Do góry do góry

[MOTOMYSZA]

Dzięks Dabal za info.
A teraz pytanko do IZIEGO : podobno u Ciebie taki patent klęknął,pomimo że miałeś te korki malutkie(słyszałem że 3cm)-znaczy wyrwało na gwincie? Daj znac co się dokładnie stało,please, żeby nie popełnic tych samych błędów.

Ps W Bydzi słoneczko i temp na plusie, więc odpalam sprzęta i dziduję do lasu testowac dorobione dopiero co i założone podwyższenia do kiery.

[Robert Movistar]

Napisał MOTOMYSZA

Dzięks Dabal za info.
A teraz pytanko do IZIEGO : podobno u Ciebie taki patent klęknął,pomimo że miałeś te korki malutkie(słyszałem że 3cm)-znaczy wyrwało na gwincie? Daj znac co się dokładnie stało,please, żeby nie popełnic tych samych błędów.

Ps W Bydzi słoneczko i temp na plusie, więc odpalam sprzęta i dziduję do lasu testowac dorobione dopiero co i założone podwyższenia do kiery.

Też mam to co Izi (z jednego wypustu). I teraz tak:
wysokość jest taka, jak grubość półki (nic mniej i nic więcej).
Do lagi jest wkręcone przedłużenie, korek z odpowietrzeniem jest oryginalny.
Nic na gwincie nie strzeliło. Jeździliśmy wcześniej w różnych warunkach terenowych i nic się nie działo.
A to że słyszałeś że coś trafił szlag, to wywalało (w jednym i drugim motocyklu) olej spod oringu. Było to na Kamczatce i zaraz po dostawie motocykli samolotem. Wydaje nam się, że może powodem było ciśnienie w luku bagażowym, cholera wie. Ja wtedy swoje odkręciłem, Izi wymienił oringi i było już ok.