| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Aug 2011 
				Miasto: Gliwice 
					
				
				
					Posty: 130
				 
Motocykl: RD07 
Przebieg: 59000 
				
				
				 
Online: 3 dni 2 godz 51 min 35 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Jak na 40 kmh to dosyć bardzo rozbity jest ten motocykl - na szczęście to Honda  
		
		
		
		
		
		
		
	![]() PS I tak te kufry boczne były strasznie szitowe i szpeciły tylko motonga  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2010 
				Miasto: Białystok 
					
				
				
					Posty: 39
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 3 dni 7 godz 31 min 10 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Jaikimś dziwnym trafem się składało, że Robert jak i jego Varadero mieli zawsze wszystko co w danej chwili było potrzebne.  
		
		
		
		
		
		
		
	  Kuchenka do gotowania zawsze była na Varadero. Saperka do podłożenia pod stopkę boczną jeździła na Varadero. Chcąć naładować baterie telefonów czy aparatów korzystało się z Varadero. Używanie kompresorka do opon szło z Varadero. Torba obfitości z żarciem też była na Varadero.  Nawet opony, które wiózł Robert na zapasie były szczelnie wypchane papierem toaletowym. Na pytanie po co Robertowi tyle rolek  i czy aż tak chorobliwie reaguje na zmianę diety, Robert ze spokojem stwierdził, że w oponach jest bardzo dużo miejsca, a papier waży niewiele, więc go zabrał . Jednak po tej wywrotce w deszczu tak pieczołowicie pielęgnowany zapas paieru toaletowego uległ rozsypaniu po mokrej jedni i bezpowrotnemu zniszczeniu.  . Od tej pory w tym względzie trzeba było liczyć tylko na siebie.  .Co by nie gadać to Varadero jak i jego właściciel wszelkie próby losu znosili cierpliwie i rzec można z godnością. Nic nie było w stanie ich złamać.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: Wroclaw 
					
				
				
					Posty: 2,387
				 
Motocykl: RD04 
Przebieg: 40.000 
				
				
				 
Online: 3 miesiące 2 dni 2 godz 50 min 11 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Szacun!!! 
		
		
		
		
		
		
		
	Wyciągneliscie mnie z jesiennej deprechy. Tego mi brakowało!!!! ps. Gdzie ci Niemcy znaleźli te łożysko w tym Mongolskim mieście?  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2010 
				Miasto: Białystok 
					
				
				
					Posty: 39
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 3 dni 7 godz 31 min 10 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 W Ułan Bator nie ma jakiś większych sklepów motoryzacyjnych. Wszystko działa w oparciu o targowiska, gdzie miejscowi mają zwykle tylko zamykany kontener z odpowiednią specjalizacją handlu. Niemcy nie mieli szczęścia, gdyż w momencie ich przyjazdu do UB, akurat zaczęło się czterodniowe święto, a wszystkie targowiska były zamknięte. Czekali przez ten czas cierpliwie w Oasis GuestHouse. Koniec końców łożyska jakiego potrzebowali nie znaleźli. Pożyczyliśmy im suwmiarkę z którą zwiedzili kawał miasta, a znaleźli łożysko zbliżone wymiarami i do tego otwarte. Chyba chińskie. Niemcy mieli plan dostać się do Magadanu lub Władywostoku. Z UB ruszali dzień po nas. Ciekawe na czy tam dotarli i czy łożysko wytrzymało?  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Mongolia samotnie czerwiec/lipiec 2011 | doktorek | Trochę dalej | 44 | 14.02.2012 20:08 | 
| Mongolia 2011 start przełom lipca sierpnia, motorki już ma miejscu :-) | mnorbi | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 02.07.2011 18:46 | 
| Mongolia 2011 | sebol | Umawianie i propozycje wyjazdów | 121 | 01.06.2011 22:27 |