![]() |
#11 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]()
Ja po 25 tys. kilometrach i 2,5 roku nie myślę o zmianie. Usterki naprawione na gwarancji. Mało pali, jechać jest czym, wygodnie, przewidywalnie, w codziennym odbiorze jest bardzo podobna do starej afryki (miałem RD07 przez 10 lat) z dokładnością do silnika, hamulców i wyglądu - które dzieli kilka epok.
Dla mnie to super uniwersalny motocykl: a) turystyka off na zadupia - przewidywalność, wygoda, ładowność, cały dzień w siodle nie męczy. 6 czy 7 tys. km w Pamirze bez najmniejszych uwag. Silnik idzie na najgorszej benzynie, nie marudzi nawet na 4.5 tys. m n.p.m, duża głębokość brodzenia. Na minus tutaj tylko mała ładowność bagażnika i konieczność ręcznego wyłączania kontroli trakcji po każdym uruchomieniu. b) szybkie autostrady - poleciałem raz WAW-Holandia i z powrotem, przelotowo 180-200 km/h, bez większych problemów i bólu dupy. Ochrona przed wiatrem so-so, ale w starej afryce nie było lepiej. Dobra ochrona przed deszczem, nienachalna kontrola trakcji, fajnie się w zakręty składa. ABS jak dla mnie mógłby byc mniej czuły. c) szutry - dużo wybacza, mocy dość, żeby na każdym biegu zamiatać dupą. W starej afryce brakowało do tego mocy. d) off - daje radę poza tym, że oczywiście ciężka jest i na kosie nie da rady obrócić. Ale przedwczoraj sobie nawet trochę poskakałem na torze i do limitu zawieszenia nie doszedłem. W rękach jest zaskakująco lekka i dobrze wyważona, czego nie można powiedzieć o wadze, jak już Królewna zdecyduje się położyć... |
![]() |