![]() |
|
Rama, zawieszenia, napęd Montaż i demontaż łańcucha, zębatek, zawieszenia przedniego i tylniego, centralki i bocznej podstawki, wahacza z ułożyskowaniem. Numery ram, kierownice, rodzaje łancuchów, podnóżki, półki. |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2020
Miasto: Ruda Śląska
Posty: 180
Motocykl: CRF 1100
![]() Online: 4 dni 2 godz 6 min 15 s
|
![]()
szczerze mówiąc nie wiem co doprowadziło do takiego stanu. Faktem jest że doświadczenie do tej pory miałem z silnikami r4 z mocą 100-120 KM w motocyklach typowo szosowych i jeśli napęd musiałem wymieć to z powodu wyciągnięcia niż z powodu zębatek.
chyba jednak używanie afryczki w offie dało taki efekt. no nic pozostaje wymieć. pozdrawiam Marcin Jan
__________________
Pozdrawiam Marcin Jan Mistrz prostej spod świateł |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2019
Miasto: Chełm
Posty: 320
Motocykl: CRF1100 DCT ES
![]() Online: 3 tygodni 2 dni 23 godz 3 min 32 s
|
![]()
Na przebieg łańcucha i zużycie zębatek znacząco wpływa sposób eksploatacji. U mnie napęd ma jak u mamy. Jeżdżę solo / z kuframi, głównie drogi 5 kategorii odśnieżania. Prędkość w większości pokrywa się z tym co na znakach bo lubię omiatać wzrokiem wszystko dookoła. Jak mam na wyznaczonej trasie deszcz to staram się go ominąć sąsiednim województwem. Okazyjnie wjadę na jakiś delikatny szuterek. Staram się co 400 km prysnąć smar na łańcuch ale delikatnie żeby mi nie syfiło - wiadomo że czysty motocykl lepiej jeździ. Czasem się chce lub trzeba pojechać ostrzej ale to tak z każdym sezonem jakoś mniej. Ludzie się różnią to i frajdę czerpią w różny sposób. Jak koledzy lubią przeprawy po osie w błocie (oglądałem filmiki lubelskie) to rozumiem, kibicuję i cieszę się z waszego szczęścia ale na ognisko dojadę od drugiej strony
![]() Wracając do łańcucha to bacznie go obserwowałem ostatnie 15k. Póki znacznik był na zielonym to było ok. Przy około 40k znacznik wszedł na czerwone pole to w zasadzie po każdym powrocie z trasy wymagał korekty naciągu. Ostanie dwa wyjazdy to za każdym razem z łańcucha flak. Jestem przekonany, że sam łańcuch wytrzymałby dłużej gdybym używał olejarki i hipolu. Smar w sprayu po odparowaniu rozpuszczalnika tworzy coś ala wosk i nie syfi mi motocykla. Jednak zawarty w nim rozpuszczalnik odparowuje dość szybko i smar nie dostaje się do wnętrza ogniwa przez uszkodzony uszczelniacz tak jak wpłynie tam olej. A ogniwa miałem już zapieczone czyli dostała się tam woda przez zużyte uszczelki. Także działanie smaru to głównie w miejscu styku łańcuch - zębatki. No i trochę wycisza napęd. |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Administrator
![]() |
![]()
Producent łańcuchów zaleca smarowanie olejem przekładniowym.
To rynek wymyślił spraje. Stosuję tylko hipol , w obecnym napędzie kilka razy zastosowałem psikacza bardziej jako eksperyment niż z przekonania o działaniu. W poprzednich częściej psikałem i nie zrobiły takiego przebiegu. Zdawcze zmieniam co ok 15tyskm( i nie są zniszczone) a na napędzie mam blisko 60tyskm. Oczywiście że 50KM to nie to samo co 100 i szybkość zużycia może być inna ale fizyka działa podobnie. Podciągnięcia łańcucha robiłem jakoś po kilku i kilkunastu tyskm potem może z jedno do obecnego przebiegu. Rolki mają już luzy , na tylnej da się odciągnąć łańcuch ale od dawna nie muszę go podciągać. Co by nie pisać , każdy na swój sposób zużywa motocykl , jednemu jeździ drugiemu się zużywa.
__________________
AT03 |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
![]() Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 2,578
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 149 000
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 11 godz 5 min 8 s
|
![]() Cytat:
Olej + olejarka to najzdrowsze rozwiązanie dla napędu, przebiegu rzędu 40.000+ bez problemu (fabryczne zębatki) piach szybko odpada, niewielkie ciśnienie a można umyć cały napęd ciepłą wodą. Spray tylko lepi piasek i wszystkie inne muchy i komary a przy wymianie trzeb mechanicznie usuwać, tworzy się pasta ścierna zamiast smarować. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
trampkarz emeryt
![]() |
![]()
Raz jeden tylko dojeżdżałem napęd tak absolutnie do samego końca tzn do momentu aż łańcuch jak guma z gaci się rozciąga. Ledwo udało mi się z Bieszczad wrócić bo skończyła się regulacja napędu 200km od domu i lekka masakra była.
Później zmieniałem napęd wtedy gdy za głośno go słyszałem albo gdy musiałem podciągać częściej niż raz na około 1000km. Słyszałem o 35kkm na napędzie ale ponad 40 to jakiś wyczyn, o 60kkm u Dzieja nie wspominając. U mnie tak 20-25 tys a dalej nie miałem cierpliwości. Naciąganie i ustawianie napędu do jedna z moich najmniej lubianych czynności przy motocyklu. Pozdrawiam Zimny |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
zębatka zdawcza | oldi | Rama, zawieszenia, napęd | 91 | 20.09.2020 15:29 |
Tripmaster do mnie mówi!!! | Piotr B | Owiewki, osłony, szyby, kanapy, zegary i linki | 7 | 30.10.2013 16:34 |
zębatka zdawcza | konrad1f | Rama, zawieszenia, napęd | 13 | 09.06.2009 23:21 |