Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16.05.2013, 15:00   #1
Piki
 
Piki's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 189
Motocykl: RD07a
Piki jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 23 godz 18 min 16 s
Domyślnie

Na lotnisku to i u nas są kanapki po 60 Z tego co widziałem, to za zwykłe rzeczy bardzo drożej tam nie jest niż u nas.
Piki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.05.2013, 06:53   #2
filipgdynia
 
filipgdynia's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2012
Posty: 46
Motocykl: RD07a
filipgdynia jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 5 dni 3 godz 14 min 57 s
Domyślnie

Dzień 2, Sztokholm - Trollhattan , 415 km

Świtkiem rankiem jedziemy do Djurgarden, obaczyć Vase, żaglowiec wyłowiony po 333 latach z Bałtyku i zachowany w specjalnym mauzoleum w 95 %. Wjazd 130 SEK ( 65 PLN ), kolejka ludu od rana, głównie ruskie, zaparkować można pod samym muzeum, jest plac dla autobusów. Okręt warto zobaczyć, w muzeum jest wiele Polskich akcentów; Vasa miała "zniszczyć" naszą dopiero co powstałą flotę, ale zatonęła po wyjściu z doku, przy ( kto wie ) współudziale naszego współczesnego ABW czy jakoś tak...

http://http://pl.wikipedia.org/wiki/Vasa

obrazki:


DSC04045e.jpg


DSC04040e.jpg


DSC04051e.jpg


trochę historii:

DSC04074e.jpg

jest i Sobieski:

DSC04076e.jpg

a że każdy ma "swoją" historię, to o cięgach co dostali pod oliwą ni słowa, ale o epidemii w Polsce - proszę bardzo.:


DSC04085e.jpg


Na wyspie Djurgarden jest ponadto wielki skansen, muzem alkoholi , akwarium itp itd. Dla nas to koniec wizyty w Sztokholmie, na koń, przez koreczki i dzida na zachód.
filipgdynia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.05.2013, 07:38   #3
filipgdynia
 
filipgdynia's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2012
Posty: 46
Motocykl: RD07a
filipgdynia jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 5 dni 3 godz 14 min 57 s
Domyślnie

Ciśniemy na Eskilstune i Orebro, głównie autostradą i czasem landówkami.

Po drodze muzeum broni pancernej:

DSC04099e.jpg

DSC04095e.jpg

najprawdziwszy most zwodzony:

DSC04105e.jpg

popas w lasku:

DSC04107e.jpg

i zajjjjje długie ciężarówki cały czas, mogą jeździć ponad 25 metrowe zestawy, ten tutaj ma 3 tablice rejestracyjne:

DSC04111e.jpg

A po co przyjechali i zostali na noc w pipidówie jak Trollhattan. Kto wie? Może był? Odpowiedz następnego dnia.

Tradycyjnie ładujemy sie do hostelu ( 520 SEK, czyli 260 pln ) tym razem pani odsyła nas do domku na przedmieściach z kluczem w reku i...zaczęło się. Jest fajnie, w domku woda prąd i gaz, ładny pokoik, jest gdzie postawić Afri nawet pod dachem, jedna niemka i kolo z portugali.
idziemy do sklepu, zakupujemy paszę i 3,5 % lokalne piwo, łazikujemy po centrum, wracamy na punkt i ...suprise, szwedzka drużyna unihokeja, przyjechało z 10 kompletnie nawalonych 15 latków z kijami w łapach..Wszędzie puszki, syf jak cholera, głośno, zmykamy się w pokoju, po 10 wieczorem włącza sie alarm p-poż. Gotowali i smażyli pasze. Wytrzymałem 15 min gongu, demontuję dzwonek i dzwonie do pani z mordą że już mi cierpliwości brak. Małe szatany uciekają na miasto....Pani przeprasza, bla bla bla, że to dobrzy chłopcy itp itd. Śpimy.


