Warsztat - wyposażenie.

[jorge]

Napisał Expert Grupy Topex

Chciałem się odnieść do tego co napisał Jaro. Otóż zgadzam się w zupełności – kupując narzędzia musisz wiedzieć jak będziesz z nich korzystał (intensywność prac, stopień skomplikowania etc.). Jeśli 5 razy w roku wbijasz gwóźdź w ścianę żeby zawiesić ramkę ze zdjęciem, to nie potrzebujesz wydawać pieniędzy na młotek z najlepszych materiałów. Podobnie ma się sprawa z narzędziami mechanicznymi. Co innego jeśli lubisz godzinami szperać w garażu lub jesteś zawodowym mechanikiem, tu już nie ma miejsca na półśrodki i trzeba kupić coś lepszego (i droższego).

Jako, że pracuję dla Grupy Topex nie będę się wypowiadał na temat wspomnianych produktów konkurencji. Mogę się jednak odnieść do narzędzi, na których się znam. Wspominaliście o nasadkach Spline od NEO. Warto zwrócić uwagę na ich uniwersalność: obsługują 5 typów śrub. To pomocne jeśli chcemy ograniczyć ilość narzędzi na warsztacie. Przykładowo mamy teraz w ofercie taki zestaw, który składa się z 71 elementów, ale w związku z użyciem technologii Spline zastępuje zestaw składający się ze 164 elementów, a to już wyraźna oszczędność miejsca.

Nie będę się tu rozpisywał na temat konkretnych produktów. Jeśli jednak ktoś chciałby zapytać o jakieś konkretne rozwiązania to proszę o wiadomość prywatną.

Zaraz będziesz miał pierdylion maili o zniżkę na klamoty - a wtedy prosta droga do PiD .

PS

Każdy ma kolego jak lubi. Ja osobiści (JA) nie lubię trzymać w ręku kluczy Topex - bo mnie ta jakość dojmuje ... NEO jest za to całkiem przyjemne. Gdyby jeszcze cena nadążała za jakością...

Mieliśmy tu pisać o narzędziach a nie spierać się kto lubi Chiny, a kto Niemcy. KAŻDY lubi lepsze, nie każdego stać....

[Dzieju]

Ekspercie Topeksowy , wygląda jak byś chciał podreklamować swój towar.
Każdy wie że jakość tych narzędzi jest conajwyżej średnia,owszem działają ale z zasady raczej do okazyjnych prac.
Każdy kto potrzebuje na dłużej i niezawodniej szuka lepszych.
Uszkodzenie np śruby w miejscu niedostępnym a potem np wyjmowanie silnika by sobie z nią poradzić szybko weryfikuje pogląd na jakość narzędzi.
Uważam że lepiej kupić możliwie dobre na jakie można sobie pozwolić lub będą potrzebne i używać 20lat niż co jakiś czas zmieniać bo słabe się zużyły.
Niektóre moje klucze mają ponad 30lat i nadal działają ale wtedy nikt nie myślał o zmniejszaniu trwałości i produkcji z utwardzanej ciastoliny.
No ale jeśli są tacy co lubią byle co byle bardzo tanio to i znajdzie się ktoś kto zechce na tym zarobić
Przyjemność trzymania w ręku dobrego narzędzia bezcenna.
Ale co kto lubi.

[jorge]

Mądrze prawisz . Dla "oszczędnych" dziś robiłem kluczami powerfix chyba 179 zł ciekawostka bo napisali ze robiony w Germany. Nieźle to wykonane nawet. Widać słabe odlewy, ale ZA TE cenę jest nieźle