|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Gdańsk
Posty: 77
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 tydzień 3 dni 13 godz 10 min 50 s
|
![]()
Ha! potwierdzam...
![]() Będąc nieco bardziej objechanym ( ![]() ![]() ![]() Pamiętam, że Michał kolekcjonował wnioski po każdym dniu, o ile takie były, może jeszcze się pojawią, a może się już nieco rozmyły.... W każdym razie okazało się, że warto mieć jednak w zapasie jakiś dodatkowy pstryczek elektryczek - od początku obstawiałem, że nie znajdziemy zamiennika czujnika do chłodnicy, nie chciałem jednak marudzić, a że zbliżała się godzina zamykania wszelkich sklepów, to latanie po mieście w upale i z bambetlami mi się nie uśmiechało... ostatecznie hurtownia elektryczna załatwiła problem - sznur do lampki nocnej był mega rally ![]() Poza tym potwierdziło się, że biurowy spinacz do papieru to nie tylko groźne narzędzie w rękach niejakiego MacGyver'a ![]() Na granicy Michał odrobił lekcję z komunikacji... na pytanie ukraińskiego celnika, czy ma nóż odpowiedział twierdząco, zatkało mnie ![]() ![]() ![]() Drugiego dnia to ja odrobiłem lekcję z omijania dziur. A było co omijać... w zasadzie trzeba było szukać w drodze czegoś, czym dało się jechać. Jechałem rok wcześniej tą drogą, jako drugi, ale droga nie była w tak fatalnym stanie jak teraz... chwila nieuwagi i dosyć mała dziura, okazała się sporym kraterem... zgrzałem się nieco, obawiałem się sporych strat... trudno... na szczęście nie zakończyło to dalszej jazdy, a mimo wszystko zabawa była przednia... Pamiętam, że w Brodach gadaliśmy z napotkanymi lokalnymi bajkerami, jak powiedzieliśmy którą drogą jechaliśmy to sami się za głowy złapali.. cóż... ![]() ![]() ![]() Drugiego dnia było także kilka miłych akcentów: - w Zbarażu wpadliśmy na rodzinę z Wawy podróżującą Discovery, wracali z Krymu, - poszukując miejsca na nocleg mijaliśmy bociani sejmik, setki bocianów, w tym siedzące na drzewach ![]() - no i miejsce na nocleg, jakieś ruiny sporego gospodarstwa, ale za to był widok i spokój, po takim dniu przydał się spokojny sen. Nie zawsze udaje się znaleźć fajne miejsce na nocleg za pierwszym strzałem, a ponieważ jechaliśmy ile się dało, starałem się obserwować słońce i trzymać bezpieczny margines jego wysokości nad horyzontem. Doświadczenie z harcerskich czasów jednak czasem w życiu się przydaje ![]() ![]() -- luki |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | ||||
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,484
Motocykl: CRF1000, RD04
![]() Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 8 min 6 s
|
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() ![]() Dajecie Panowie dalej. ![]() |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
Tags |
klr , krym , rumunia , ukraina |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Smak Porto [Wrzesień 2011] | lena | Trochę dalej | 131 | 24.07.2014 14:53 |
Ukraina (Krym)-Rumunia sierpień/wrzesień 2012 | sagattic | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 10.04.2012 16:38 |
Wyprawa na Kołymę [Czerwiec-Wrzesień 2011] | deny1237 | Trochę dalej | 117 | 02.04.2012 10:21 |
Maroko kameralnie [Wrzesień 2011] | kajman | Trochę dalej | 3 | 21.09.2011 22:14 |