|
|
|
|
#1 |
|
Administrator
![]() |
Masz rację , tylko że między tymi jak to mówisz "uznanymi" też są różnice i ci co naprawiają motocykle Yamahę najniżej oceniają.
Jak się kupuje zelektronizowany motocykl to trzeba i z konsekwencjami się liczyć i tyle. Twój przykład to potwierdza.
__________________
AT03 |
|
|
|
|
|
#2 |
![]() Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 637
Motocykl: CRF1000
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 20 godz 23 min 55 s
|
Obecnie naprawdę trudno kupić nowy motocykl nie nafaszerowany zbędną elektroniką.
Specjalnie szukałem w wyprzedarzowych sztukach ostatnią wersję ze starym typem wyświetlacza, bez "tableta", trybów jazdy, tempomatów, z analogową linką gazu, co by mieć lżejszą głowę, że jest mniej do zepsucia. Niestety załapałem się na nową wersję sterowania kierunkowskazów... W serwisie dostałem info, że w o rok starszej wersji był jeszcze przerywacz
|
|
|
|