|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,725
Motocykl: XR250R
Przebieg: ły
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 3 miesiące 2 tygodni 1 dzień 22 godz 37 min 48 s
|
![]()
Nie chciałem już mieszać w wątku Złotego Smoka, więc pisze tutaj.
W sumie to okolice Warszawy... Tak więc dzień miałem wolny i wyczytałem, że w Lesznie są knajpy, które warto odwiedzić. Podwójne schabowe i takie tam. W sumie i tak miałem pojeździć, ale raczej nie aż tak ambitnie. Z braku alternatyw zdecydowałem się jednak. IMG_20211113_151446.jpg IMG_20211113_145722.jpg Niestety kiedy dojechałem do Leszna okazało się, ze ja w zasadzie nie jestem jeszcze głodny... A z tym Lesznem to jest tak, że w sumie głupio jest położone, bo w połowie Kampinosu. Nie opłacało mi się już wracać i zdecydowałem, że zrobię cały Kampinos. Od dawna ta trasa na mnie czekała i jak widać niepozorny wątek sprawił, że się doczekała (dzięki Trzy Kawki). Po drodze nie obyło się oczywiście bez przygód. Jechałem trochę zielonym szlakiem, a trochę tak jak mi się podobało. W pewnym momencie musiałem pokonać jakiś kanałek. Niby nic, ale woda zimna więc trzeba to było z głową zorganizowac. IMG_20211113_140743.jpg IMG_20211113_141331.jpg W końcu się udało, ale po drugiej stronie trafiłem na drut kolczasty. Wbite słupki i trzy poziomy drutu. Ponieważ jeden słupek był przewrócony, oczywiście przeszedłem. Niestety błędnie założyłem, że jestem wewnątrz i wychodzę. Ostatecznie okazało się, że wszedłem komuś na posesję i zacząłem po niej jeździć. Na końcu trafiłem na bramę (taką otwieraną z pilota) i wtedy zobaczyłem normalny domek i zaparkowany samochód właściciela. No głupio wyszło... Druga część Kampinosu (zachodnia) okazała się niestety bardziej wymagająca. Niestety, bo miałem już w nogach 50 klocków. Na szczęście wymagająca oznacza też ekscytująca ![]() No i kiedy dojechałem już do końca lasu, postanowiłem się szybko ewakuować do pociągu. Znalazłem jakąś dróżkę przez pola / łąki / grzęzawiska. Było zimno, coraz ciemniej i ja już bardzo chciałem do pociągu. I co? W środku niczego takie coś... IMG_20211113_161719.jpg Niby nic, ale rów z wodą szeroki i bez namaczania się nie uda. Na całe szczęście ktoś pierdyknął dwie latarnie w poprzek. IMG_20211113_161531.jpg Także całkiem miły dzień. No i całkiem nieoczekiwany. Trzy Kawki, mam nadzieję, że melodia już się od Ciebie odczepiła. Ta melodia: |
![]() |
![]() |