|
|
|||||||
| Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
![]() |
|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
|
|
|
#1 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DW
Posty: 4,495
Motocykl: Pyr pyr
Przebieg: dowolny
Galeria: Zdjęcia
Online: 5 miesiące 2 dni 19 godz 29 min 28 s
|
Zastanawiam się co Sambor miał na myśli zaczynając ten temat. Znaczy się umiem czytać więc przeczytałem
![]() Chodzi mi o drugie dno. A może pierwsze? ![]() Większość z przedmówców (nie wszyscy) wypisują kierunki, kraje, miejsca, które będzie mega trudno zdobyć. Oczywiście w kategorii 'marzenie' jest to jak najbardziej poprawne. Ja również chciałbym pojeździć motocyklem po Antarktydzie. Ale realista jestem i nie mam budżetu TopGear Pomarzyć dobra rzecz, tylko co to nam da w wydaniu forumowym.Może idea Sambora była zaczepna? Może chodziło w niej, aby jednak gdzieś wyjechać? Doprecyzuj Krzysztofie drogi ![]() Może lepiej odrobinkę, ale tylko odrobinkę zejść na ziemię i pisać o tych marzeniach bardziej realnych? Może się okazać, że realne marzenie dla dwóch Czarnuchów to będzie Chorwacja i wsiądą oni na swoje rumaki i popędzą w dal? Bo jak tu pojechać do Meksyku, Australii, Chin i USA i to najlepiej razem? I jak Puntek słusznie zauważył (szacun) kasa nie jest najważniejsza. Jest ona tylko pomocna w realizacji planów. Pierw plan potem kasa. Pierw chęci potem plan itd Przykładów na chęci można mnożyć. Ostatni to zakończenie u Chomika. Chęci Panowie, chęci. To jest coś co daje sukces. Większość z nas ma postanowienia i marzenia noworoczne. Pewnie jednym z nich jest "more many". Ale czy nie macie innych? Macie! Gdyby kasa była najważniejsza nic więcej byśta nie postanawiali, bo kasa załatwiłaby wszystko. Jeden chce rzucić palenie, jeden powrotu do zdrowia, a jeszcze inny powrotu do szczęścia w rodzinie. Jak widać kasa to nie wszystko. Życzę Wam wszystkim, aby jedno z waszych noworocznych postanowień brzmiało "żeby kurwa coś mi się w końcu chciało" ![]() Prędkości, upadki i dalekie kraje przyjdą z czasem
Ostatnio edytowane przez 7Greg : 26.12.2009 o 22:35 |
|
|
|
|
|
#2 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,352
Motocykl: CZ 350/XL 600
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 23 godz 53 min 24 s
|
Jak to paręset lat temu mówił niejaki Napoleon Bonaparte:
"Nie ma wielkiego czynu, który by nie powstał z wielkiego marzenia" Amen
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakonserwowany
![]() |
Życie jest za bardzo nie przewidywalne , żeby móc co kolwiek planować , ale marzyć trzeba i żyć chwilą , bo tylko te tak naprawdę się liczą .
Osobiście marzę o zdrowiu , żeby móc cieszyć z jazdy nie koniecznie na koniec świata , zadawalam się w zupełności pod domowymi krzokami , jeśli mam możliwość pojechania gdzieś dalej , to z radością jadę . Każdy z nas może przejechać swój maleńki Dakar i nie musi być z metą nad Czerwonym Jeziorem .
__________________
Non si invecchia in base al tempo che si ha alle spalle, si invecchia quando si inizia a dimenticare i sogni . |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Kierowca bombowca
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 2,570
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 56 min 4 s
|
Każde wyrwanie się na motocyklu na kilka dni z domowego kieratu jest w zasadzie spełnieniem marzenia, a z konkretnych to marzy mi się Gruzja i Kazachstan, a także przebycie trasy pierwszej krucjaty (i paru kolejnych też). O ile pamiętam, to zrobił to niedawno Lewar i fajnie opisał...
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
|
|
|
|
|
#5 | |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,663
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 8 godz 16 min 12 s
|
Cytat:
A prosze bardzo... Ja mam zawsze dwa rodzaje marzeń. Jedne to takie ktore sie spelnic nie maja szansy: objechac swiat w tydzien, wszystko zobaczyc i zapamietac na wlasnym - bezawaryjnym bmw. I drugie, takie ktore kiedys bedzie mozliwe do zrealizowania. I tak marzeniem moim jest oczywiscie podroz po USA. Oznaczac to bedzie bowiem, ze zobaczylem juz w Azji wszystko to co chcialem i w dodatku zniesli wizy do USA. Jak widzicie do USA przed szescdziesiatka sie nie wybieram. Pojade znow do Azji i mam nadzieje pozbawic w przyszlym roku marzen kilku motocyklistow
|
|
|
|
|
![]() |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| ..podróż do Afganistanu | yeuop | Przygotowania do wyjazdów | 17 | 30.09.2013 13:31 |
| Podróż - trochę off - narty | Marcin z Zakopanego | Kwestie różne, ale podróżne. | 18 | 20.04.2009 23:12 |
| AT marzenie..... | chomik | Wszystko dla Afryki | 19 | 22.02.2009 12:27 |