|
|
|
|
#1 | |
![]() |
Cytat:
Musiał by z naprawdę bardzo dużą siłą sie pastwić nad tą ośką. Ja polecam taki sposób na podstawie zabawy z ośką w swojej AT. Może nie napisałem za jasno więc doprecyzuję. Nie walić z całej pary tylko w wyczuciem, kilka stuknięć, jak nie ruszy się to trzeba kombinować inaczej.
__________________
"Bywa tu, bywa tam. Bywa też gdzie indziej." |
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Wylizał się
![]() |
Wiesz, jak to jest z młotkiem w warsztacie.
Pukasz, mocniej pukasz, a jak nie idzie to zdrowo pier...![]() Tobie poszło przy mocniejszym pukaniu, ale są tacy ( ja też ) co lubią zdrowo puknąć i wtedy ta plastyczna ośka od afry się spęcza. Tym bardziej, że zawsze pukamy od strony gwintu ofkors przez nakrętkę!Dobrze jest poprosić o pomoc w takiej chwili. Podczas, gdy my pukamy niech druga osoba mocno napręży ośkę kręcąc wygiętym oczkowym z drugiej strony. Także podczas próby wykręcania ośki z drugiej strony należy ją naprężać kręcąc ośką. I jak ruszy z miejsca, to po trochę ją ruszać prawo, lewo i obficie smarować penetrantami lub palnikiem. Zależnie, gdzie stoi (patrz wpis Rrolka). |
|
|
|