Dzień 4, Trollhattan - Malmo, 490 km



Śpimy. Do 2 w nocy.
Dobrzy chłopcy, przedstawiciele tzw bezstresowego wychowania robią party do 5, gasną na 2 h, aby o 7 rano ruszyć na rozgrywki chyba. Domek wygląda jak po tsunami, wyjedli niemce i portugalesowi paszę, my sie nie wyspaliśmy, czyli zemsta. Dzwonie do pani i krótko stawiam sprawę - zwrot kasy. Przeprasza i zaprasza do biura po zwrot. Miło. Jemy śniadanie, piję colę, pakujemy toboły, piję colę, ubieramy sie, Magda już na moto,dopijam colę i jako że "jeszcze siku " idę do "chłopców" i jako że w tym super państwie pokoi na klucz sie nie zamyka, regularnie moczę ich ubranka, tym łatwiej że pozostawione w torbach na podłodze. Dzida do biura i uśmiechnięty odbieram kasę, humor się poprawia, żona zostaje pozostawiona ze zdobyczną kasą w centrum handlowym, a ja jadę do kolejnego punktu wycieczki.

Ostatnio edytowane przez filipgdynia : 19.05.2013 o 09:33
filipgdynia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.05.2013, 07:25   #4
bajrasz
świeżym warto być:)
 
bajrasz's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
bajrasz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał filipgdynia Zobacz post
...dopijam colę i jako że "jeszcze siku " idę do "chłopców" i jako że w tym super państwie pokoi na klucz sie nie zamyka, regularnie moczę ich ubranka, tym łatwiej że pozostawione w torbach na podłodze.
Znaczy co? Wszedłeś do nieswojego pokoju i jeszcze tam naszczałeś...hmm...gratuluję subtelności, jesteś gość
__________________
pozdrawiam
Pan Bajrasz






Ostatnio edytowane przez bajrasz : 22.05.2013 o 20:09
bajrasz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.05.2013, 19:23   #5
pałeł
gsm: 512242193
 
pałeł's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Rzuchów
Posty: 5,273
Motocykl: RD11a
Galeria: Zdjęcia
pałeł will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 3 tygodni 6 dni 14 godz 23 min 26 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał bajrasz Zobacz post
Znaczy co? Wszedłeś do nieswojego pokoju i jeszcze tam naszczałeś...hmm...gratuluję suptelności, jesteś gość
Filip No to zabłysnąć ci sie udało - boruta straszna
Takiego zachowania myślę że nie będziemy tolerować wśród afrykanerow, dużo tolerujemy ale to jest już przepał
__________________
Kowal zawinił - cygana powiesili

Ostatnio edytowane przez pałeł : 22.05.2013 o 19:27
pałeł jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.05.2013, 21:35   #6
Rojek
 
Rojek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2012
Miasto: RLU
Posty: 960
Motocykl: RD04
Przebieg: niski;)
Rojek jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 6 dni 17 godz 56 min 24 s
Domyślnie

Chyba umknęło mi to zdanie No boruta, boruta...
Rojek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.05.2013, 10:08   #7
Paluch
 
Paluch's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Koło
Posty: 253
Motocykl: XTZ 660 3YF
Paluch jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 54 min 52 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał pałeł Zobacz post
Takiego zachowania myślę że nie będziemy tolerować wśród afrykanerow, dużo tolerujemy ale to jest już przepał
Nie wypowiadaj się w moim i wszystkich imieniu. Wyraź swoje zdanie.
Mów kolego z Gdyni coś tam im zaserwował. Jeśli żeś nalał to mi wstyd. I pisz dalej historię.
Paluch jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.05.2013, 17:35   #8
banditos
....OLEJ....
 
banditos's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Pniewy-Londyn
Posty: 1,337
Motocykl: RD07a
Przebieg: 6006 km
banditos jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 47 min 47 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał bajrasz Zobacz post
Znaczy co? Wszedłeś do nieswojego pokoju i jeszcze tam naszczałeś...hmm...gratuluję subtelności, jesteś gość
Nie ma jak ptaszyne spuścić ze smyczy na wyjezdzie
Luszie to maja pomysly....

Ciekawe co bedzie dalej...może kleks

Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy.
banditos jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Projekt Odra 2013 (Polska, 29.05-01.06.2013) igi Polska 23 02.11.2018 10:08
Litwa łotwa estonia 01.08.2013 - 13.08.2013 Boryss Umawianie i propozycje wyjazdów 20 12.08.2013 07:58


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:54.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.