Wyprawa po klepki Czałczescu, czyli Rumunia, czyli jak ty się dziecko nie boisz?! - Africa Twin Forum

ArturS · 26.05.2015, 17:20

Piątek zapowiada się suchy, w sobotę wjazd. Oby sie nie spie...ło

Liczę na ładne widoki. I może tym razem uda się toboły gdzieś zostawić

Jeśli na pierwszym podjeździe z drogi nie pojawiły się nowe wyrwy i koleiny to wszyscy dadzą radę, może i bezstratnie. Byle później nie było błotka na stoku, to będzie czysta przyjemność

Po Farcaulu jedziemy na track myjnię - trzeba kilkanaście/dziesiąt razy przejechać przez rzeczkę, która po zimie może wyglądać nico inaczej

Będzie się działo

Podobne wątki
Wątek	Autor wątku	Forum	Odpowiedzi	Ostatni Post / Autor
Jagnię w sosie potrójnie afrykańskim, czyli Rumunia raz jeszcze [Wrzesień 2011]	jagna	Trochę dalej	55	03.03.2022 15:52
[2014 Rumunia/Bałkany] "Podróż im. PET'a" - Czyli przekuwanie marzeń w rzeczywistość	Maurosso	Trochę dalej	20	23.12.2014 17:06
Rock, sand & heat, czyli babska wyprawa na Dziki Zachód [Sierpień 2011]	jagna	Trochę dalej	72	21.09.2011 22:58

26.05.2015, 17:20	#1
ArturS Zarejestrowany: Jul 2010 Miasto: Łaziska Górne Posty: 929 Motocykl: 800X Pro, Yama XT614Z Terefere, Husq. TE610ie Przebieg: x34tys Galeria: Zdjęcia Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 12 godz 4 min 15 s	Piątek zapowiada się suchy, w sobotę wjazd. Oby sie nie spie...ło Liczę na ładne widoki. I może tym razem uda się toboły gdzieś zostawić Jeśli na pierwszym podjeździe z drogi nie pojawiły się nowe wyrwy i koleiny to wszyscy dadzą radę, może i bezstratnie. Byle później nie było błotka na stoku, to będzie czysta przyjemność Po Farcaulu jedziemy na track myjnię - trzeba kilkanaście/dziesiąt razy przejechać przez rzeczkę, która po zimie może wyglądać nico inaczej Będzie się działo