Warsztat - wyposażenie.

[Evvil]

A ja może podbiję temat trochę, ale coś tam polecę - mianowicie - chińskie narzędzia a la yato sprzedawane na alledrogo z reguły z jakimś dodatkiem od yato.

Pełno tego, wystarczy wyszukać sobie narzędzia yato i zaraz będą zestawy w jakichś niskich cenach.

W moim wypadku duży chiński zestaw nasadek, grzechotek i bitów a la yato i do tego oddzielny spory zestaw bitów od yato.

Nie bójcie się tej chińszczyzny - nasadki są naprawdę przekozackie, dają radę i robią robotę. Może jedyny ich feler to taki że w zetknięciu z wilgocią lubią zmienić kolor na rudy, no ale to standard.

[jorge]

Napisał Evvil Twin

A ja może podbiję temat trochę, ale coś tam polecę - mianowicie - chińskie narzędzia a la yato sprzedawane na alledrogo z reguły z jakimś dodatkiem od yato.

Pełno tego, wystarczy wyszukać sobie narzędzia yato i zaraz będą zestawy w jakichś niskich cenach.

W moim wypadku duży chiński zestaw nasadek, grzechotek i bitów a la yato i do tego oddzielny spory zestaw bitów od yato.

Nie bójcie się tej chińszczyzny - nasadki są naprawdę przekozackie, dają radę i robią robotę. Może jedyny ich feler to taki że w zetknięciu z wilgocią lubią zmienić kolor na rudy, no ale to standard.

Było o tym kilka postów wcześniej. YATO to to samo co TOYA - ale lepiej wykonane, a następne jest NEO - też od nich - to już szczyt. Niemniej za cenę NEO masz już BAHCO, które w mojej chłopskiej łapie wytrzymało więcej niż NEO.