|
|
|
|
#1 | |
![]() Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Warszawa
Posty: 487
Motocykl: Yamaha Radian&WR250F
Online: 1 tydzień 4 dni 13 godz 55 min 3 s
|
Cytat:
![]() A co do wagi rowerka to fakt. Ja niedawno kupiłam "golasa" i on jest taki właśnie w miarę lekki, no i trzeba go doposażyć w nóżkę, błotniki, bagażnik... bo póki co zrobiłam sobie tylko tylny błotnik z butelki. I byliśmy ostatnio w sklepie, i macaliśmy nóżki do rowerów, i one są taaaAAAAAaaakie ciężkie! I już sama nie wiem czy lepiej mieć nóżkę i bagażnik, czy lżejszy rower
|
|
|
|
|
|
|
#2 | |
![]() |
Cytat:
![]() Rower opieraj o ścianę/drzewo albo o Princa, błotniki się tylko chlepocą więc są zbędne a zamiast bagażnika weź plecak.
|
|
|
|
|
|
|
#3 | |
![]() Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Warszawa
Posty: 487
Motocykl: Yamaha Radian&WR250F
Online: 1 tydzień 4 dni 13 godz 55 min 3 s
|
Cytat:
IMG_20210904_133254.jpg Błotniki też się przydają. Dziś na przykład mój telefon mi rano powiedział, że bez opadów przez co najmniej 60 minut, więc pojechałam do pracy rowerem i całą drogę miałam deszcz ze śniegiem walący prosto w oczy, a dzięki butelkowemu błotnikowi przynajmniej zadek mam suchy. IMG_20211023_190152.jpg Natomiast co do nóżki to faktycznie chyba sobie daruję, choć nie wiem czy Prince zechce przejąć jej funkcję
|
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Administrator
![]() |
Dla tych "paru deko" chcecie wozić plecak albo być upaćkani błotem?
Ile to energii dodatkowo zużyjecie wioząc bagażnik i trochę plastiku jako błotniki. A może brak sił w nogach jest problemem ? ![]() Mi w żaden sposób nie przeszkadzają błotniki , bagażnik , nóżka , oświetlenie , sakwa pod ramę , pompka , linka i parę innych piedół. Ale pewnie niektórzy by uznali to za przeciążenie ![]() Trenujcie więcej to te parę deko będzie pomijalne.
__________________
AT03 |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Dzieju - przestań, bo się Poncki zamknie w sobie
![]() A Wy Poncki nie opierniczajcie się i drukujcie tu waszą walkę z planetą nieco częściej. Ta przeprawa przez mostek ciut za banalna. Już widziałem Ciebie po zwisy w wodzie a tu jakiś dziwny wyciąg. Nawet pontona nie wziąłeś. Kiedy wbiegasz z rowerem na pałac kultury? Są kandydaci. P.S. Będzie zadanie "tureckie" do powtórzenia. Pozdro! |
|
|
|
#6 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Warszawa
Posty: 487
Motocykl: Yamaha Radian&WR250F
Online: 1 tydzień 4 dni 13 godz 55 min 3 s
|
No ale oczywiście, że tak i nie wstydzę się tego przyznać!
I to nie tylko w nogach - rower muszę trzymać w domu, bo nie mamy rowerowni, a spod bloku kradną, mieszkam na 12 piętrze, a winda dojeżdża do piętra 11. Więc na klatce mam do pokonania dwoje drzwi, z czego jedne muszę zamknąć kluczem, a przed drugimi nie ma wystarczająco dużo miejsca na rower, więc trzeba trzymając rower w górze nad dolnymi stopniami otworzyć drzwi, które otwierają się oczywiście w kierunku schodów, i dopiero człowiek może spokojnie iść do windy. Oczywiście nie jest to jakaś wybitna trudność, ale jeżeli mogę nie montować nóżki i nieść prawie pół kilo mniej, to może warto? I tak już mam jebutnego U-locka, który waży tyle, co pół roweru Muszę się wybrać do jeszcze innych sklepów, bo może są nóżki plastikowe, które ważą mniej, niż te solidne - jak to Prince skomentował - "może ja sobie do XRki taką zamontuję?"Błotniki i bagażnik zdecydowanie potrzebne. A drugiej strony gdyby waga rowerka nie miała znaczenia, to ludzie nie wydawaliby fortuny na rowerki z lekkich materiałów
|
|
|
|