| 
			
			 | 
		#21 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Niezłe. Xla ma na jednym baku 500km dobre moto na taki wyjazd. 
		
		
		
		
		
		
			Ciekawy bardzo ma kask. Życzę mu powodzenia. Ja bym po prostu szczezł po drodze. M 
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#22 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2013 
				Miasto: Poznan 
					
				
				
					Posty: 2,539
				 
Motocykl: RD04 
Przebieg: kto wie 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 1 tydzień 4 dni 7 godz 37 min 19 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Mam duszę sportową i rywalizacja i przekraczanie własnych granic i udowadnianie sobie, że coś dam radę zrobić mnie pociąga dużo bardziej niż podróże motocyklowe ... są raczej jednym ze środków a nie celów. Wg. mnie, to że Marco jedzie ze wsparciem to jest rozsądne - ma dom, rodzinę, musi oszacować wyczyn vs bezpieczeństwo - on już tam był a my nie... często nie warto przesadzać... kto wczoraj oglądał Celinę Kukuczkę na gali mistrzów sportu to pewnie widział i słyszał jej smutek już 30 letni w głosie... i ja też się zastanowiłem kolejny raz nad jej mężem bo pamiętam jego krótki wywiad w TV sprzed wyjazdu czy ciągle musi... co by było gdyby nie przesadził  ? Więc jest to wyczyn sam w sobie - szacunek i powodzenia.... Ale jeżeli jest to choćby po części traktowane jako wyczyn i jako wyzwanie sportowe - a tak jest choćby wg. samego Marca... bo jest to kolejne przekraczanie granic i porównywanie się do innych, że nikt inny wcześniej tego nie dokonał (czyli porównywanie zaczęło się już przed wyprawą) to ocena stylu jest naturalną tego konsekwencją. Całkowicie identycznie jest w innych dyscyplinach traktowanych jako porównanie sił, odwagi, wytrzymałości, wytrwałości itd... Jak dla mnie Marco i tak jest PRZELUJ i tyle... 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			<br> Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien. Ostatnio edytowane przez Mallory : 07.01.2020 o 12:20  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#23 | 
| 
			
			 Gość 
			
			
			
			
					Posty: n/a
				 
				
				
				
				 
Online: 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Mallory , mnie jakoś nie po drodze wystawiać innym recenzję, czy on ma prawo , czy nie. Czy to wyczyn czy nie. I nie życzyłbym sobie , aby ktoś mi pisał , że nie zrobiłem wyjazdu we "właściwym stylu" , "jedynie prawdziwym". Możemy się różnić.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#24 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2013 
				Miasto: Poznan 
					
				
				
					Posty: 2,539
				 
Motocykl: RD04 
Przebieg: kto wie 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 1 tydzień 4 dni 7 godz 37 min 19 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			
Nie przesadzaj ... tego nikt nie pisze - ani o właściwym stylu ani tym bardziej czy ma prawo.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	<br> Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#25 | 
| 
			
			 Fazi przez Zet 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2009 
				Miasto: Berlin 
					
				
				
					Posty: 7,581
				 
Motocykl: RD07 
Przebieg: ∞ 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 10 miesiące 2 tygodni 3 dni 47 min 21 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Kask jest od skuterów śnieżnych z Kanady. Do niego uszył sobie kominiarkę i domontował do kasku. Ogrzewana szyba i coś jak maska gazowa w środku aby wydychać powietrze na zewnątrz. 
		
		
		
		
		
		
			Jeszcze słowo o naszym czarnuchu Lupusie który przywiózł na to spotkanie swoje syberyjskie buty na -100 stopni i kosmiczna kurtkę z Alaski warta więcej niż ta XLa. I mówi: weź to na drogę bo będzie zimno...   ![]() Ot , Czarnuch z siwa broda z którym lubię niszczyć jednostki 
				__________________ 
		
		
		
		
	Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#26 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2013 
				Miasto: Poznan 
					
				
				
					Posty: 2,539
				 
Motocykl: RD04 
Przebieg: kto wie 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 1 tydzień 4 dni 7 godz 37 min 19 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Pomysły i ubrania kierowców skuterów śnieżnych z północy to może być dobry pomysł... 
		
		
		
		
		
		
			I Marco pisze tak..."Moim celem będzie Plac Czerwony gdzie spotkam się z Sasza, tam będzie oficjalny start na Syberię o czym piałem wiele razy �� Z Moskwy to tylko 10000 km" sama Moskwa zimą na motorze i osiągnięcie jej i w ogóle przejazd przez nią po śniegu na moto... jest grubą sprawą. 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			<br> Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien. Ostatnio edytowane przez Mallory : 05.01.2020 o 23:29  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#27 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jun 2010 
				Miasto: Bieszczad PL, co. meath IRL. 
					
