![]() |
|
Przygotowania do wyjazdów Jak zdobyć wizę? Jaka kuchenka? Brać materac i namiot? Gdzie są ciekawe miejsca? Jakie kufry wybrać do USA? Czy Anakee założyć odwrotnie? Co to CPD? Odpowiedzi znajdziesz w tym dziale. |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Kielce/Wawa
Posty: 647
Motocykl: RD04
Przebieg: dupa
![]() Online: 1 tydzień 3 dni 18 godz 17 min 27 s
|
![]()
Z Mesti do Uszguli jechałem z plecakiem, ale marudziła na tyle, że tam wsadziłem ją w 4x4 razem z bocznymi kuframi i tym wschodnim zjazdem sobie machnąłem solo. Solo rewelacja i świetnie się bawiłem (zjechane trochę enduro sahara 3), w komplecie byśmy się męczyli (przez wyboje głównie i bolącą dupę
![]() Nie padało oczywiście, kałuże i tak były spore. Zmieniłem w Tbilisi opony na tkc z przodu i mitasa z tyłu, troszkę się przydały, ale nie że bez nich by się nie dało ![]() Dobrą opcją w sumie jest zrobienie to co ja zrobiłem - wziąć opony do dojechania, dojechać i wrzucić nowe na miejscu, żeby się nacieszyć okolicą ![]()
__________________
Cow killer! |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Strzelin
Posty: 1,677
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 11 godz 43 min 30 s
|
![]()
Z Jarkiem lecieliśmy z Kutaisi do Mestii.
Jest tam niewielki odcinek, który plecaczek dla bezpieczeństwa może przejść . Za mostkiem lub od Mestii przed . O ile dobrze pamiętam większe kamienie . Fotki z dołu wątku obrazują częściowo trasę z Kutaisi do Mestii . http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=7735&page=4 |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Niepozorny
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Wiocha na Jurze, bliżej Krakowa niż Częstochowy
Posty: 565
Motocykl: Bardzo stara Teresa
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 3 godz 55 min 34 s
|
![]()
Dziękuję za cenne informacje
![]()
__________________
Moja jest tylko racja bo to Święta Racja. A nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam. ( Dzień Świra ) Kocham Łódź |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Wiśniowa
Posty: 22
Motocykl: RD07
Przebieg: 38000
![]() Online: 5 dni 8 godz 35 min 4 s
|
![]()
http://moto.allegro.pl/avon-distanzi...334807257.html Zna ktoś z was taką gume i czy dobrym wyborem będzie założenie jej na całą trase Polska-Gruzja,bez zmian na kostki,dzięki.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zarejestrowany: Feb 2012
Posty: 3
Motocykl: RD03
![]() Online: 11 godz 36 min 0
|
![]() Cytat:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() |
![]()
Wróciliśmy tydzień temu z objazdu Turcji i Gruzji, w sumie ok 9 tys km. Dwie Afryki, solo, tylko drybagi + rogale (kufrów już nie lubimy
![]() Trasę Mestia > Ushguli > Lentekhi robiliśmy dzień po bardzo intensywnych deszczach. Miejscami głębokie kałuże i błoto, szutr + kamienie wielkości melonów to standard. Trasa bez wywrotek, jedyna różnica to lepsza przyczepność K60 co przekłada się na potencjalnie większą prędkość jaką można osiągnąć i mniej stresujących piruetów jakie fundują szosowe opony. Ponieważ jednak trasa jest widokowa to szybkość nie była nam potrzebna i tak co kilkaset metrów robiliśmy postój na foty ![]() Wjazd do klasztoru Cminda Sameba czyli 6 km po suchym szutrze bez problemu ale po deszczu na błotnym odcinku w lesie byłaby niezła zabawa. Odcinek szutrowy (kilkadziesiąt km) między przejściem granicznym w miasteczku Vale z Turcją a Batumi robiliśmy po krótkim deszczu ale nie było problemów, chociaż droga jest miejscami w marnym stanie. Dojazd do monastyru Dawid Garedża (na południe od Tbilisi przy granicy z Azerbejdżanem) to także ok 15-20 km błotno-polnej trasy robionej po przedpołudniowym deszczu. Miejscami śliskie błoto ale jest sporo przestrzeni obok drogi na trasy alternatywne. Najbardziej offowy odcinek mieliśmy na Ukrainie, wyjazd z miejsca biwaku, jakieś 700 metrów zajął nam godzinę. Całą noc lało a tamtejsza glina jest jak masło. Obie opony zakleiły się dokumentnie, przednie koła zablokowane gliną, my upierdzieleni błotem po pas. Podsumowując: można przejechać turystycznie tą trasę na szosowych oponach, niekoniecznie w idealnych warunkach i nie będąc mistrzem kierownicy. Jeśli jednak chcemy popenetrować bardziej boczne drogi, mieć zapas przyczepności to wybrałbym jednak K60.
