Wymiana świec zapłonowych. Tradycja furii afrykańskich podtrzymana.

[strobus1]

Kończymy zabawę !!
Mimo uszkodzenia jednej fajki wpadły dwie nowe. Uwaga: wymieniamy same fajki. Wykręcamy z przewodu starą, wkręcamy nową. Nie udało mi się wykręcić przewodu HV z cewki zapłonowej, podejrzewam, że jest na stałe.
Fajki przed montażem pozbawiłem dolnego kołnierza (patrz zdjęcia).
Świeca i fajka wchodzą w stalową (ocynkowaną) rurkę o średnicy wew 20mm. Fajka ma w górnej części średnicę blisko 19mm, a w dolnej części jest kołnierz o średnicy 22mm. Woda wpływa od góry ale nie ma już możliwości wypłynąć otworkiem drenażowym. Rdza potem nie pomaga w usunięciu silikonowej fajki . Rułę oczywiście czyścimy wewnątrz ale z głową !! Nie chcemy rdzy wewnątrz cylindra i na gwincie świecy.
Dla pewności fajki pokryte smarem o którym pisał Cassini.
Mam nadzieję, że temat rozwiązany skutecznie.

ps Temat wymaga cierpliwości i dokładności. Ostrzegałem

zdrowia