| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2018 
				Miasto: Lublin 
					
				
				
					Posty: 733
				 
Motocykl: ATAS 1000 '18 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 8 godz 1 min 27 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Koledzy. 
		
		
		
		
		
		
		
	WTF. ![]() ![]() ![]() Odpaliłem dziś moją ATAS 2018 z zamiarem 9 godzinnej jazdy a tu świeci się CHECK ENGINE i cały misterny plan w piz...u. Żadne czary ze zdjęciem na chwilę klemy z aku nie pomogły. Przewód na sondzie lambda też siedzi pewnie. Co to może być? Czy ktoś miał już coś takiego w NAT? Czekam aż otworzą Sokoła w Lublinie, może uda mi się dostać dziś do serwisu...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 Moderator 
			![]() Zarejestrowany: Dec 2008 
				Miasto: Niemcownia 
					
				
				
					Posty: 3,384
				 
Motocykl: CRF 1000D/DCT 
Przebieg: 48k+ 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 dzień 4 godz 21 min 34 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			A czy istnieje prawdopodobieństwo, że jakieś źwirzonty mogły kable poprzegryzać?
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2018 
				Miasto: Lublin 
					
				
				
					Posty: 733
				 
Motocykl: ATAS 1000 '18 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 8 godz 1 min 27 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Ostatnio jeździłem tydzień temu. Zrobiłem ok. 500km bez żadnych objawów. Nie wywróciłem moto. Nie odpalałem od ostatniej jazdy. Nic przy nim nie majsterkowałem.....  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2015 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 3,271
				 
Motocykl: ATAS 2024 
Przebieg: 8000 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 4 dni 14 godz 7 min 59 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ta plandeka jest podejrzana, zrobiło się wilgotno pod i pewnie coś zawilgło, wystaw na słoneczko i sprawdź za chwilę, jak się wygrzeje.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Nov 2018 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 204
				 
Motocykl: SD06 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 2 dni 16 godz 41 min 43 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Sep 2013 
				Miasto: Lubelskie 
					
				
				
					Posty: 2,619
				 
Motocykl: CRF1000 
Przebieg: 149 000 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 7 godz 21 min 39 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			no ale odpala ? z tym check, czy kontrola tylko świeci czy też miga ?
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2018 
				Miasto: Lublin 
					
				
				
					Posty: 733
				 
Motocykl: ATAS 1000 '18 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 8 godz 1 min 27 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			
A wiec tak. 
		
		
		
		
		
		
		
	Motur odpalał i jeździł normalnie. Postanowiłem więc, po konsultacji z tymi co lepiej się znają, żeby nie rezygnować z wcześniejszych planów i pyknąłem dziś prawie 500km "po okolicy". Co ciekawe? Po ok. 200 km check engine zgasł (nie zapalił się już po postoju). Później już się nie zapalił. I co Wy na to? Rozmawiałem telefonicznie z Sokołem. Powiedzieli, że w Afryce to się im jeszcze nie zdarzyło ale w innych motocyklach Hondy zdarzało się, że check engine zapalał się przy zanieczyszczonym paliwie. Zazwyczaj wystarczało wykasowanie błędu Mam nadzieję, że byl to jednorazowy incydent PS Motocykl stoi pod plandeką w suchym garażu. Po myciu stoi 1-2 dni bez plandeki właśnie po to żeby wysechł Rzeczywiście musiałby być wyjątkowo słabo zabezpieczony przed wilgocią żeby takie traktowanie mu zaszkodziło  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
| 
			
			 Moderator 
			![]() Zarejestrowany: Dec 2008 
				Miasto: Niemcownia 
					
				
				
					Posty: 3,384
				 
Motocykl: CRF 1000D/DCT 
Przebieg: 48k+ 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 dzień 4 godz 21 min 34 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			To może mimo tego, że błąd zgasł pojedź do serwisu, żeby Ci historię błędów wyczyścili. 
		
		
		
		
		
		
			Taka luźna rozkmina... 
				__________________ 
		
		
		
		
	Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2018 
				Miasto: Lublin 
					
				
				
					Posty: 733
				 
Motocykl: ATAS 1000 '18 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 8 godz 1 min 27 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
| 
			
			 Gość 
			
			
			
			
					Posty: n/a
				 
				
				
				
				 
Online: 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			u mnie raz się świecil, na normalnym orlenowskim paliwie. 
		
		
		
		
		
		
		
	Na kirgiskich I tadzyckich wynalazkach lanych z plastikowych butelek nic się nie świeciło. obstawialbym wilgoć, mniej myć, więcej jeździć 😂 Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka  | 
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |