Przystanek Woodstock 2010

[zagon]

Napisał Brunetka

Przesyłam kilka fotek, jak to nasze dzieci się bawią na woodstocku Totalny luz , robią co chcą, zero ograniczeń

Sentyment mnie bierze- przypomniał się mi mój ostatni Jarocin w latach 90-tych. Irokez na pastę do butów, noclegi z załogą na polu, gra w "piegusa", naparzanki z "łysymi", chleb z majonezem od misjonarzy i inne atrakcje .

[Brunetka]

Napisał zagon

Sentyment mnie bierze- przypomniał się mi mój ostatni Jarocin w latach 90-tych. Irokez na pastę do butów, noclegi z załogą na polu, gra w "piegusa", naparzanki z "łysymi", chleb z majonezem od misjonarzy i inne atrakcje .

to przyjedz na Wodstock, złożymy się dla Ciebie na chleb i na majonez Kilku łysych się znajdzie (m.in. Diverek z forum

Więc napewno poczujesz się prawie jak w Jarocinie tylko wspólczesnym