| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Przejechaliśmy offem (no dobra, lajtoffem  
		
		
		
		
		
		
			  ) całkiem spory kawałek i szczerze mówiąc jesteśmy całkiem zmęczeni. Ja ogólnie, a Raf narzeka na kanapę (było sprzedawać Afrykę?), a dokładniej na stan swoich czterech liter. Podczas wieczornych zakupów w Kartuzach zapada decyzja. Szukamy czegoś pod dachem i zostajemy na 2 noce, żeby jutro polecieć na pusto na Hel. Hel jest niespełnionym marzeniem człowieka z południa, czyli Rafa ![]() Znajdujemy pierwszy lepszy nocleg na Google Maps i okazuje się być strzałem w dziesiątkę. Ładny pensjonat na skraju Kartuz, a właściciel enduro-maniak ![]() Bardzo podoba nam się śpiewny kaszubski akcent (choć z kaszubskiego słownictwa słyszymy tylko „jo” na końcu każdego zadania   )Wieczorem stwierdzamy, że DR nie ma już w zasadzie z przodu kostek. W teren może jeszcze, ale na asfalcie katastrofa. A tu planowane odwiedziny w Białej i asfaltowy powrót do domu, czyli jakieś 1000 km razem. A w domu opona wyglądała na taką, co jeszcze pożyje… Co robić? Kombinujemy, myślimy, googlujemy, piszemy na forum. Tymczasem rozwiązanie czai się za rogiem w postaci sklepu Hard Enduro w Kartuzach   Jo!Rano zamawiamy oponę i ruszmy na Hel. To co jest musi starczyć ![]() W pięknych okolicznościach przyrody i pogody postanawiamy wyregulować łańcuchy DRkowy wygląda ok., ale szarpie. Po podciągnięciu przestaje ![]() Problem braku klucza 24 rozwiązujemy z pomocą 2 złotych: Słaba ta polska waluta, naprawdę ![]() Teraz czas na KTMa, prosto po pierwszym przeglądzie. Nie wiemy, czy panowie z serwisu sprawdzali napęd i czy używali przy tym klucza dynamometrycznego. Wiemy natomiast, do czego nadaje się KTMowy klucz z narzędziówki ![]() Tak więc KTM pojechał dalej bez regulacji   Jo! 
				__________________ 
		
		
		
		
	Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Hm. 
		
		
		
		
		
		
			Zakładałam się wczoraj z Rafem, że zaraz wystąpi Afrykańska Loża Szyderców. A tu nic. Przegrałam ![]() PS - Może na FAT cichcem władze przejęła Ukryta Opcja KTM?  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
| 
			
			 malarz 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Tyle, że to Jagna kręciła pewnie  
		
		
		
		
		
		
			 
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Jak chcesz, to uciekaj................ Radzimy zostać!...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2014 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 1,440
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 14 godz 31 min 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			No juz cienszego tego klucza zrobic nie mogli. Za pare lat to beda robic plastikowe chyba
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Na Hel jedziemy ciut szutrami, reszta boczne asfalty, no a na koniec prosta nuuuuda  
		
		
		
		
		
		
			![]() Przekonuję się o szybkiej potrzebie wymiany opony oraz klocków, bo mało nie parkuję w klapie samochodu jadącego przede mną, który nagle przypomina sobie, że miał skręcić. Dobrze, że nic nie jechało z naprzeciwka i mogłam go wyminąć… Bałtyk we wrześniu Raf spełniający swoje marzenie: Dobijamy do właściwego Helu. Skoro we wrześniu nie ma gdzie zaparkować, to jak tu jest w lecie? Chyba nawet nie chcę tego wiedzieć ![]() Jakby co, to na Helu byłam. I starczy. Wszędzie stragany i pamiątki Ale rybka była przednia, fakt   Wracając zahaczamy o Rozewie. Jest tu latarnia: i dość wysoki klif. Na geografii mnie uczyli, że Rozewie to najbardziej na północ wysunięta część Polski. A tymczasem: ![]() Znad morza wracamy na kreskę – nie mamy już tracka. Pagórki, jeziorka, zielono, niebiesko, ładne te Kaszuby ![]() Nawet nie chciało nam się aparatów wyciągać ![]() A wieczorem robimy sobie krótki spacer po Kartuzach. XIV wieczna kolegiata Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny: I zakupy w Biedronce. „czterdzieści dwa pięćdziesiąt, jo!” „proszę” „Dziękuję, jo!” Lubię Kartuzy  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Aug 2015 
				
					
				
				
					Posty: 83
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 59 min 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Moja prafia, jo!  
		
		
		
		
		
		
		
	![]() Fajnie się czyta o swoich okolicach.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2013 
				
					
				
				
					Posty: 117
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 1 dzień 23 godz 13 min 33 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			No jo  
		
		
		
		
		
		
			  gdy powiedziałem tak na śląsku od razu wiedzieli skąd jestem 
		
				__________________ 
		
		
		
		
		
			__________________________________________ Motocykle dwa HONDA i KLR-A ...nie aktualne ![]() KTM 950 adv S & KTM 450 ExcR .... było Teraz Ostatnio edytowane przez kuba1981 : 21.10.2016 o 19:14  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jan 2010 
				Miasto: depresja Gdańska 
					
				
				
					Posty: 504
				 
Motocykl: XL600V 
				
				
				 
Online: 3 miesiące 1 tydzień 20 godz 16 min 7 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dlaczemu Raf jako człowiek z południa nie odmoczył dupska w zatoce? Rozewską latarnię warto było zeksplorować, że nie wspomnę o tej w Helu. 
		
		
		
		
		
		
			Jo 
				__________________ 
		
		
		
		
	jak nie teraz to kiedy?  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wiąże się to z pewnym zdarzeniem, które przeżyłem mając 4 lata.  
		
		
		
		
		
		
		
	Otóż będąc na wczasach zakładowych z Vistuli całą familią leżakowaliśmy nad Bałtykiem. Z racji mojego ówczesnego nikczemnego wzrostu, kiedy brodziłem przy brzegu, przewróciła i nakryła mnie 20 cm fala(taka jest wersja rodzinna) i od tego czasu mam traumę bałtycką  . W Bałtyku moczę tylko stopy. Jo
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Wyprawa po klepki Czałczescu, czyli Rumunia, czyli jak ty się dziecko nie boisz?! | zaczekaj | Trochę dalej | 151 | 07.06.2015 20:33 |