|
![]() |
#1 |
Unus pro omnibus, et omnes pro uno.
![]() Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Tychy
Posty: 1,098
Motocykl: 990 R, 520 EXC
Przebieg: w km ;)
![]() Online: 1 miesiąc 21 godz 26 min 53 s
|
![]()
mam już 5 rok chyba
na początku wodoodporność fajna, potem jak się zdeptają to trzeba prysnąć impregnatem co jakiś czas (ale tak jest ze wszystkimi z wyjątkiem gumiaków). Wygodne tak, że i w piłkę na upartego można pokopać. Bezpieczne tak, że nic mi się w nogi nie stało, a trochę przygód w nich już miałem. Chociaż znam paru takich co tylko SIDI i SIDI, a dla mnie SIDI to szajs, bo w ogóle mi nie leżą. Zdecydowanie mogę polecić te skurkowane wygodne Advenczery z FORMA. teraz już są dostępne w kolorze czarnym. Szwagier kupił jesienią i jeszcze mnie nie przeklął ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Tarnowskie Góry
Posty: 281
Motocykl: RD07
Przebieg: 67000
![]() Online: 1 miesiąc 4 dni 5 godz 9 min 37 s
|
![]() Cytat:
chociaż nie mówię że tylko sidi robi dobre buty. szajs bo nie leżą ? - nie leży Ci cena,wykonanie,parametry,kolor czy po prostu nie leżą na nodze ? miałem kiedyś Formy-bez zastrzeżeń , od kilku sezonów mam sidi Adventure i jestem z nich zadowolony. ale to nic. przyszło kiedyś kupować żonie buty-a to łatwe nie jest. albo uciskają tu,albo tam,albo nie ten wygląd ..itd. objechaliśmy cały śląsk i nie tylko,na nodze miała kilkanaście par butów i ciągle było coś nie tak, kupiliśmy sidi model B2 z gore - cyt:"nie myślałam że but moto może być tak wygodny" co do jednego się zgodzę- cena tych butów jest delikatnie mówiąc wysoka ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Unus pro omnibus, et omnes pro uno.
![]() Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Tychy
Posty: 1,098
Motocykl: 990 R, 520 EXC
Przebieg: w km ;)
![]() Online: 1 miesiąc 21 godz 26 min 53 s
|
![]()
napisałem, że dla mnie szajs te SIDI, ale o gustach się nie dyskutuje.
Ogólnie SIDI Adventure i Crossfire nie mogłem zapiąć na łydce, noga sztywna jak w gipsie i w ogóle przereklamowane. Wsadzić gacie w buta to cud. Byłem bliski zakupu TCX najwyższy model, ale jakoś tak ugniatały. Kupiłem FORMA DOMINATOR COMP - leży jak ulał. FORMA ADVENTURE też zajebiste jak dla mnie. Założę się, że komuś innemu nie będą "leżeć" i powie, że szajs. FORMA ADVENTURE - zajebiście wygodne. SIDI ADVENTURE - noga jak w gipsie. KWESTIA GUSTU. W mój SIDI nie trafił. Każdy ma prawo się ze mną nie zgodzić. Nikt nie ma prawa narzucać mi swych opinii. ![]() Nie ważne jakie buty kupisz, ważne, żeby się "dobrze nosiły". ![]() Ostatnio edytowane przez Grucha : 18.03.2013 o 22:21 |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: Wrocław
Posty: 876
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 3 miesiące 6 dni 23 godz 32 min 34 s
|
![]()
Forma Adventure są wygodne, bo to bodajże buty na atv a tam troszeczkę inaczej się nogi trzyma.
Sidi fajne, mam już 2 sezon. Wygodne, cenę idzie wytrzymać ale tego j****go skrzypienia już nie ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Tarnowskie Góry
Posty: 281
Motocykl: RD07
Przebieg: 67000
![]() Online: 1 miesiąc 4 dni 5 godz 9 min 37 s
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Unus pro omnibus, et omnes pro uno.
![]() Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Tychy
Posty: 1,098
Motocykl: 990 R, 520 EXC
Przebieg: w km ;)
![]() Online: 1 miesiąc 21 godz 26 min 53 s
|
![]()
Ja 5 lat goniłem po leśnych dziurach i górskich trasach w butach lekkich, przeznaczonych do ATV i powszechnie stosowanych przez wielu motocyklistów - czyli FORMA ADVENTURE.
Nigdy nic mnie nie przycisło, nie przytuliło i nie uwięzło. Zasada jedna, że jak motor już leci to trzeba spierd... A sprawniej, szybciej i wygodniej zrobić to z butach "sportowych". W adidasach też się zdarzało przecierać szlaki ![]() Każdy powinien dostosować obuwie do własnych umiejętności, upodobań i wygody. Znam kilku, co jeżdżą w wojskowych butach, ale też znam kilku, co jeżdżą w twardych skorupach na kładach. But ma być przede wszystkim wygodny i spełniać minimum naszych potrzeb. Wybór na rynku jest ogromny. |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,484
Motocykl: CRF1000, RD04
![]() Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 8 min 6 s
|
![]()
Wg mnie jest to nadużycie. Mi nie leży zupełnie Shoei, ale nie powiem, że to szajs...
Cytat:
Co do Formy, to tak jak napisał Czosnek, to nie są buty do Offa, to bardziej rozbudowana wersja turystycznych trzewików z opcją zjechania z czarnego. Jak ktoś planuje ostrzej ciorać, choćby Afrą (albo, AŻ bo tu dużą różnicę robi waga krówki), w terenie to polecam jednak coś co bardziej zabezpieczy nogę. Znam z autopsji, polecam lekturę Kącika ortopedycznego. Wg mnie lepiej się trochę pomęczyć w butach, niż potem naprawiać, operować, rekonstruować... ![]() Łatwiej, szybciej i taniej jest zapobiegać niż leczyć. ![]() ![]()
__________________
Afra - jedyna, wierna kochanka!!!! ![]() Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650 |
|
![]() |
![]() |