| 
			
			 | 
		#31 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2013 
				Miasto: Koziegłowy / Poznań 
					
				
				
					Posty: 137
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
Przebieg: 72000 
				
				
				 
Online: 8 miesiące 1 tydzień 14 godz 6 min 45 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Tam w większości są szybkie szutry. Ja robiłem 400km do 18 na luzie.  
		
		
		
		
		
		
		
	Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#32 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jun 2011 
				Miasto: Reguły 
					
				
				
					Posty: 796
				 
Motocykl: Husqvarna FE 350 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 17 godz 28 min 38 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dzięki za info. A czym jechałeś. 
		
		
		
		
		
		
			Pzdr Qter wysłano gołębiem pocztowym 
				__________________ 
		
		
		
		
	Pije bro i palę sziszę...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#33 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2013 
				Miasto: Koziegłowy / Poznań 
					
				
				
					Posty: 137
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
Przebieg: 72000 
				
				
				 
Online: 8 miesiące 1 tydzień 14 godz 6 min 45 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Deerką 650 
		
		
		
		
		
		
		
	![]() Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#34 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Jak się ma cały dzień na jazdę to te 400 jest takim fajnym dystansem. 
		
		
		
		
		
		
			Najwiecej czasu schodziło nam w Fin na znalezienie noclegu, nie na jazdę  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#35 | 
| 
			
			 I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			A mogło by się zdawać że w takiej Finlandii to problem nieistniejący znaleźć miejsce na nocleg.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#36 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wszystko zależy od tego jakie kryteria przyjmiesz. 
		
		
		
		
		
		
			Nasze filtry były takie: Nad jeziorem Ma być laavu z dachem i drewnem Ma się dać dojechać motocyklem Ma się dać rozbić namiot jeśli zajdzie potrzeba. Zapewniam Cię ze to nieprosty układ cech  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#37 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2013 
				Miasto: Koziegłowy / Poznań 
					
				
				
					Posty: 137
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
Przebieg: 72000 
				
				
				 
Online: 8 miesiące 1 tydzień 14 godz 6 min 45 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ja znalazłem gpx z prawie wszystkimi wiatami w Szwecji. W większości przypadków już rano wiedziałem gdzie chce dojechać. 
		
		
		
		
		
		
		
	Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#38 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2017 
				Miasto: Koszalin 
					
				
				
					Posty: 119
				 
Motocykl: Frędzel; Advenczur 
				
				
				 
Online: 2 tygodni 6 dni 10 godz 10 min 33 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			https://nvdb2012.trafikverket.se/SeTransportnatverket 
		
		
		
		
		
		
		
	Gdyby ktoś chciał czegoś innego niż TET. Rozwinąć menu w polu "Valj", wybrać "Slitlager" co oznacza nawierzchnię. Powiększyć mapę Szwecji. Wszystko co na niebiesko to szutry. Ponad 300 tyś km... Część z nich jest prywatna i bywaja zamknięte szlabanem. Te na mapie zaznaczone są jako dwie kropki połączone ze sobą kreską w poprzek drogi. W każdą otwartą gdzie nie ma szlabanu, znaku zakazu wjazdu czy ruchu można poruszać się pojazdem silnikowym, nawet po tych, które są czasem tylko wspomnieniem drogi, choć te zwykle kończą się patelnią do zawracania składów, bagnem lub gęstwiną nie do przebycia. Dobrze sobie ściągnąć mapy topo. Ja korzystam z płatnej apki Topo GPS. Pomaga odróżnić prywatne szutry (przerywane, szare linie) od ogólnie dostępnych (ciągłe, szare linie). Ponadto zaznaczone są szlabany. Co do nocowania to już wiele było powiedziane ale pozwolę sobie wkleić link do miejsc nieoczywistych  :https://map.campwild.org/ Rozbieżność liczbowa miejsc między wspomnianą wcześniej Finlandią a Szwecją jest ogromna (48vs3600)  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#39 | |
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 też mieliśmy 700 wiat   dużo ![]() mieliśmy również OsmAnda, który bardzo dobrze pokazuje wiaty ale ![]() w kilku przypadkach NIE udało się nam wiaty znaleźć, do kilku był dojazd pieszą ścieżką i nie chcieliśmy robić bydłapopolsku, jedna okazała się być w jakimś rezerwacie ale i tak odpuściliśmy bo oddychało się komarami, jedna na przykład okazała się owszem dojezdna ale ścieżką na trialówkę   no i tak to. pisałem już dodatkowo wcześniej, że jeśli miałbym jechać ponownie na moto do FIN to tylko z porządnym hamakiem. rozbijanie namiotu to duży kłopot bo znalezienie płaskiego miejsca jest trudne - z reguły nad wodą są to prywatne posesje. tak więc posuwaliśmy się na azymut w obranym kierunku obczajając wiaty aż się natrafi jakaś fajna. z perspektywy czasu spałbym chętnie na campingach. jeden na którym byliśmy był fantastyczny. z całą pewnością poszukiwanie noclegów to był ciemniejszy punkt tej wycieczki. z całą pewnością te doznania różnią się od kraju do kraju mimo że i to i to jest skandynawia no a poza tym gdzie nas tam poniosło to już jest inny temat. 
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#40 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2010 
				Miasto: Reszel 
					
				
				
					Posty: 887
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 2 tygodni 2 dni 20 godz 22 min 9 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Ja to osobiście rozwikłałem tak. leciałem bardziej "on" (ok90%) wzdłuż rosyjskiej granicy. Ogólnie bardzo fajnie wyszło. Noclegowo bez krępacji wbijałem na Ich hytte. Z reguły późniejszym wieczorem, aby ew z właściieelami posesji się nie spotkać i tak do 10 am wypad. Preferowałem takie, które znamionowały rzadką bytność człowieka, czyli potencjalnie właściciela. Na prywatnych posesjach często domki są nawet otwarte, dlatego myślę, że nie jest to jakaś wybitna chamówa. Oczywiście zawsze kima we własnym namiocie była. I jak najmniej śladu po sobie. Czyli np. wywózka własnych śmieci. W ramach zadośćuczynienia miałem fajnie opakowane czekoladki dość wiernie imitujące banknot 100$, które zostawiałem w widocznym miejscu w ramach zadośćuczynienia. Z prywatnej infrastruktury to zazwyczaj z wiaty, stołu pod nią i krzeseł się korzystało do szamy ew. bro. Fajnym tematem było uporządkowane dojście do wody (priorytet), czy nierzadko stojące pomosty z drabinkami, które co ułatwiało wejście do wody. finlandia1.jpg Bo fińskie jeziora to nie są nasze Mazury. Z reguły mają zarośnięte, zabagnione brzegi, dlatego bez ludzkiej ingerencji słabo jest z miejscówkami w dodatku z kołowym dojazdem. Tutaj się absolutnie zgodzę się z Matjasem. Osobiście w ramach szybkiej syntezy fińskich klimatów polecam 10 km spacer po małej pętli niedźwiedziej w PN "Oulanka". W 2017 było jeszcze dość przyjaźnie frekwencyjnie z rana, mimo wysokiego sezonu (1poł VIII). finlandia 2.jpg  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Szwecja, Norwegia, Dania -- Pozdrawiamy | jurczak | Trochę dalej | 12 | 07.09.2016 00:28 | 
| Szwecja, Norwegia Sierpień 2010 | Lidke | Trochę dalej | 11 | 16.12.2010 01:31 |