochronią lepiej niż wysokie, ot taki paradoks ale potwierdzony badaniami naukowymi w terenie i na papierze.
Suma summarum życzę bezpiecznej jazdy i jeśli już to incydentów bez dużych strat ale dających nowych doznań, wrażeń i doświadczeń . Czasem trzeba dobrze pierd***ąć żeby się w przyszłości nie zabić .
Ostry jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.11.2022, 08:08   #3
zimny
trampkarz emeryt
 
zimny's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Garwolin
Posty: 2,807
Motocykl: F800GS ADV
Przebieg: za mały
zimny jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 53 min 6 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Ostry Zobacz post
Przypadkiem trafiłem na wątek, a że coś tam się od okazji do okazji wygina i spawa do tego typu motocykli to nieśmiało wtrące 3 grosze.
Konstrukcje ram motocyklowych jak zauważyliście są różne. Zależy to od wielu czynników, tu nie rozwijam wątku. Jeśli chodzi o wszelkie dodatkowe żelastwo czy to gmole, czy stelaże , czy osłony alu, bagażniki, etc... jeśli nie ma się do czego ich sensownie przyczepić/dokręcić, to po prostu lepiej sobie odpuścić. Osobiście odmawiałem nawet kumplom zrobienia gmoli do niektórych modeli, bo najzwyczajniej mogłyby zrobić więcej szkód niż pożytku. Kolejną niezaprzeczalną kwestią jest to iż duża część użytkowników motocykli kupuje gmole oczami. Czyli musi być tego dużo i jak najwyżej, bo wtedy najlepiej chroni lub jest się czym pochwalić przed kolegami . Niestety efektem jest dodatkowa masa, podniesiony środek ciężkości i najczęściej problemy z dostępem do dłubania przy moto podczas serwisów.
Nie mam w zwyczaju wyrażać negatywnych opinii o produktach jakby to nie zabrzmiało "konkurencji" bo chłopaki mają wiele udanych projektów, a pamiętam jak zaczynali bodaj z pierwszymi gratami na forum Transalpa. Teraz są już molochem i wydaje mi się że po prostu nie wypada im nie posiadać gmoli do każdego nowego motocykla mając doświadczenie i zaplecze oraz wyrobioną markę. Ale nie do tego zmierzam. Gmole muszą przy uderzeniu brać siłę na siebie, po to są i to jest podstawa. Jeśli jest inaczej i zamiast gmoli uszkadza się rama, to macie odpowiedź. Faktem niezaprzeczalnym jest iż każda gleba, paciak, dzwon jest inny, inna prędkość, inne podłoże , inny samochód.... , itp itd. Dlatego nie istnieje i nigdy nie powstanie produkt idealny. Można starać się dobierać gmole do warunków w jakich głównie jeździmy, wtedy statystycznie wybór będzie najlepszy jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Do tego warto patrzeć na łatwość montażu/demontażu oraz dostęp do elementów serwisowych, a także o ergonomię, bo co z tego że gmole piękne skoro uwierają w piszczele albo rozpruwają w najlepszym przypadku gacie podczas lotu.
Często niższe gmole jeśli są przemyślane ochronią lepiej niż wysokie, ot taki paradoks ale potwierdzony badaniami naukowymi w terenie i na papierze.
Suma summarum życzę bezpiecznej jazdy i jeśli już to incydentów bez dużych strat ale dających nowych doznań, wrażeń i doświadczeń . Czasem trzeba dobrze pierd***ąć żeby się w przyszłości nie zabić .
Doskonale powiedziane Rafał

Właśnie jestem na etapie takim że gmole OEM w BMW raz że mam nieco krzywe, dwa, że słabo jednak chronią cycki. Rozważam Heedy Basic o takie:



Byłyby chyba idealne gdyby nie dwie kwestie:
- demontaż przy sprawdzaniu zaworów,
- brak spięcia przodem, jak ma większość gmoli do GSów a także bunkier od Heed (które z kolei są dla mnie jakby przerostem formy i ilości rurek nad treścią).

Na forum BMW dla odmiany głównie narzekają na to że HEEDy są miękkie Więc odwrotnie niż tutaj. No ale silnika w beemce to raczej nie łatwo pogiąć

Oglądałem sobie ramę w NAT i na tle tego żelaza w XRV to faktycznie wygląda nie za bardzo. A argument o elastycznej ramie poprawiającej prowadzenie - to już dla mnie inna orbita. Na elastycznej ramie trampka 600 to ja się już najeździłem w życiu

Ostry - PW

Pozdrawiam
zimny
zimny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.11.2022, 10:06   #4
muszel72
 
muszel72's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2018
Miasto: GDA
Posty: 2,778
Motocykl: ATAS 1000, 300 Rally, BMW r1100s, Kymco xciting 400
Przebieg: 50000
muszel72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 38 min 3 s
Domyślnie

Dodam tylko, że rok temu jak kupiłem 300R to rozmawiałem z właścicielem Heeda i powiedział mi, że kategorycznie nie będą robić gmoli do trzysetek bo nie ma jak ich mocować by było bezpiecznie dla motka.
muszel72 jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Zestaw gmole heed bunkier i płyta pod silnik Bumot. Czy pasują do siebie? Tuszek12 Gadżety / wyposażenie 1 20.02.2023 07:24
Płyta bumot i gmole heed bunkier nocny Gadżety / wyposażenie 0 14.08.2021 12:42
Montaż gmoli Heed Rolob Gadżety / wyposażenie 7 30.05.2021 19:43
Heed Bunkier i wymiana oleju nabrU NAT - Warsztat 39 20.09.2017 22:56


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:57.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.