|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: May 2008
Posty: 234
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 tydzień 1 dzień 2 godz 17 min 20 s
|
![]()
Nie bardzo wiedziałem gdzie dalej mam sobie pojechać, gdyż konkretnie trasy sobie nie zaplanowałem.
Na jakże pięknym postoju spojrzałem na mapę i postanowiłem,że przejadę się drogą E762 na południe i po kilkunastu kilometrach odbiję w lewo na Boricje.Dojadę w ten sposób do skrzyżowania i ponownie przejadę sobie drogę widokową przez Durmitor do Żabljaka, tylko od drugiej strony.Jak się okazało później,nie było to takie łatwe jak sądziłem.Może tylko jadąc palcem po mapie. Słowo Boricje od tego momentu, było najczęściej powtarzanym przeze mnie słowem do końca tej jednodniowej przygody. Tu również po ponad 2-ch godzinach puściłem komórką pierwszego szczura w celu przypomnienia,że z żadnej przepaści jeszcze nie spadłem. - "Turkus Plużine przypomina mi Plitvickie jeziora" - przypomniał mi się jeden z wyjazdów do Chorwacji. Ostatnio edytowane przez Gradient : 29.08.2011 o 19:36 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: May 2008
Posty: 234
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 tydzień 1 dzień 2 godz 17 min 20 s
|
![]()
Zatrzymuję się po kilku kilometrach drogi E762 na lewym poboczu. Przy poboczu bowiem, stał zaparkowany motocykl i kręciła się
przy nim para podziwiająca widoki. -"Gorąco jak cholera, ale co tam.Pogadamy chwilę i zaraz ruszę dalej" - zagadałem sam do siebie. Okazało się,że jest to para motocyklistów z Zagrzebia,którzy jechali z Albanii. - Wszystko ok? - pytam. - Tak,podziwiamy widoki i palimy fajkę. - Tak,Durmitor jest wspaniały. - Byłeś tu kiedyś? - Nie, pierwszy raz. A wy? - Znamy Czarnogórę jak własną kieszeń.Mamy niedaleko. - "Szczęściarze" - pozazdrościłem - Jak znacie na wylot, to może zerkniecie na mapę i obczaicie czy droga,którą chciałbym przejechać jest w miarę ok? - pokazuję mapę. Uważnie spojrzał na mapę. - Tak, droga jest w porządku. No to jak w porządku,to ucieszony ruszyłem dalej. Jak się później okazało, z pewnością nigdy nie jechali tą drogą,gdyż by mi powiedzieli, że nie będzie łatwo.Jadę, jadę, jakieś znaki i drogi kierujące w lewo, lecz miejscowości mi nie pasują i co gorsza nie ma ich na mojej mapie. Zanim skręciłem zatrzymałem się jeszcze zapytać o drogę, lecz gość pokręcił nosem i w sumie stwierdził,że najlepiej jak pojadę dookoła przez Jasenovo Polje. - "W życiu"- krzyknąłem w myślach - "Przecież w ten sposób nie przejadę jeszcze raz tej wspaniałej drogi widokowej". Postanowiłem skręcić w jedną z dróg i może jakoś dojechać do Boricje. cdn. |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Nad morze w dwa... niee, w jeden (a drugi na powrót) | don_Pedro | Polska | 0 | 29.06.2009 13:45 |