Poradnik-podstawy techniki jazdy enduro

[chemik]

Napisał Poncki

A tak serio, to bez teorii jest mi dużo trudniej.
Zwyczajnie wszystko dłużej trwa, a pewnych rzeczy i tak się nie wykmini.

Tak, dokładnie! Ale tą teorię ktoś powinien dozować w małych kawałkach, potem demonstrować, a potem Ty powinieneś przećwiczyć. Wszystko w jednym czasie.
A tak co - laptopa weźmiesz na moto i będziesz się zatrzymywał przed np. podjazdem aby poczytać odpowiedni rozdział?

[Mieciek]

Tomek robi też szkolenia za żywo. Można być na swoim motku albo na ich motkach.
Byłem u niego i bardzo profesjonalnie i nawet czegoś się nauczyłem chociaż oporna ze mnie sztuka.

[polly]

Napisał Mieciek

Tomek robi też szkolenia za żywo. Można być na swoim motku albo na ich motkach.
Byłem u niego i bardzo profesjonalnie i nawet czegoś się nauczyłem chociaż oporna ze mnie sztuka.

Jakby ktoś nie wiedział to Enduromaniak ma na imię Tomek .
Również byłem i polecam! Kaźdy się czegoś nauczy .

[Poncki]

Napisał chemik

Tak, dokładnie! Ale tą teorię ktoś powinien dozować w małych kawałkach, potem demonstrować, a potem Ty powinieneś przećwiczyć. Wszystko w jednym czasie.
A tak co - laptopa weźmiesz na moto i będziesz się zatrzymywał przed np. podjazdem aby poczytać odpowiedni rozdział?

Rzecz bardzo indywidualna.
Ja wyciągam z takiego opisu rzeczy, które wydają mi się najbardziej przydatne.
Jak już w miarę ogarnę, biorę się za następne.
Wydruk zamiast laptopa wbrew pozorom też nie jest głupim rozwiązaniem.
Jedziesz na cały dzień na tor/wygodny odcinek i katujesz poszczególne tematy.
Oczywiście możliwość nauki z dobrym instruktorem jest nieoceniona.