| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2013 
				Miasto: Bielsko-Biała 
					
				
				
					Posty: 1,313
				 
Motocykl: zJAWA 350 TS 
				
				
				 
Online: 5 miesiące 5 dni 4 godz 27 min 7 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wszystko zaczyna się od marzeń - te trzeba mieć - moje marzenie pojawiło się ładnych kilka lat temu, potem "zaraziłem" nim brata. 
		
		
		
		
		
		
			Marzeniem tym były te odmienne stany- stany wostocznej świadomości i o naszym wyjeździe tam będzie stanowić ta historyjka w kilku aktach. Wyjazd z założenia był motocyklowy, ale finalnie był nim tylko częściowo....bo zgodnie z prawami Murphiego - przy tak dokładnie zaplanowanym i przygotowanym planie, musiało coś pójść nie tak. Jak preludium, intro, zajawka, będzie filmik motoMarcina: 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas Nie piję alkoholu skażonego....akcyzą. Ostatnio edytowane przez wilq.bb : 15.08.2018 o 22:50  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
| 
			
			 Gość 
			
			
			
			
					Posty: n/a
				 
				
				
				
				 
Online: 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			U mnie chodzi ! 
		
		
		
		
		
		
		
	Czeka się na ciąg dalszy ! Szczególnie , że niepokoi końcówka.traileru   ależ sezon opisów !. Kolejny do śledzenia.
		 | 
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
| 
			
			 dawniej poss 
			![]() Zarejestrowany: Dec 2012 
				Miasto: Gdańsk 
					
				
				
					Posty: 143
				 
Motocykl: RD10 -> RD13 -> GS12 
				
				
				 
Online: 4 tygodni 1 dzień 10 godz 45 min 8 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Log in. Chętnie poczytam.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2013 
				Miasto: Bielsko-Biała 
					
				
				
					Posty: 1,313
				 
Motocykl: zJAWA 350 TS 
				
				
				 
Online: 5 miesiące 5 dni 4 godz 27 min 7 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Jeszcze słowo wstępu - tym razem pisane - może nie będzie nudne, ale żeby relacja była pełna uważam, że trzeba to napisać. 
		
		
		
		
		
		
			Był rok 2012 zrobiłem prawo jazdy na motór (to tez jest historia na historię do napisania, ale odpuszczę) - pojawiło się wtedy kilka relacji z wschodnich stanów, wcześniej gdzieś pisaniny Elwooda, Mazeniaka , potem Herni i jeszcze paru innych czytałem/ oglądałem i pojawiła się myśl - ja tam chce jechać! Koniecznie! I ta myśl przekształciła się w marzenie - przez cały czas rosło, kiełkowało - no po prostu siedziało z tyłu czaszki i gniotło. Na tyle "uwierało", że to człowiek jakaś książkę, mapę kupił, czy na jakąś prelekcję chodził i ciągle marzył. W tzw międzyczasie motoMarcin (prywatnie mój brat) zrobił prawo jazdy na motór i jego też zaczął ten kierunek męczyć - ale ciągle brak czegoś, a to czasu, a to kasy, a to ktoś ci nad głową zrzędzi (na szczęście ona już zrzędzi komuś innemu :P ). U mnie i Marcina trochę się pozmieniało, uporządkowało w życiu... i teraz przenosimy się do listopada 2017. Pod koniec listopada pakowałem się na wyjazd do Peru, ale na pewnym portalu pojawił news -tanie loty do Almaty na wakacje, a wiecie z Almaty do Biszkeku jest rzut beretem i to takim miętkim beretem. Do Biszkeku Samobor wozi motóry. Puzzle zaczynają się układać, ale kurna ja mam na głowie wyjazd do Ameryki Południowej. Wieczorem podzieliłem się rozterkami z żoną (w ciągu dnia z bratem już temat poruszałem), a Lidka zamiast narzekać, że nie kupimy tego czy tamtego do domu "kopnęła mnie w zadek" i "kazała" jechać. Tak wiec panowie, są na tym świecie kobiety normalne - tylko trzeba mieć odrobinę szczęścia i taką znaleźć. Następnego dnia rano Marcin i ja przeprowadzamy rozmowy w pracy o urlop (ja wysępiłem 3 tygodnie, Marcin tylko 2), a wieczorem kupujemy bilety i rezerwujemy miejsca u Samobora, a następnym świtem ja wyruszam za ocean. Wracam z Peru i dociera do mnie, że fajnie wyjazd motocyklowy zaplanowany tylko ja motóra nie mam - ot taki detal. Myślenie, kombinowanie, co kupić. Po głowie chodzi mi XT600e, XTZ660, albo TA600- na tyle budżet pozwala. Po kolejnych rozkminach przemawia zdrowy rozsądek i 6 stycznia 2018 kupuję czwartego w życiu trampiszona, o kryptonimie bojowym Heniu. Heniu i Hanka - dobrana parka leciwych TA600 - będzie dobrze, musi być dobrze, bo przecież, co jak co ale TA się nie psują, a nawet jak się spsują to wiem gdzie łapy wsadzić. Mija wiosna, układamy trasę, testujemy motocykle i w czerwcu przychodzi moment pakowania i wysyłki moto do Kirgistanu... Czternastego lipca wsiadamy z Marcinem do samolotu w Warszawie po to, żeby zrealizować marzenia o tych wostocznych stanach (świadomości też)... CDN jak będę miał trochę czasu 
				__________________ 
		
		
		
		
	"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas Nie piję alkoholu skażonego....akcyzą.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2010 
				Miasto: Podlasie 
					
				
				
					Posty: 2,660
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 3 tygodni 1 godz 57 min 8 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Czekam.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2015 
				
					
				
				
					Posty: 297
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 2 tygodni 2 dni 6 godz 49 min 50 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Apetycznie. 
		
		
		
		
		
		
		
	A jest tu gdzieś Twoja relacja z Peru?  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jun 2009 
				Miasto: Kamieniec Wrocławski 
					
				
				
					Posty: 3,142
				 
Motocykl: XT660Z-konik garbusek 
Przebieg: Ł 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 godz 19 min 41 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wilqu,nie strasz tymi trampkami  
		
		
		
		
		
		
			![]() Moja żona ,też mnie czasem wygania .... 
				__________________ 
		
		
		
		
	Stary nick: Raviking GSM 505044743 Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin......  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wilq, motywuję  
		
		
		
		
		
		
			  pisz! O Peru też mógłbyś kilka zdań skrobnąć, z ciekawością porównałabym wrażenia! PS . Może żona powinna znów kopnąć Cię w zadek?  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
| 
			
			 Gość 
			
			
			
			
					Posty: n/a
				 
				
				
				
				 
Online: 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Koledzy z forum też służą jakby co kopniakiem  
		
		
		
		
		
		
		
	 
		 | 
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Azja Centralna lipiec 2018 | vanik | Przygotowania do wyjazdów | 23 | 10.07.2018 16:44 | 
| 2018 Stany | Grzechu2012 | Umawianie i propozycje wyjazdów | 30 | 19.02.2018 08:19 | 
| Mongolia, Bajkał - czerwiec/lipiec 2018 | MajQ | Umawianie i propozycje wyjazdów | 4 | 03.02.2018 15:08 | 
| Wschód, otwarty na propozycje, Lipiec 2018 | bluesimon | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 23.01.2018 21:53 | 
| W pogoni za surykatką, czyli Fazikowa wersja zdarzeń | jagna | Trochę dalej | 71 | 02.03.2014 19:21 |