Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17.02.2012, 23:22   #1
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 1 godz 58 min 51 s
Domyślnie

Mówimy Ronin o tej samej dziurce.


IMG_2363.jpg

IMG_0763.jpg

Pniemy się w górę. Ostatnim razem jak tu byłem, lał deszcz.
Takiej pogody jak mamy dziś życzę wszystkim!
Chodząc po górach, zwykle robimy zdjęcia na szczycie, a na Transfogarskiej najczęściej pokazujemy sam dojazd, bo najwyższy punkt drogi jest taki nijaki.

IMG_0764.jpg

IMG_2384.jpg

IMG_2387.jpg

Ot, zwykła dziura.

IMG_2388.jpg

Zjazd w dół na stronę północną wywarł na mnie spore wrażenie, bo po raz pierwszy widziałem coś więcej, niż dwa metry asfaltu przed kołem. Pięknie!

IMG_2395.jpg

IMG_2399.jpg

IMG_2413.jpg

Po zjeździe na sam dół, do Scorelu, tradycyjne jedzenie w knajpie na rondzie.
Widać, kto wjeżdża, kto zjeżdża, no i nas widać!
Skręcamy w prawo, jak na Brasov, ale po 20km zjeżdżamy na Agnitę i dalej na Sighisoarę. Bo jak wieść głosi, można tam zjeść najlepszą pizzę. Przynajmniej tak twierdził Jacek, żółty GS (ADV). Pozdrawiam!
Jedziemy i cały czas 'na prawo patrz!' Pasma gór wychylają się jedno zza drugiego i znowu następne.

IMG_0766.jpg
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.02.2012, 11:21   #2
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 1 godz 58 min 51 s
Domyślnie

IMG_0779.jpg

IMG_0774.jpg

Wspomniana droga na Sighisoarę wiedzie malowniczą doliną w której czas się zupełnie zatrzymał. Mijamy kilka średniowiecznych miasteczek, dawne, kolorowe osiedla niemieckich kolonistów, teraz niszczejące- zamieszkane przez Romów. Kręta, asfaltowa droga wije się naturalnie, wśród wzgórz. Zero jakiegokolwiek ruchu. Całość sprawia wrażenie średniowiecznego traktu i widok konnego rycerza nie wywołałby tu większego zdziwienia.

IMG_0775.jpg

IMG_0777.jpg

IMG_2415.jpg

IMG_0784.jpg

Mijane wioski to folwaki dawnej wielkiej Sighisoary. Polecam ciekawą, tragiczną historię tego miasta.
My zadowalamy się przechadzką po starym mieście w klimacie hrabiego Draculi.


IMG_2421.jpg

IMG_0793.JPG

IMG_0795.jpg

IMG_2432.jpg
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.02.2012, 12:50   #3
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 1 godz 58 min 51 s
Domyślnie

IMG_0801.jpg

IMG_0804.jpg

Z Sighisoary do Targu Mures prowadzi nowa, luksusowa E60. Nie oferuje nic, poza szybkim przemieszczaniem. Za to z Targu wpadamy w boczną na Raciu i zwalniamy tempa. Przynajmniej widać, jak mieszkają ludzie.
W sumie, to i pora na szukanie noclegu.

IMG_0805.jpg

IMG_0809.jpg

O! już wiemy, gdzie będziemy dziś spać!

Przyciąga nas błyskotka jeziora.
Rozstawiamy graty, przechodzący 'jajcarz' (taki, co to hoduje i pasie owce) pomaga nam znaleźć opał na ognisko. Wspólna gadka, piwo, kolacja i idziemy spać. My mamy bliżej . Jajcarz idzie do wsi.

IMG_0816.jpg

IMG_2447.jpg

Rano budzi nas wesołe chrumkanie.

IMG_2448.jpg

IMG_0819.jpg

IMG_0831.jpg

IMG_0825.jpg

Kolejne pakowanie, śniadanie..
Myśleliśmy, że będzie to nasz ostatni nocleg
i szukaliśmy na mapie najkrótszej drogi w kierunku Satu Mare i granicy z UA.
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.02.2012, 21:27   #4
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 1 godz 58 min 51 s
Domyślnie

IMG_0844.jpg

Od tej symbolicznej bramy zaczynamy myśleć o powrocie.
Spoglądamy na mapę, liczymy kilometry, kalkulujemy czas, jedzenie. Jesteśmy w dobrej sytuacji, bo jest dopiero sobota, kasy zostało... i jedziemy, póżniej zobaczymy.
Póki co, w Satulung, w przydrożnym stoisku z pamiątkami kupujemy po flaszce regionalnej w plastiku.
Nieco dalej, na rozdrożu, zatrzymuje nas znajomy drogowskaz:

IMG_0847.jpg

Gadka, wspomnienia majowe i wypatrzyłem na mojej mapie skrót, tak pomiędzy Baja Mare i Satu Mare. Miałem chytry plan, bo na mapie widoczny był bród . W razie co, dziewczyny popchają- pomyślałem.