__________________
"Jeżeli chcesz uniknąć krytyki: Nic nie mów. Nic nie rób. Bądź nikim" - Arystoteles |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() |
![]()
Cześć
Wróciłem z Gruzji w sobotę. Do Batumi dojechałem przez Turcję na podjechanych szosówkach, tam założyłem nowe TKC na których wróciliśmy przez Rosję, szosówki do kosza. Trasa do Mesti tak jak napisano wyżej jest cała asfaltowa, powyżej mokro, my wjezdzaliśmy akurat po sporej burzy, wiec tkc byly przydatne. Całej pętli niestety nie udało się zrobić, droga była nieprzejezdna. Drugi odcinek na którym kostki były przydatne do droga z Batumi na wschód, wzdłuż granicy z Turcją. Trzeci odcinek to dojazd do kościoła Cminda Sameba, ale to tylko kilka km. My wszystkie te drogi robiliśmy po deszczu, były spore kałuże i naprawde mokro, do tego 100% we dwie osoby. Myślę jednak, że przy odrobinie szczęscia oraz przy troszkę lepszej pogodzie kostki nie są niezbedne.
__________________
Pozdrawiam Michał |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 137
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 3 dni 7 godz 56 min 41 s
|
![]()
Michal dlaczego w Swaneti droga była nie przejezdna?
Jeszcze snieg czy jakiś inny powód? |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
![]() |
![]() Cytat:
Na lekkim exc bylaby fajna zabawa, ale nie na załadowanym kacie z dwiema osobami, ktory musi wrócić jeszcze do domu. Pisze o odcinku Ushguli Kutaisi, do Ushuguli nie ma większych problemów. My byliśmy akurat po sporych burzach, więc stąd osuwiska.
__________________
Pozdrawiam Michał Ostatnio edytowane przez Michal : 22.06.2012 o 10:11 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 206
Motocykl: skuter CRF 1000
![]() Online: 1 tydzień 3 dni 8 godz 28 min 0
|
![]()
wrruuummmm
![]() 1. Swaneti przejezdne. Jechaliśmy z Kutaisi do Mestii. Zjazd asfaltem. Nie było łatwo ale my to jeździć nie umiemy. Wróciliśmy w czwartek - nie wiem dokładnie kiedy to Swaneti robiliśmy. 2. Opony to Mitas E-09 Dakar na tyle i Michelin T63 na przodzie. Motocykle to XT660Z. Przed wyjazdem opony zrobiły ok 2 tys km. Na wyjeździe 10 tys. Dojechały na kołach.
__________________
majek-zagończyk dwa litry Yamahy |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Pytanie do posiadaczy KTM - jakie opony lubicie ??? | hubert | KTM | 21 | 18.01.2023 19:54 |
Jakie opony na wschut? | Lupus | Przygotowania do wyjazdów | 125 | 06.08.2013 21:09 |
Jakie opony do Afryki tył 180/55 17" ? | cezar29 | Hamulce, kola, opony | 16 | 07.03.2013 11:42 |
jakie by tu opony...(Mongolia w tę i z powrotem) | ostrywicher | Hamulce, kola, opony | 13 | 25.11.2011 11:08 |
Jakie opony do viadra | gerardgrodzisk | Wszystko dla Afryki | 19 | 26.04.2010 08:18 |