| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2008 
				Miasto: Szczecin 
					
				
				
					Posty: 965
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
Przebieg: rośnie 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 1 tydzień 18 godz 27 min 5 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Poszukuję informacji w temacie. Chcemy z małżonką znaleźć jakiś miły kemping po północnej str. jeziora. Tłum nam nie potrzebny ale na widok ludzi nie panikuję. 
		
		
		
		
		
		
		
	Ktoś coś poleci? Co prawda intrnety są pełne info, ale wiecie jak to jest, kto był ten wie lepiej.   Dodatkowo chętnie dowiem się o ciekawych miejscach po trasie. Chcemy zahaczyć Wiedeń i Budapeszt, co jeszcze warto? Btw. Przeglądnąłem zasoby forum i jedyna relacja z wyprawy nad Balaton 7grega, niewiele wniosła.  
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 Konto zamknięte na stałe 
			![]() Zarejestrowany: May 2012 
				
					
				
				
					Posty: 1,589
				 
Motocykl: RD03 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 1 tydzień 4 dni 7 godz 52 min 54 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Podpinam się pod pytanie we fragmencie o ciekawych miejscach po drodze. Chodzi mi po głowie wizyta na jubileuszowym zlocie pod koniec sierpnia (24-26.08; Siofok).
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Konto zamknięte na stałe.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dwa lata temu spędziłem kilka dni z dzieciakami w Cempingu "Napfeny" na północnym brzegu Balatonu. Camping dość duży usytuoawany nad samym brzegiem, mała plaża, basen pod chmurką, deptak nad brzegiem. Do dyspozycji domki mobilne szcioosobowe, nowe, bardzo czyste z klimatyzacją i wszystkim co potrzebne do życia, koszt około 450 PLN/ doba. Dużo miejsc na namioty i przyczepy z podpięciem do prądu, sanitariaty na terenie ośrodka czyste, ciepła woda. Na terenie Campingu kilka knajpek, sklep, itp.  
		
		
		
			Nie sprawia wrażenia tłocznego, bardzo cicho i kameralnie (może nam się udało) dużo emerytów z zachodniej europy. Właściciel posiada 17 obiektów nad balatonem, załączam mapkę z namiarami, jeśli będziesz miał pytania pisz..  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
| 
			
			 wolny strzelec 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2012 
				Miasto: Slubice 
					
				
				
					Posty: 729
				 
Motocykl: RD07a 
Przebieg: 61000 
				
				
				 
Online: 2 tygodni 6 dni 1 godz 12 min 10 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ja odwiedziłem w zeszłym roku ten :Balatontourist Zala Kemping és Üdülőfalu 
		
		
		
		
		
		
			Całkiem spokojny, z basenem. Bylo tam naprawdę cicho i w miarę pusto. Minus: na miejscu okropne jedzenie, wiec trzeba dojechać do centrum. Tam już można było zjeść dobre węgierskie jedzonko. No i brak dobrego zejścia do wody (Balaton), a gdzie sie dało, można było spotkać wędkarzy. I niestety trochę komarów. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Bo do niektorych rzeczy trzeba dorosnac,a do innych jest sie juz po prostu za starym.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2008 
				Miasto: Szczecin 
					
				
				
					Posty: 965
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
Przebieg: rośnie 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 1 tydzień 18 godz 27 min 5 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ok. To mamy nocleg. Dzięki za info. 
		
		
		
		
		
		
		
	A co atrakcji w okolicy? Doczytałem o skalnym jeziorze z wodą geo, winnicach. Co jeszcze? Coś po drodze wartego zboczenia z trasy?  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Aug 2011 
				Miasto: Emigracja. Hamburg 
					
				
				
					Posty: 302
				 
Motocykl: RD07 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 6 dni 1 godz 20 min 26 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Balaton, to chyba najtłoczniejsze miejsce po Paryżu w calej europie. Bardzo nie polecam jesli nei macie parcia. 
		
		
		
		
		
		
		
	Polecam natomiast Tokaj i jego okolice   a jeśli samochodem, to tymbardziej. Mi do kufrów dużo się nie zmieściło pamiątek. Sa wyłącznie winnice w okolicy, wina w dowolnym przedziale cenowym. No i piękne drogi lokalne.
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jun 2011 
				Miasto: Reguły 
					
				
				
					Posty: 796
				 
Motocykl: Husqvarna FE 350 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 17 godz 29 min 11 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Czołem, 
		
		
		
		
		
		
			Jeśli jedziesz z dzieciakami to w Balatofured masz aquapark: annagora.com A w Sumegi zamek: sumegvar.hu Jezioro podwodne w Tapolca jest spoko - 1h wystarczy -> https://bfnp.hu/en/tapolca-lake-cave...centre-tapolca Aha - po północnej stronie Balatonu przechodzi linia kolejowa i na niektórych kempingach może być chwilami głośniej bo potrafi przechodzić 2m od płotu PZDR Qter 
				__________________ 
		
		
		
		
	Pije bro i palę sziszę...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Nov 2010 
				Miasto: Wrocław 
					
				
				
					Posty: 1,419
				 
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 ![]() Podsumowanie: nie polecam. Ten kamping to kombinat - zajmuje duży teren, ma wiele opcji (domki, parcele pod przyczepę, pole namiotowe). W obrębie kampingu kilka knajp (w tym takie w stylu "pub z dyskoteką"). Odniosłem wrażenie, że całość próbuje dogonić Ibizę.  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2014 
				Miasto: Myślenice 
					
				
				
					Posty: 602
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 8 godz 37 min 18 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Osobiście polecam dołożyć trochę drogi i pojechać na Chorwację od Balatonu to już szybko się jedzie.  Nie wiem co ludzie widza w tym jeziorze, woda mętna, dojście do wody płatne, ceny wysokie.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2008 
				Miasto: Szczecin 
					
				
				
					Posty: 965
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
Przebieg: rośnie 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 1 tydzień 18 godz 27 min 5 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Nie jadę z dziećmi. Chcę od północy. Liczę się z hałasami ale mam nadzieję że dam radę. Jak nie to Chorwacja jest w planie (awaryjnie). 
		
		
		
		
		
		
		
	A sam Balaton... no cóż, kce zaliczyć  .O Tapolce wiedziałem o Sumegi nie. Dzięki A jeszcze, ktoś się orientuje jak u Węgrów ze spaniem na dziko? Mam na myśli cichy jednonocleg i dalej w drogę.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| A moze taki hardcor na urlop | dj.1 | Kwestie różne, ale podróżne. | 17 | 05.04.2011 14:53 |