IMG_0852.jpg

W Pomi okazało się, że woda na dwa metry i - "Pan, maszina nie pojdziot"
Jak wyszło z worka, co knułem, dziewczyny straciły do końca wiarę w moją nawigację.
Dzięki temu zahaczyliśmy o Satu Mare. Tankowanie, kawa..

Darek dzwoni, że już na granicy, mówi, że mają ciśnienie na Lwów i tam planują nocleg z soboty na niedzielę. Nam chyba Lwów nie po drodze.

Wjazd na 19, skręt na 1C i żegnamy się z Rumunią.

IMG_0856.jpg

Wiele gorzkich słów można wyczytać o ukraińskich przygranicznych drogach, a raczej o tym, co z nich zostało. Krótko- trzeba uważać.
Mijamy mukaczewski zamok:

IMG_0860.jpg

Dojeżdżając z Mukaczewa do M17, przy wjeździe na rondo zwalniam, patrzę w lewo, patrzę w prawo- nic nie jedzie- to jadę dalej. Skręcam na Użgorod- wylatuje na drogę Gajowy, zatrzymuje, zaciera ręce, że ho, ho! Obydwóch zaprasza na posterunek i z uśmiechem pokazuje ripley w monitorze. Znaczy, nie ma wyjścia, płacić! Dużo! Nie zatrzymaliście się na linii stop, przed wjazdem na rondo!
-Ale patrz. Ja jechał tolko szto, tak cziut, cziut! Nikaka maszina nie jechała! - próbuję
-Ale tebe nada było STOP zdiełat!
- No dobra, ale u mnie tolko karta!
- K..wa! U każdoho tolka karta i karta! Dawaj, skolko u tebe deneg!
- No, u mnie ostali tolko bułgarskie dengi!
- Wot, krasiwyje dengi. Skolko eto 20 lewa?
- O,O!!
-Tak ty ujezżaj! I smotri dalsze! Za 5km toże nasze stajat!
- Szczastliwo!
- Szczastliwo!

Uważam, że sobota to kiepski czas na jazdę po Ukrainie.
I był to mój jedyny mandat przez te ponad 4tys.km.

IMG_0864.jpg

Z Użgorod na północ, wzdłuż granicy UA-SK, później UA-PL prowadzi droga, którą bardzo lubię. Asfaltowa, wąska i bardzo kręta. Początkowo u nasady zbocza, przez lasy, później za Przełęczą Użocką- tym cyplem Polskich Bieszczad-wychodzi na połoniny. Wiedzie ich grzbietami odsłaniając coraz to nowe partie Polskich Bieszczad. Taka jazda z widokiem na Bieszczady od dupy strony.

IMG_0869.jpg

IMG_0877.jpg

IMG_0887.jpg

Dzień się kończy. Wjeżdżamy w inne masy powietrza, dociera do nas coraz bardziej przenikliwy chłód. Za Turką zatrzymujemy się i zakładamy ciepłe ubrania.
Zmierzch w górach zapada błyskawicznie. Jest całkiem ciemno, kiedy mijamy Stary Sambor i Chyrów. Ula Z Mirkiem dziwią się, że tak dziurawa i nieoznaczona droga może prowadzić na granicę. A jednak.
Przechodzimy granicę ekspresem i decydujemy nacierać do oporu. Sobotni wieczór, drogi puste, jazda!
Krościenko, Przemyśl, Jarosław. Tankowanie, reszta ciuchów, kominiarki, kawa na rozgrzewkę. Jest rześko!
Odpinam linkę prędkościomierza, bo wyje już od granicy.
Sieniawa, Biłgoraj- coraz większe mgły. Już po północy.
Do Lublina 40km, oczy się zamykają, ja odpadam. Mirkowi jedzie się dobrze i decydują jechać do końca.
Asia i ja wjeżdżamy na jakieś rżyska i zasypiamy.

IMG_0917.jpg

Rano budzi nas słońce i pogodny dzień.
Lublin, Nałęczów, Kazimierz, Garwolin.

JECHALIM, JECHALIM AŻ DOJECHALIM!
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Jak zostałem kloszardem felkowski Imprezy forum AT i zloty ogólne 17 25.08.2010 23:46
jak zostałem rajdownikiem czyli RR na żywca felkowski Imprezy forum AT i zloty ogólne 16 06.11.2009 00:50


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:17.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.