|
![]() |
#1 |
Kierowca bombowca
![]() |
![]()
Radek, super wycieczka i fajna relacja, dzięki
![]() Jedna mała uwaga co do stworzenia, które opisałeś jako "skorpion polny" - z Twojego zdjęcia wynika, że jest to albo Androctonus australis, albo Androctonus amoreuxi, czyli po ludzku mówiąc cholernie toksyczne pustynne skorpiony (z lekkim wskazaniem na australisa, który ma mocniejszy jad i jest bardziej agresywny). Napisz proszę co się z nim dalej stało, pozwoliliście odejść własną drogą, czy skasowaliście?
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Złotów
Posty: 3
Motocykl: RD03
![]() Online: 9 godz 21 min 41 s
|
![]() Cytat:
![]() Było widać przerażenie w oczach miejscowych. Kowal okazał dobre serce i chciał go "wyprowadzić" na wolne pole i zostawić, ale ten uparcie pchał się do środka i walczył z miotłą szczypcami i ogonem, po czym miejscowi zrobili z niego "mokrą plamę". Dzięki wszystkim za dobre słowo ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jedno oko na Maroko..Czyli kochane piachy, tajin i żołądkowa gorzka [Luty 2011] | puszek | Trochę dalej | 157 | 06.04.2012 15:30 |