				
				
					Posty: 1,629
				 
Motocykl: nie ma!!!!!!! 
Przebieg: +-50k 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 6 godz 7 min 47 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Bo nie pamietam zebym mial jakies problemy z tankowaniem, Moze jest bez stacji w naszym zrozumieniu( chociaz nie pamietam) ale paliwo mozna kupic, no chyba ze zima jest inaczej, a byc moze.. Nie kumam po chuj ludzie oceniaja, przeciez ich tam nie ma i raczej nie beda, a Nasz chlopak doswiadcza i inspiruje!!!!!!!!!!! Ps: Jakos bardzo podekscytowany byles w video  
		
				__________________ 
		
		
		
		
		
			Plany i marzenia to pozwala twardo stapac w rzeczywistosci.... chyba!!!!!! Ostatnio edytowane przez Boski-Kolasek : 05.01.2020 o 23:23  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#28 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Sep 2013 
				Miasto: Lubelskie 
					
				
				
					Posty: 2,619
				 
Motocykl: CRF1000 
Przebieg: 149 000 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 7 godz 21 min 39 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Szczerze podziwiam !!!  
		
		
		
		
		
		
		
		
			niezadowoleni komentatorzy niech sobie zrobią teraz wycieczkę na moto chociaż w Bieszczady może być nawet w asyście tira do rezonansu magnetycznego a my czekamy na opis, zdjęcia i film z wyprawy ![]() CRF kupiłem 29.12.2018 wracałem na kołach 400km jedynie w deszczu i temp. ok 4st.C, ostatnie 50km to była walka z "własną głupotą" i chylę czoło przed taką inicjatywą. Jednak mogę tylko dodać od siebie, że po takiej trasie w zimie coś się przestawia "w głowie" bo od tego czasu cały rok na kołach i tego wszystkim życzę  
		Ostatnio edytowane przez mdxmd : 06.01.2020 o 00:59 Powód: pomyłka  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#29 | 
| 
			
			 Autobanned. 
			![]() Zarejestrowany: Feb 2009 
				Miasto: Wawa 
					
				
				
					Posty: 5,227
				 
Motocykl: Tesco 
Przebieg: 45 555 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 14 godz 7 min 24 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Fazik - Toyka Twoja w tle? Piękna inicjatywa !
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	 Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański. 
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#30 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jan 2010 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 347
				 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 1 godz 6 min 39 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wspaniały, wielki, brawurowy pomysł!!! 
		
		
		
		
		
		
		
	Dziękuję, że daliście nam o nim znać, tutaj na FAT! Cieszę się, że mogę duchem i myślą brać w tym udział, wiedzieć o takim wyczynie! Bardzo ucieszyłem się też, że Lupus tu pisze i wspiera! Bardzo liczę na częste relacje z trudów podróży i na jak najwięcej szczegółów! Z całego serca życzę powodzenia! I od siebie zapalam w sercach dobre iskry dwiema myślami poniżej. Wszyscy ludzie marzą, ale nie w ten sam sposób. Ci, którzy marzą w nocy w niedostępnych zaułkach swoich umysłów, budzą się w dzień, żeby odkryć, że była to tylko marność. Ale ci, którzy marzą w dzień są niebezpiecznymi ludźmi, ponieważ mogą odgrywać swoje sny z otwartymi oczami, aby uczynić je możliwymi. Thomas Edward Lawrence Być może podobnie jak wielu współczesnych poszukiwaczy przygód, Amundsen doskonale rozumiał satysfakcję jaką zapewniają zmagania z wrogimi żywiołami, a także wielką przyjemność, którą przynoszą proste wygody, takie jak kubek ciepłej zupy i para suchych skarpet po dniu ciężkiego wysiłku w mrozie. Wspólna walka w niebezpiecznych sytuacjach w jakiś magiczny sposób sprawia, że troski skomplikowanego życia ustępują docenieniu nawet drobnych dogodności. S. Brown, „Amundsen ostatni wiking”  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Syberia - Martwa Droga | Zet Johny | Kwestie różne, ale podróżne. | 12 | 31.10.2013 16:11 | 
| syberia wzywa | Baal | Umawianie i propozycje wyjazdów | 6 | 28.06.2012 23:56 |