Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09.10.2010, 22:40   #2
diverek
Amator podwórkowy
 
diverek's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Kostrzyn nad Odrą
Posty: 994
Motocykl: exRD04 '92, obecnie RD07A '98
Przebieg: >55kkm
Galeria: Zdjęcia
diverek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 4 godz 19 min 2 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał podos Zobacz post
Doktorku, a powiedz - bo do tej pory mialem do czynienia na wyjazdach z zatruciami przy których cięzko było utrzymać cokolwiek w organizmie - wylatywało każdą stroną i to szybko po zjedzeniu. Co wtedy?
Miałem kiedyś podobny przypadek na obozie. Kursanci srali, rzygali i żaden węgiel ani sulfaguanidyna nie pomagały. Dopiero Colistin (antybiotyk na zatrucia pokarmowe) dał radę. Gdyby to nie zadziałało co niektórym groziła kroplówa, bo dochodziło już do odwodnienia.
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach...
diverek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem