Odnośnie zaworów to za punkt odniesienia weźcie GSa 1200 do 2010 na śrubkach 
 
Muszę przyznać że wiele rozumiem ale wyjmowanie wahacza do zmiany zdawczej to już grubo. Choć jak tak inaczej na to spojrzeć - przynajmniej łożyska wahacza jest okazja przejrzeć, przesmarować 
Ładne te wasze pomarańcze, nie są to raczej maszyny dla mnie raczej ale ładne