Wałek, wodziki itede. - Africa Twin Forum

hero · 02.08.2013, 15:24

Mysle ze po zalaniu olejem powinno byc ok i odpaleniu moto oczywista.
A kilka tygodni temu mialem to samo na stole . Ze ja nie zrobil foto.

Czy dlatego majstrowales przy tych wajchach bo ci darlo o scianke (jak widac na foto)?

iwan · 02.08.2013, 15:59

A nie nie, to moto mojego kumpla.
Sprzęgło poszło w drobny mak. Jakiś amator przykręcił kosz sprzęgłowy zbyt długimi śrubami, co spowodowało, że aluminiowy korpus w który wkręca się śruby, zwyczajnie się skantował i puścił na jednej śrubie. Kawałki aluminium zaczęły fruwać po silniku, dostały się w okolice cięgna biegów i łożyska. Efekty widać na zdjęciu.
Co ciekawe, moto chodziło, sprzęgło jak ta lala, wszystkie tarcze jak nówki.
Ale to jest nic...gdybyście zobaczyli głowice.
Wałki dostały temperatury i zeżarły łoża, opiłków jak w tokarni..krzywki jak byś dłutem po nich napier..mostki, tragedia.A moto chodziło cały czas!!
JEDYNY powód dla którego silnik poszedł na stół to niepokojące stuki podczas pracy. A tu takie niespodziewajki..
Ale do brzegu...w takim układzie luz na tym wałku jest przewidziany

02.08.2013, 15:24	#1
hero Mizerna Kruszynka Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: Lusk Posty: 833 Motocykl: RD07a Przebieg: 110 tys Online: 2 tygodni 3 dni 12 godz 24 min 19 s	Mysle ze po zalaniu olejem powinno byc ok i odpaleniu moto oczywista. A kilka tygodni temu mialem to samo na stole . Ze ja nie zrobil foto. Czy dlatego majstrowales przy tych wajchach bo ci darlo o scianke (jak widac na foto)? __________________ -Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE. Ostatnio edytowane przez hero : 02.08.2013 o 15:26

Podobne wątki
Wątek	Autor wątku	Forum	Odpowiedzi	Ostatni Post / Autor
poglądowy wałek	Mallory	Rama, zawieszenia, napęd	40	15.11.2013 10:23

02.08.2013, 15:59	#2
iwan Zarejestrowany: Dec 2008 Posty: 137 Motocykl: RD04 Online: 2 tygodni 3 dni 3 godz 44 min 57 s	A nie nie, to moto mojego kumpla. Sprzęgło poszło w drobny mak. Jakiś amator przykręcił kosz sprzęgłowy zbyt długimi śrubami, co spowodowało, że aluminiowy korpus w który wkręca się śruby, zwyczajnie się skantował i puścił na jednej śrubie. Kawałki aluminium zaczęły fruwać po silniku, dostały się w okolice cięgna biegów i łożyska. Efekty widać na zdjęciu. Co ciekawe, moto chodziło, sprzęgło jak ta lala, wszystkie tarcze jak nówki. Ale to jest nic...gdybyście zobaczyli głowice. Wałki dostały temperatury i zeżarły łoża, opiłków jak w tokarni..krzywki jak byś dłutem po nich napier..mostki, tragedia.A moto chodziło cały czas!! JEDYNY powód dla którego silnik poszedł na stół to niepokojące stuki podczas pracy. A tu takie niespodziewajki.. Ale do brzegu...w takim układzie luz na tym wałku jest przewidziany