|
|
#491 |
![]() Zarejestrowany: Jul 2023
Posty: 148
Motocykl: strucel
Online: 2 tygodni 2 dni 11 godz 36 min 30 s
|
Dolina Obi Kingob, Badachszan, Tadżykistan.
Po tej górce z tyłu mniemam, że to Pashimigar. Ok. 50km w kierunku wschodnim zaczyna się lodowiec Garmo. Byłeś tam? Leci w okolicy m.in. dość popularny obecnie szlak wytyczony przez znajomego z Ałmaty; jest częścią tzw. Pamir Trail (oczywiście szlak, nie znajomy). A w bliższej okolicy jego odnogi przez przeł. Sangwor i Wiszcharw, ale tam trzeba uważać, bo teren mocno zaminowany.
Ostatnio edytowane przez arbo : Dzisiaj o 11:44 |
|
|
|
|
|
#492 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 700
Motocykl: Wrublin
Online: 1 tydzień 1 dzień 14 godz 27 min 59 s
|
Jednym zdaniem - Ty musiałeś tam być. Nie ma (raczej) opcji, by ktoś kto nie był, był wstanie odgadnąć i podać lokalizację ma podstawie tego kadru
![]() Ale... to nie jest Paszimgar. Dolina Obi Chingob(w) tak. Paszimgar to uroczysko położone kilka dobrych kilometrów za Azring, gdzie zrobiłem to zdjęcie. Azring to kiszłak na końcu świata. Robiłem tam rekonesans w 2012 mając arcyplan w głowie na Grąbczewskiego. Równolegle do doliny Garmo biegnie dolina Bochud. Ona prowadzi na przełecz Stargi, z której schodzi się do doliny Wancz. W 1889 przełęcz tę pokonał Grąbczewski i ten ponad 50-ciokilometrowy szlak był drugim etapem naszej wyrypy. Ostatni ślad eksploracji tej doliny w eterze netu datowany jest na ukraińską wyprawę z 1970. Nie dali rady tej doliny sforsować. Dolina Garmo jest popularnym szlkaiem. Prowadzi pod Pik Komunizma ale z tej strony najwyższa góra w regionie jest bardzo rzadko atakowana. Mieliśmy piękną pogodę ale do Paszimgar dotarliśmy wczesnym popołudniem. To jest pora, kiedy wypiętrzają się culumusy i zasłoniły nam piki: Moskwa i Komunizma... Wiedziałem, że tam wrócę dlatego nie zdecydowaliśmy się z Czystym Benkiem na nocleg. Z Pikami Garmo, Moskwa, Korżeniewskiej i Komunizma mieliśmy kontakt eksplorując dolinę Muksu i Karaszury. ![]() Widok z okna (Arzing). ![]() Przebijamy się do Paszmigar. ![]() ![]() Dalej już tylko z buta. ![]() Arzing. ![]() Nad Szary Kul noclegowaliśmy się, w takim otoczeniu. To była jedna z lepszych wyryp w powodzi mego nędznego żywota. Wąskie grono namawia mnie na zrealizowanie II etapu Grąbczewskiego. Powiedziałem: NIE ale... jestem w fazie przygotowań. 7 lat temu stać mnie było na wyzwanie (Grąbczewskiego) i pół roku mozolnie dochodziłem do niezłej formy, która pozwoliła mi "pokonać" młodsze pokolenie Grąbczewskich. Obecnie jestem w fazie podobnych przygotowań. Ale cel mam inny.
__________________
Jam nie Babinicz... |
|
|
|
|
|
#493 | ||
![]() Zarejestrowany: Jul 2023
Posty: 148
Motocykl: strucel
Online: 2 tygodni 2 dni 11 godz 36 min 30 s
|
No cóż, nie da się ukryć, musiałem. Poniekąd.
Los tak rzuca człowiekiem, że nie wiesz gdzie cię poślą do roboty. Cytat:
Cytat:
Rozumiem, że piszesz o jez. Charykuł (nie wiem czemu wywala mi cyrylicę - fonetycznie: Harykuł). Szarykuł to błędnie używane przez ludzi Zachodu zangielszczenie. Patrząc po zdjęciu, nie masz zbyt dużo do golenia, przynajmniej na głowie. |
||
|
|
|