|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2015
Posty: 297
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 2 tygodni 2 dni 6 godz 49 min 50 s
|
![]()
Czosnek, ostateczną ocenę zostawię na koniec
![]() Śpimy do późna, dzisiaj tylko powrót do St. Louis. Ogrodnik podlewa trawniczki, sprzątaczka sprząta domki. rano dom.jpg rano bas.jpg rano moto.jpg Myślę, że mimo przygód barowych mogę polecić to miejsce, gdyby ktoś bardzo chciał się tu zjawić, można odpocząć, a basen i piwo definitywnie mnie przekonały. Śniadanie…..hmm, czyżby pożywna bagietka z masłem i dżemem? Nie, tym razem znowu bez dżemu. No dobra, śniadanie tu mają do kitu. Pożegnalna fotka na jeziorze, jest najbardziej różowe właśnie w styczniu i najbardziej w porannym słońcu. Wśród pamiątek cepelia, zapomnij o naklejkach Dakar, które obiecałem kumplom. rano osrodek.JPG rano jezio.JPG rano łodz.jpg rano pam.jpg rano pami.jpg Wyjazd i męcząca droga z powrotem. To naprawdę męczy. Są takie trasy, które robi się z przyjemnością, nawet po tysiąc razy. A tutaj myślę tylko, aby się wydostać z tego szamba jak najszybciej. Policyjne kontrole na pół gwizdka, turyści, więc szerokiej drogi. Za obwodnicą Thies wypatrujemy naszego policjanta, ale dzisiaj stoi tam prawdziwa policja. Kozy, kozy, wszędzie kozy. Wiecznie coś żrą, albo stoją na dwóch nogach i obgryzają drzewa, albo grzebią w stercie śmieci, albo przeżuwają jakąś szmatę gapiąc się na nas. Widocznie wszystkim pasuje taki model łańcucha pokarmowego, ludzie wyrzucają śmieci gdzie popadnie, kozy żrą te śmieci, a potem ludzie jedzą kozy. Wyłażą na ulicę albo leżą już rozjechane w rowie. Tutaj pierwszy raz w życiu widzę sępa jak coś tam sobie skubie na poboczu. Stajemy na tankowanie na trasie, zakładamy, że nie będzie tu małych talibów. Błąd, dzieciaki z wiaderkami i miseczkami pojawiają się znikąd, spod ziemi, z powietrza, jak ninja. w trasi.JPG w trasie.JPG Dojeżdżamy w miarę wcześnie. Michał idzie odpoczywać bo coś mu wciąż na żołądku leży, ja idę na plażę. Oczywiście zaśmiecona że hej. Ale bardzo szeroka. Ocean to ocean. Na plaży jakaś ekipa kopie piłkę. W ogóle bardzo dużo tu się widzi sportu, to im trzeba przyznać. Piłka na każdym osiedlu (albo plastikowa butelka kopana bosymi nogami), bieganie. Fajnie, to mi się podoba. plaz trening.jpg plazaa tren.JPG plaza dzieci.JPG pla dzieci.JPG Ocean też mi się podoba, ogromne fale. Ciężko się utrzymać, po kilku minutach pływania i nurkowania mam dość, fale mną rzucają jak lalką. Zbieram trochę muszli. Żeby nie było, że tacy jesteśmy nieromantyczni, to taki ładny tam zachód słońca zach1.JPG zach2.JPG zach.JPG Targujemy z Azizem te noclegi, dostaje trochę giftów, trochę lekarstw z naszych apteczek i jest ok, częstuje nas jeszcze afrykańską herbatką. krab.jpg Wieczorem słyszymy polską mowę, nie zdaje nam się. Spotykamy polskie małżeństwo, które sobie spędza zimę podróżując po Afryce. Bardzo sympatyczni ludzie, nota bene też z Trójmiasta. Cóż, dochodzimy wspólnie do wniosku, że podczas gdy reszta narodu zapieprza do roboty zimą, Trójmiasto się bawi w Afryce. W sumie i Romek Koperski, i Marek Kamiński, i Kinga Choszcz…i cała masa innych. Jeśli na jakimś zadupiu spotykasz Polaka to jeśli nie będzie to Warszawka, to często jest to Trójmiasto. Ze spraw technicznych: tenera więcej pali. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,747
Motocykl: RD07a
![]() Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 6 godz 25 min 26 s
|
![]()
No nareszcie , juz myślalem ,ze zniknąłeś na dłuzej...Pisz więcej bo korona uciska nas tu i oddechu brakuje...
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Japonia 2020 przygotowania do wyjazdu | Grzechu2012 | Kwestie różne, ale podróżne. | 71 | 20.03.2021 14:58 |
Kobitki w Dakarze 2012 | Ola | Lejdis | 7 | 16.01.2012 12:33 |