| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Znam kolesia co zostawił odpaloną fj1200 w garażu i zapomniał  
		
		
		
		
		
		
			![]() Moto stopiło plastiki i wyforowało wache i stanęło. Poza tematem estetyki nic więcej się nie stało. 
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | |
| 
			
			 trampkarz emeryt 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Na forum bmw była historia gościa który miał w 1150 zmieniać oliwę i zostawił moto do rozgrzania. Też zapomniał i wrócił po godzinie   Stopiło się i wystrzeliło okienko inspekcyjne, olej się wylał, motor stanął. Chłop już szukał silnika bo wiadome było że raczej szrot ale spróbował jeszcze reanimować tamten - bo co jest do stracenia. Wsadził nowe okienko, zalał nowy olej...No i chyba jeździ tym do dzisiaj, silnik przeżył jakoś  
		 | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |