| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2010 
				Miasto: Zambrów 
					
				
				
					Posty: 1,025
				 
Motocykl: CRF1000L 
Przebieg: 64321 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 5 dni 9 godz 19 min 45 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Mimo, że wczoraj położyliśmy się dość późno to wstajemy o normalnej porze.  
		
		
		
		
		
		
			Czyli jest 9 ![]() W końcu to wakacje! Szybko przyrządzamy śniadanie, prysznic, zbieramy pranie. Kawa, foty.... te jak widać jeszcze nieostre, zresztą podobnie jak my ![]() ![]() Powoli jednak wraca wszystko do normy. ![]() Zaczynamy się zbierać. Nim my zaczęliśmy - Paweł z Agnieszką byli już gotowi do drogi... ![]() Jakieś 30 minut potem ruszamy i my. A może 60minut później... Ważne, że już było ciepło ![]() Za 800m szlaban. ![]() Narada. Trzeba pokazać gdzie i którędy chcemy jechać - od tego zależy czy nas puszczą czy... trzeba będzie objechać szlaban szeroki łukiem. Decyzja jest jedna - nie ma przejazdu. Za 60km jest przeszkoda nie do przejechania. Puścili już kilka załóg i wszystkie wróciły. Terenówki, motocykle, quady - wszystko wróciło. - A z Polski ktoś próbował ? - pytamy - No nie. - A kiedy te załogi wracały ? - Wczoraj, a w nocy przecież padało - przekonują nas nadal by sobie darować Strach i niepewność w oczach chłopaków. No dobra... nie będę ściemniał . Daro - stary endurowiec - prawie usnął ![]() ![]() Do przekonania został tylko Dominik więc mu wmawiam, że no kto ma dać radę jak nie my ? No przecież musimy szlak przetrzeć reszcie, bo do wiosny nikogo już nie puszczą. Ekipa sterująca pracą szlabanu jednak się ugina. ![]() Ruszamy! Oczywiście zdajecie sobie sprawę, że dzisiejszy odcinek doleci tylko do 60go kilometra... ? ![]() Jedziemy! Daleko nie ujeżdżamy. Jest cień, są nerwy.... jest papierosek na rozluźnienie ![]() ![]() Upewniamy się, że mamy wodę, paliwo, coś na ząb, że baterie w GPS Spot działają - w końcu możemy tam zostać na "kilka" dni. ![]() ![]() ![]() Podnieceni przygodą, jaka niewątpliwie gdzieś tam na nas czeka, tniemy ile tylko dają radę zawieszenia naszych motocykli, na ile tylko pozwala nasza fantazja... czyli tak jakoś 70-90km/h ![]() ![]() ![]() ![]() O zdjęciach czy materiale video nikt nie myśli stąd i relacja uboga w obrazki. A szkoda! Bo trasa naprawdę urocza! ![]() ![]()  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	https://www.facebook.com/PrzezSwiat.eu  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Omalo jak Kirgizja, Vashlovani jak Maroko- wrzesien 2014 Dolot samolotem, sprzet na miejscu | Mirmil | Umawianie i propozycje wyjazdów | 8 | 02.09.2014 15:41 | 
| Maroko | consigliero | Umawianie i propozycje wyjazdów | 2 | 13.10.2010 13:17 |