|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Gdynia teraz
Posty: 3,455
Motocykl: kryzys.
Przebieg: 48 lat
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 3 miesiące 2 tygodni 1 dzień 5 godz 35 min 20 s
|
![]()
My z Izą w tym roku tez nie wiedzieliśmy i rzytem na taśmę pojechaliśmy na Litwę do której mamy teraz chyba bliżej niż do BB choćby
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,338
Motocykl: CZ 350/XL 600
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 11 godz 56 min 0
|
![]()
Dzień 1.
Z domu do granicy słowackiej tylko 10 km. Przejazd przez przełęcz Glinne płynnie. Silnik idzie prawidłowo. Filtry działają więc na arzie syf nie poszedł na gaźnik. Na wszelki wypadek zabrałem jeszcze do kufra stary filtr z 126p i kawałek węzyka. Do drogi e77 i lecim w dół Słowacji. Znam chyba kazdy zakret tej drogi, bo wiele razy leciałem nią na Węgry. Trzy przełęcze. Kilka mieścin. A poźniej to juz płasko przed Węgrami. Miasteczko Ruzomberk. Krzyzówka i swiatła. Trzeba z lewoskrętu wbić się na światłach. Delikatne przegazówki na 1100 obrotów bo wydaje mi się ze silnik zgaśnie. Ale ten sprzęt tak ma. 1100 do 800 i tak robimy trochę dymu. Ktoś gdzieś trąbi? Jest zielone to jadę. Na następnych światłach znowu coś trąbi. Z auta wylatuje gościu ![]() Świat jest mały ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() IMG_20180304_014709.jpg W pół dnia dolatuję do Węgier. Z jednym małym skrótem nad granicą węgierską. 1.jpg W Ostrzychomiu jest kemping. Jest godzina 19. Ale nikogo z recepcji. Gadam z jakimis austriakami - rano na pewno ktos bedzie to sie zamelduje / zapłacę. Dobra. Namiot rozkładam i tyle. 270 km. Albo ja jestem juz za stary, alebo ten motocykl jest nie wygodny dla mnie ;-)
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,338
Motocykl: CZ 350/XL 600
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 11 godz 56 min 0
|
![]()
Dzień 2.
Ciepły poranek. Sniadanie na ławeczkach na kempingu. Zbieranie gratów. Na recepcji pojawia się pracownik to mogę zapłacić. No to na południe! W planie jest przeciąć całe Węgry na południe. W dół. Ale, bez autostrad, tylko same krajówki. Budapeszt zrobić przedmieściami od wschodu. A później drogą numer 6. Z racji tego ze wyprawa nie była super przemyślana - motocykl nie ma uchwytu na nawigacje. Za nawigacje robi stary telefon Motoroli. Telefon wsunięty w mapnik na tankbagu błyskawicznie się nagrzewa pod folią i nawigacja nie jest mozliwa. No o ile na głownych drogach to nie problem bo jadę po znakach, to na przedmiesciach Budapesztu co chwilę postój i sprawdzanie drogi. No to nie wyszło mi. Po dotarciu do drogi nr 6 to juz tylko 200km do granicy Chorwackiej. Droga idzie. Przelotowa 70 km/h. I lecimy. SIlnik idzie równo. Granica Chorwacka. Spokojnie i pusto. Przestrzelić ten wąski pas i Bośnia i Hercegowina. Upał. Ale kilometry lecą. Granica Bośniacka tez sprawnie. Wiec zegnamy UE i witamy w swiecie bez internetu ;-) Jedząc obiad jeszcze na Węgrzech znalazlem kemping n Bosni za Doboj. I taki jest plan. Kemping Eko Farm to raczej taka agroturystyka. 10 euro - czyli drogo, w sumie nie oferuje nic - ot zwykłe pole obok domu w centrum wioski. To miejsce rajczej na tranzyt kamperów. Stało ich dwie sztuki. Jacyś niemcy. Dobrze ze sa niemcy bo na bank maja wszytsko w kamperze a ja potrzebuje tasmy grubej dwustronnej. Obudowa telefonu zostanie przyklejona tasma do tankbaga. O ile nie bedzie deszczów to telefon bedzie robił dalej za nawigacje. Niemcy ratują mnie taśmą. Jako ze zrobiłem prawie 1000 km w dwa dni - to pierwsza prewencja na zapłon. Taki urok sprzętu z demoludów. Trzeba obowiązkowo sprawdzić kąt wyprzedzenia zapłonu. No to grzebiemy przed snem... IMG_20230701_205332.jpg
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Zachodniopomorskie "Pęknięta Guma" piąta edycja | zbuju | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 0 | 28.04.2009 11:01 |