![]() |
|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
|
![]()
Faktycznie chyba zbyt wiele filozofii a za mało Afryki. Ciekawym dla mnie zagadnieniem była zawsze jej granica. Najprostszym rozwiązaniem jest jej granica naturalna, czyli Cieśnina Gibraltarska. To miejsce w którym serce najmocniej bije, gdzie myślę - jestem w Afryce, albo jestem w domu. Faktycznie wiele się zmienia. Zmieniają się przede wszystkim ludzie, zaczynają się tzw majfriendzi, czyli przyjaciele w niedoli. Zawsze zaskakują mnie ich niesamowite zdolności lingwistyczne i ilość kumpli na całym świecie.
Trochę denerwujący jest jednak ich brak zdecydowania ile kosztuje niezobowiązująca przyjaźń, szczególnie na początku znajomości. W sumie bardzo fajni kompani i prawdziwi przyjaciele w potrzebie. Nieszczęśliwie jednak im dalej na południe, majfrendów zaczyna ubywać i w końcu zanikają prawie zupełnie. Wolą Allaha jednak ich miejsce zajmują chłopaki na czekpointach, jeszcze bardziej przyjacielscy, tyle że uzbrojeni. Drobna informacja dla podążających w tamte okolice - jeśli usłyszycie słowo "kudu", należy niezwłocznie zapomnieć języka którego używało się w celu komunikacji i rżnąć głupa. To pomaga! Słowo to mimo paru setek języków okolicznych plemion egzystuje na Saharze i okolicach i wszędzie znaczy to samo. Dla mnie Afryka zaczyna się na wichrowych wzgórzach, pięknych i jeszcze zielonych wzniesieniach na granicy Maroka i Sahary Zachodniej gdzie wiatry od oceanu zrywają linki namiotu, a zachody słońca są najpiękniejsze. Jest to również fizyczna granica Sahary, dalej już tylko kamienie piach i parę tys km plaż. Jest jeszcze jedno miejsce które mógł bym nazwać jej Granicą a jest to granica Maroka z Mauretanią, miejsce szczególne. Kilka km błądzenia wśród zaminowanych piaszczysto kamiennych wzgórz, parę wypalonych wraków samochodów - i jesteśmy w Mauretanii. Tu czas zaczyna nabierać już innego wymiaru i czas na to by przypomnieć sobie medytacje Zen. Tu Afryka powie nam dzień dobry. Czy ją pokochamy? Cóż wiele zależy od nas. Zdjęcia 1 Wichrowe Wzgórza 2 Sahara Zachodnia - Witamy 3 W pobliżu granicy Mauretańskiej 4 Wybrzeże Sahary Zach 5 To samo 6 Na zwrotniku Raka w oparach zioła
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. Ostatnio edytowane przez Lupus : 19.12.2011 o 21:25 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Białystok
Posty: 39
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 1 tydzień 3 dni 7 godz 31 min 10 s
|
![]()
Nie załapałem o co chodzi z tym kudu. Czy mógłbyś to przybliżyć? W Afryce wschodniej lub południowej kudu to kudu - gatunek zwierzaka i nikt nie ma nic innego na myśli.
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
DR 800BIG vs AFRYKA | duff | Inne - dyskusja ogólna | 64 | 29.11.2011 13:24 |
Afryka | Lupus | Przygotowania do wyjazdów | 8 | 26.03.2011 11:33 |