| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
| 
			
			 wolny strzelec 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2012 
				Miasto: Slubice 
					
				
				
					Posty: 729
				 
Motocykl: RD07a 
Przebieg: 61000 
				
				
				 
Online: 2 tygodni 6 dni 1 godz 12 min 10 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Pojechałaś tam sama? 
		
		
		
		
		
		
			To się nazywa odwaga. czekamy na dalsze czesci z cieplych krajow  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Bo do niektorych rzeczy trzeba dorosnac,a do innych jest sie juz po prostu za starym.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Nov 2010 
				Miasto: Wrocław 
					
				
				
					Posty: 1,419
				 
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Hanko, demonizujesz ruch kołowy w Wietnamie... Nie jest on taki straszny...  
		
		
		
		
		
		
		
	  Byłem tam póltorej roku temu i poznałem ich ruch kołowy...Z perspektywy kierowcy zasady są proste: 1. Pierwszeństwo przejazdu, znaki pionowe i poziome, sygnalizacja świetlna cię nie interesuje... 2. Uważasz tylko na to co jest przed tobą i na prawo od ciebie... 3. Wszystko niestandardowe co robisz poprzedzasz klaksonem... Podwójne "mi-mi"... W ten sposób śmiało można z podporządkowanej wjeżdżać na główna bez rozglądania się... Przecież jak każdy uważa na to co przed nim to na pewno cię zauważy i ominie... Zresztą zauważyli cie już wcześniej, gdyz w końcu patrzą na wprost i w prawo właśnie... A ty nadjeżdżasz z prawej... Zawracanie z pod prawej krawędzi jezdni? Nie patrzysz za siebie, nie patrzysz w lusterka... Najważniejsze to "mi-mi", skret kierownicą w lewo i jedziesz... ![]() Jak sie jest białasem to trzeba uważać - oni się specjalnie podkładają licząc na wysokie (w ich skali) odszkodowanie... Wycieczka niewątpliwie piękna... Dawaj więcej zdjęć... Wietnam jest mega-kolorowy (ja przywiozłem coś koło 3 tys. fotek)...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2012 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 76
				 
				
				
				 
Online: 2 dni 15 godz 9 min 3 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Hej wszystkim, dzięki za słowa zachęty.. mam wielką ochotę się podzielić 
		
		
		
		
		
		
		
	![]() Zaczynam tam gdzie skończyłam: W wioskowej knajpie ubili dla mnie kurę... nie dogadałam się niestety i zamiast zupy Pho z kawałkiem kury dostałam kurę z dodatkami: ![]() Dogadywanie się na wsiach w ogóle było trudne. Po angielsku - ciężko, czasem udawało się na migi i za pomocą kilku przyswojonych naprędce słów. Kwestie bardziej skomplikowane usiłowałam omawiać z pomocą translatora google. O ile z angielskiego na wietnamski szło lekko, o tyle w drugą stronę znacznie trudniej. W wietnamskim jest kilka rodzajów ogonków dla a,o,e itd. Ponadto koncept translatora był czasami - hmmm opacznie rozumiany. Zdarzało mi się pokazywać na smartfonie przetłumaczone na wietnamski pytanie i w odpowiedzi otrzymywać wietnamski tekst wypisany na starej nokii ![]() Szybko też zorientowałam się że Wietnamczycy chętnie pomijają końcowe 0 w liczebnikach. 3 palce w odpowiedzi na "jak daleko do Tam Ky?" oznacza najpewniej 30 km   Pierwszy nocleg wypadł w środku niczego... nie pamiętam już jak nabyłam tę wiedzę, ale wszędzie w Wietnamie istnieje instytucja gościńca i nazywa się on Nha - Nghi. Swój pojazd parkuje się w środku, pod recepcją ![]() ![]() Przez całą noc na polowym łóżku obok motków śpi właściciel - by było bezpiecznie! W pierwszych dniach poruszałam się po prostu niespiesznie na południe, zatrzymując się, albo skręcając z drogi jeśli coś mnie zainteresowało. Potrafiłam 2 godziny przesiedzieć przy kawce obserwując życie wioski ![]() Zwłaszcza że kawa przepyszna, filtrowana przez takie aluminiowe ustrojstwa i podawana ze skondensowanym mlekiem oraz szklanką lodu ![]() ![]() Nogi u góry to nieodłączne wietnamsko - ciekawskie towarzystwo, bo najczęstsza reakcja na mój widok wyglądała tak: ![]() Czasem skręcałam sobie przez takie bramy: ![]() I trafiałam na mocno zakropioną imprezę, gdzie z absolutnie wszystkimi trzeba było się sfotografować: ![]() No i nie da się ukryć - po zimowej przerwie nawet na tym żółtym mleństwie miałam ogromny fan: ![]() cdn... Hanka ![]() _________________________ Światem rządzi wyobraźnia  
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Nov 2010 
				Miasto: Wrocław 
					
				
				
					Posty: 1,419
				 
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Przywiozłem sobie do domu dwa wspomniane "ustrojstwa"... W Europie nie działają... Kawa wychodzi jakaś taka nijaka... Nie wiem czy wiecie, że wietnam jest drugim producentem kawy na świecie (Brazylia jest na pierwszym miejscu)...  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jun 2009 
				Miasto: Kamieniec Wrocławski 
					
				
				
					Posty: 3,142
				 
Motocykl: XT660Z-konik garbusek 
Przebieg: Ł 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 godz 19 min 41 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Hanka  
		
		
		
		
		
		
			![]() ![]() ![]() ![]() Fotki nieprzeciętne Cytat: 
	
 
				__________________ 
		
		
		
		
	Stary nick: Raviking GSM 505044743 Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin......  
			 | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Wietnam | Ronin | Przygotowania do wyjazdów | 7 | 16.06.2011 16:52 |