![]() |
|
Rama, zawieszenia, napęd Montaż i demontaż łańcucha, zębatek, zawieszenia przedniego i tylniego, centralki i bocznej podstawki, wahacza z ułożyskowaniem. Numery ram, kierownice, rodzaje łancuchów, podnóżki, półki. |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Centrum Sterowania Kosmosem
Posty: 524
Motocykl: RD07
Przebieg: słuszny
![]() Online: 1 tydzień 5 godz 24 min 13 s
|
![]()
wiesz, dobrą metodą jest rzuceniem oka na sprzęgło, po tarczach a napewno po przekładkach można już conieco powiedzieć. ale tak naprawde to najstarsi idianie nie mogą nic powiedzieć bez pomiarów cylindra...
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Raczyce/Wrocław
Posty: 2,012
Motocykl: RD04
Przebieg: 3 ....
![]() Online: 1 miesiąc 21 godz 56 min 54 s
|
![]()
a i cylindry nie zawsze prawdę powiedzą - wystarczy że koleś bez filtra parę kilometrów porobił
![]() albo bez oliwy polatał ... łogólnie wszystko trzeba posprawdzać o wszystkie info zebrać do kupy żeby czegoś tam się domyśleć ...
__________________
AKTUALNIE SZUKAM PRACY!!! ale nadaję się tylko na szefa ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Białystok/Jaświły/BielskP
Posty: 1,892
Motocykl: LC 4
![]() Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 14 godz 1 min 34 s
|
![]()
Co do barbarzyńskiej metody spawania zębatki do wałka, to w pewnych sytuacjach jak najbardziej bym tak zrobił..bo powiedzmy kupujesz Afrę, latasz sobie, silnik malina, ciągnie jak trzeba nie kopci oleju, podczas zmiany napędu okazuje się, że wałek jest na wykończeniu no i teraz... jak masz kasę to: oczywiście zamawiasz nowiuśki wałek w Hondzie za 1000 zł , nowe zębatki, uszczelki, oddajesz moto do mechanika i za 2 tysie masz po zabawie, ale za te 2 tysie to ja np wolę pojechać na jakiś offowy wypad np w Bieszczady. W takiej sytuacji ja oddaje moto do pana Henia który wie co jak i czym się spawa i przy zastosowaniu odpowiedniej technologii spawania połączenie zębatki z wałkiem nie puści mi przez następne 20 tys km. A że rocznie robię jakieś 4-5 tys to mam sprawę na 4 lata załatwioną za kwotę powiedzmy 100-200 zł. Jak sie skończy napęd demontażu zębatki dokonujemy za pomocą szlifierki kątowej, i pan Henio znowu robi swoją robotę. Oczywiście trzeba by było zrobić patencik, żeby zębatkę dobrze się wspawyawało i równie łatwo ją się usuwało czyli jakiś patent z dwóch zębatek spawanych do powierzchni czołowej wałka, żeby łatwo było zeszlifować spaw. Inna sprawa, kiedy silnik i tak jest w stanie agonii i tak wymaga remontu to wiadomo, że inwestuje się w nowy wałek. Oczywiście że nie ulega wątpliwości że odpowiednie spasowanie i przestrzeganie podstawowych zasad montażu i konserwacji elementów zaprocentuje na przyszłość, ale obecnie kupujemy Afrki tylko i wyłącznie z drugiej ręki zatem różnie to z tymi wałkami bywa... w mojej RD 03 na szczęście póki co jak nówka i wcale nie latała tylko na oryginalnych zębatkach.
Ostatnio edytowane przez Cibor klv : 24.08.2011 o 22:08 |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
SPOT potrzebny... | Hanka | Przygotowania do wyjazdów | 0 | 13.09.2012 00:03 |