| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Przygotowania do wyjazdów Jak zdobyć wizę? Jaka kuchenka? Brać materac i namiot? Gdzie są ciekawe miejsca? Jakie kufry wybrać do USA? Czy Anakee założyć odwrotnie? Co to CPD? Odpowiedzi znajdziesz w tym dziale. | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2011 
				Miasto: Rzeszów 
					
				
				
					Posty: 147
				 
Motocykl: XT 600E, NX250 Dominator 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 1 dzień 55 min 59 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Witam, 
		
		
		
		
		
		
		
		
			Czy ktoś z was przekraczał granicę rosyjsko-mongolską w Taszańcie (Ulaan Bashin) motocyklem, rowerem, samochodem, z buta? Wszystkie portale mają tą samą śpiewkę: "Granicę rosyjsko-mongolską cudzoziemcy mogą przekraczać (samochodem, motocyklem, rowerem itp.) jedynie w miejsco.wości Altanbulag. Granicę rosyjsko-mongolską można również przekraczać w innych miejscach, lecz jest to dość długa i skomplikowana procedura: należy uzyskać specjalne zezwo.lenia, zarów.no od władz Federacji Rosyjskiej, jak i Mongolii, uprawniające do przekroczenia granicy w określonym miejscu, nie będącym międzynarodowym przejściem granicznym (np. Ulaan Bashin). Odradza się korzystanie z innych przejść granicz.nych niż Altanbulag, gdyż nie ma żadnej gwarancji opuszczenia terytorium Federacji Rosyjskiej i wjazdu do Mongolii (i odwrot.nie)." Ale jak jest w praktyce? Wybieramy się latem do Mongolii i startujemy na kołach z Nowosybirska... najwygodniej byłoby nam przekroczyć granicę w Taszańcie (Ulaan Bashin)... ale kochany wujek google trochę nas przestraszył ![]() Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje ![]() Pozdrawiam Ruda Ostatnio edytowane przez ruda : 04.01.2014 o 20:42  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Spokojnie, przekraczałem ją w 2006 roku samochodem, w 2012 znajomy też samochodem, a ostatniego lata Lupus na motongu. Szukaj raczej informacji o przejściu w Taszańcie (to samo od strony rosyjskiej).
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2011 
				Miasto: Rzeszów 
					
				
				
					Posty: 147
				 
Motocykl: XT 600E, NX250 Dominator 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 1 dzień 55 min 59 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dzięki za odpowiedź, trochę mnie uspokoiłeś. 
		
		
		
		
		
		
		
	W treści zmieniłam nazwę przejścia jednak w temacie nie mogę. Pozdrawiam Ruda  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Za moich czasów przejście było zamykane w sobotę o 18tej, w niedzielę nie rabotajet. W święto  naadam (11-12 lipca) też było zamknięte. Celujcie tak, by nie trafić w te dni, najlepiej z zapasem czasowym. Ja stałem na tym przejściu od soboty rana do poniedziałku wieczór 
		
		
		
		
		
		
		
	  Tak więc powyższe info osobiście sprawdziłem 
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: mielec 
					
				
				
					Posty: 1,683
				 
Motocykl: pilnie sprzedam 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wszytsko,co Mario mowi, zgadza sie 
		
		
		
		
		
		
			Nie zapomnijcie tez przerwie obiadowej, chyba od 12-14. Przejscie wtedy zamkniete. Trakt Czujski i Rosyjski Altaj to najladniejszy kawalek na naszej zeszlorocznej wyprawie do Mongoli Dzien po tym, jak wjechalismy do Mongoli wybuchla epidemia jakies zarazy w Ajmaku Bajanolgijskim i byly problemy z przekroczeniem granicy + kontrole przy wjezdzie do miast + desynfekcja itp. Liczcie sie z takimi zdarzeniami. Rzeki na polnocy potrafia byc rwace i glebokie,a gory sa wysokie i drogi trudne- to zupelnie inna mongolia niz stepy w jej srodkowej czesci. Mozna sie zdziwic. 
				__________________ 
		
		
		
		
	niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2011 
				Miasto: Rzeszów 
					
				
				
					Posty: 147
				 
Motocykl: XT 600E, NX250 Dominator 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 1 dzień 55 min 59 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dzięki Mirmil, wiadomo, że na przejściu od Irkucka byłoby łatwiej ale właśnie zależy nam na tym żeby przejechać przez Ałtaj Rosyjski a nie mam zbyt wiele czasu żeby później dymać nad Bajkał. Nasza trasa prowadzi najdalej do Karakorum dlatego też chcemy się skupić na północno zachodniej części Mongolii. 
		
		
		
		
		
		
		
	Dzięki za odpowiedź Baśka  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: mielec 
					
				
				
					Posty: 1,683
				 
Motocykl: pilnie sprzedam 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Mysmy tez chcieli dojechac do Karakorum. Teren i warunki zweryfikowaly plany. 
		
		
		
		
		
		
			I jeszcze lowilismy ryby ![]() Ile macie czasu w Mongoli? 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl Ostatnio edytowane przez Mirmil : 06.01.2014 o 01:37  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2011 
				Miasto: Rzeszów 
					
				
				
					Posty: 147
				 
Motocykl: XT 600E, NX250 Dominator 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 1 dzień 55 min 59 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Doskonale zdaję sobie sprawę, że planowanie trasy w Mongolii i ustalanie tzw punktów tam akurat nie do końca się sprawdza  
		
		
		
		
		
		
		
	  Ale jakiś zarys musiał być. Di Karakorum prawdopodobnie nie dojedziemy... z resztą zweryfikuje to rzeczywistość, to co zastaniemy na miejscu (a będziemy tam pierwszy raz), wytrzymałość i umiejętności ekipy itd... Na Mongolię mamy 14 dni.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2008 
				Miasto: Bielsko - Biała 
					
				
				
					Posty: 1,364
				 
Motocykl: dr650se 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			14 dni całkiem wystarczy na Mongolię. Dla mnie to było trochę ponad 3 tys po Ałtaju i okolicach. Zrobiłem pętlę jadąc na pd potem na pn, wreszcie na zach. Te jeziora na pn są trochę przereklamowane, nad tym długim pod Bajkałem sporo ludzi, i trzeba wyskoczyć na pn wzdłóż brzegu, żeby było ok, do tego okrągłego na zach nie warto jechać, tam jest teren półpustynny i paskudna tarka. Warto odbić w lewo i pojechać zboczami gór. Uwaga na rzeki, są porywające  
		
		
		
		
		
		
			  szczególnie w pn-zach części M. Tam nie ma mostów a rzeki spływają z wysokich gór. W M ważne jest zawieszenie i dolewajcie paliwa. Warto się też zgubić ale to inna bajka  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2011 
				Miasto: Rzeszów 
					
				
				
					Posty: 147
				 
Motocykl: XT 600E, NX250 Dominator 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 1 dzień 55 min 59 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dzięki Lupus - wszystko skrzętnie zapamiętuję i notuję i zaznaczam na mapie.  
		
		
		
		
		
		
		
	Myślę, że i zgubić nam się uda... w sumie jestem pewna, że tak będzie  
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Granica pomiędzy Europą i Azją | Pils | Kwestie różne, ale podróżne. | 3 | 09.09.2012 19:18 |