![]() |
|
Lejdis Motocykl + kobieta, czyli wszystko co może być związane z tym duetem |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#10 | |
![]() Zarejestrowany: May 2011
Posty: 27
Motocykl: XL1000SD02
![]() Online: 20 godz 12 min 57 s
|
![]() Cytat:
Oczywiście prawdą jest że bardzo wiele wypadków sami motocykliści powodują, tudzież swoim zachowanie znacząco się do ich zaistnienia przyczynia. Niemniej jednak lwią część wypadków z udziałem motocykli powodują kierowcy samochodów. Sporo jeżdżę zarówno puszką jak i motocyklem i nagminnie obserwuję zachowania świadczące o BRAKU ELEMENTARNEGO MYŚLENIA za kierownicą! I niech mi ktoś powie, że w Polsce jest dużo wypadków bo jest tragiczny stan dróg... GÓWNO PRAWDA!! Pewnie ze 60% wszystkich wypadków spowodowane jest nonszalanckim podejściem do przepisów, ułańską fantazją i nieuwagą polskich kierowców. Nie dalej jak 2 tyg. temu w tv pokazywali kola który trasą siekierkowską leciał 270... Cały czas się zastanawiam jak on się tam napędził do takiej prędkości ![]() Staram się jeździć uważnie, zgodnie z przepisami +/- 50 i nie spowodowałem jeszcze żadnego wypadku. W momencie jak miałem ostani dzwon jechałem sobie spokojnie, light-owo, delektując się jazdą. Miałem dużo czasu, nie śpieszyło mi się, było przyjemnie chłodno, piękna pogoda. Nie miałem wiecej jak 50km/h, na wąskiej ulicy przez osiedla jak trafiłem na ślepą babę która nie myśli za kółkiem. W bardzo podobnych okolicznościach przydarzył się mój poprzedni groźny wypadek, no może prędkość była ciut większa. Gdybym jechał 5s. wcześniej lub póżniej, 10km/h szybciej lub wolniej, może uniknął bym wypadku. Niestety nie uniknąłem, tak po prostu miało być. Niefart i tyle! Śmiem twierdzić, że gdybym nie jeździł motocyklem, baba która mi wyjechała, rozjechała by mnie na przejściu dla pieszych, albo trafiła by mnie cegłówka... Ostatnio edytowane przez roadrunner : 27.01.2012 o 01:29 |
|
![]() |
![]() |