Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14.11.2011, 01:02   #1
baggins
 
baggins's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 403
Motocykl: KTM 640 advR
Przebieg: rosnący
baggins jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 3 godz 53 min 20 s
Domyślnie


ale tak jajca na piach... to bardzo niezdrowo
czytam i milczę, cacucho jest. dzięki
__________________
baggins jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.11.2011, 10:41   #2
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
Domyślnie

Portugalia wielu z nas kojarzy się głównie z produkcją wina i korków do "winnych" butelek . Fakt, jest korkowym potentatem, ale ilość i rodzaj produktów wyrabianych z tego surowca bardzo nas zaskoczyła - np. w Sintrze widzieliśmy mini wystawę korkowych produktów, takich jak damskie torebki, etui, paski, okładki notatników, etc.
Drzewa korkowe są niepozorne, zwracają uwagę dopiero po okorowaniu :

IMG_3157.jpg

IMG_3153.jpg


A tak wygląda składowanie kory:

IMG_3155.jpg


IMG_3285.jpg


Ale Portugalia to również kraina gajów cedrowych, rozsiewających cudowny zapach.

IMG_3085.jpg

Gaje oliwne:

IMG_3067.jpg

IMG_3073.jpg


Trafiliśmy również na plantację bawełny :

IMG_3064.jpg

IMG_3066.jpg

Z żalem przychodzi nam opuszczenie tego pięknego kraju. Przed nami ponownie Hiszpania, na którą też się radujemy - trasa "białych miast", Ronda, El Chorro, Gibraltar, najwyżej położona droga Europy i zdobywanie Pico Veleta (2 co do wysokości szczytu Hiszpanii), Barcelona...
Ech, żal że to wszystko już za nami.

Ostatnio edytowane przez lena : 16.11.2011 o 07:06
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.11.2011, 06:53   #3
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
Domyślnie

Południowa Hiszpania wita nas chmurami. Kierujemy się do Rondy. Nie możemy wybrać drogi "na skróty", ponieważ przez Parque National de Donana takowe nie prowadzą. Decydujemy się na podróż drogą "białych miast" (pueblos blancos).Trasa wiedzie z Arcos de la Frontera, przecinamy ją mniej więcej w połowie długości w El Bosque, skąd dalej po A 372 kierujemy się na wschód.Naszym celem jest Ronda - najbardziej atrakcyjne "wiszące, białe miasto".
Wszyscy fani winkli będą zachwyceni (choć ponoć jeszcze bardziej krejzolska dojazdówka jest od miejscowości Zahara do Grazalemy ) ! Bonusem są fantastyczne widoki, poruszamy się bowiem po terenie Parque Natural Sierra de Grazalema.

IMG_3128.jpg

IMG_3132.jpg

IMG_3134.jpg


Mijamy polecane przez przewodniki "białe miasteczka" :El Bosque, Benamahomę i Grazalemę - są niczym przyklejone do skalnych ścian, lub "wciśnięte" w niewielkie dolinki między wzniesieniami.


IMG_3108.jpg

IMG_3117.jpg

IMG_3138.jpg

IMG_3142.jpg

IMG_3143.jpg

IMG_3148.jpg

IMG_3276.jpg

IMG_3284.jpg

Jesteśmy w kraju corridy, czego można doświadczyć nawet na "zadupiu" - mijamy kameralną arenę i jej gwiazdy .


IMG_3092.jpg

IMG_3091.jpg

Bliskie spotkanie trzeciego stopnia z rogacizną arenową może skutkować stałą miejscówką w takim wiecznym, białym miasteczku :

IMG_3110.jpg

Późnym popołudniem naszym oczom ukazuje się Ronda.

IMG_3161.jpg

Ostatnio edytowane przez lena : 16.11.2011 o 07:16
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.11.2011, 07:16   #4
puntek
 
puntek's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Raczyce/Wrocław
Posty: 2,012
Motocykl: RD04
Przebieg: 3 ....
puntek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 21 godz 56 min 54 s
Domyślnie

:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d
__________________
AKTUALNIE SZUKAM PRACY!!! ale nadaję się tylko na szefa
puntek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.11.2011, 08:42   #5
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
Domyślnie

Ronda rozciąga się nad wąwozem El Tajo o głębokości 100 m, prowadzącym do rzeki Guadalevin. Nowy Most (Puente Nuevo) łączy starą i nowszą (z XVIII wieku) część miasta. Jest jedną z najczęściej fotografowanych i najbardziej obleganych atrakcji miasta.

IMG_3169.jpg

IMG_3185.jpg

IMG_3206.jpg

IMG_3166.jpg


Wędrując uliczkami miasta oglądamy ratusz, kościół Santa Maria la Mayor zbudowany na miejscu meczetu, minaret oraz fragmenty starych arabskich murów z podwójnymi bramami : mauretańską Puerta de Almocabar i renesansową Puerta de Carlos V. Zdjęć z tych miejsc nie zamieszczam, bo będziecie narzekać, że same starocie i kościoły .
Miasto tętni życiem. Nawet poza sezonem sporo tu turystów. Spotykamy wiele urokliwych kawiarenek i restauracji, z tarasów których można podziwiać panoramę wokół Rondy - a jest na co popatrzeć . Mamy ochotę gdzieś przycupnąć i napawać się widokiem pięknie zachodzącego słońca :

IMG_3223.jpg

IMG_3217.jpg

IMG_3218.jpg

IMG_3165.jpg

Kawiarnie kusza, nogi bolą i trudy całego dnia dają się we znaki. Mimo wszystko nie ulegamy pokusie, jeszcze za dnia chcemy obejrzeć jak najwięcej.

IMG_3171.jpg

IMG_3183.jpg

IMG_3202.jpg

IMG_3208.jpg

IMG_3211.jpg

Postanawiamy poszukać noclegu w okolicy i wrócić na rekonesans wieczorem, co też czynimy.
Jako że rozkładanie namiotu opanowaliśmy do perfekcji, więc nie zajmuje nam to dużo czasu, choć tym razem procedurę musimy wykonać dwukrotnie. Okazuje się bowiem,że mamy na parceli stado mega mrów i trzeba wiać. Również podłoże okazuje się niesprzyjające - nawet młotek niewiele pomaga . Nie idziemy na łatwiznę, choć przez moment kluje nam się w głowach plan zjedzenia kolacji w pobliskiej knajpce - ruszamy na nocną szwendaczkę .

IMG_3240.jpg

IMG_3250.jpg

IMG_3253.jpg

IMG_3265.jpg


Nagle przypomina nam się smak podlaskiego smalczyku i Szymkowych ogórków

IMG_3261.jpg

IMG_3245.jpg


Posilamy się spokojnie, jednak nie możemy poprawić trawienia, bowiem i kierowca i pasażer muszą być trzeźwi . Lufkę strzelamy więc na dobranoc.
Poranek budzi nas rześki.


IMG_3266.jpg


Śniadanko w dobrych nastrojach...


IMG_3273.jpg


Niestety okazuje się,że rozstajemy się z Kicim i Olą. Oni planują podróż do Angory, my chcemy zobaczyć wschodnie wybrzeże z Barceloną, Marbellą i Monaco.

W drogę...


IMG_3118.jpg



Kierunek - Gibraltar.


IMG_3075.jpg
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Krym po raz pierwszy, wrzesień 2011 mikelos Trochę dalej 50 04.12.2013 14:58
Dookoła Morza Czarnego by Złom [Wrzesień 2011] Złom Trochę dalej 88 24.04.2013 21:30
Wyprawa na Kołymę [Czerwiec-Wrzesień 2011] deny1237 Trochę dalej 117 02.04.2012 10:21
Maroko kameralnie [Wrzesień 2011] kajman Trochę dalej 3 21.09.2011 22:14


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:54.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.