|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,439
Motocykl: Nie mam już Afryki
![]() Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
|
![]()
Dzień 16
Zwiedzanie Batumi i wieczorny czilaut na***ka na plaży ![]() Robimy dzień wolny od moto. Jutra załoga transalpowa ładuje się na prom do Ukrainy. Jedziemy naszym wozem caritas do Batumi odebrać zarezerwowane bilety na statek i zjeść trochę gruzińskiej kuchni. DSC01108.jpg Po prawej Aleks i jego bmw f650 gs. Drugi taki sam kupił synowi. U syna po 500km wysiadło przednie zawieszenie a po 1000km padł tylny amortyzator. Żeby nie było że uprzedzenia mam jakieś wyssane z palca do tej marki. O wyciekach z układu chłodzenia szkoda nie chce mi się już pisać ![]() DSC01194.jpg Bardzo pomysłowy patent na poprawienie komfortu Ciasne uliczki w Batumi. DSC01112.jpg DSC01131.jpg DSC01154.jpg Wylądowaliśmy w knajpie na paszy. Moto-Turcja, Gruzja, Armenia 24.06-14.07.2011 (1559).jpg DSC01114.jpg Zamówiłem kawe z mlekiem ![]() DSC01117.jpg Dwóch mistrzów drugiego planu ![]() DSC01135.jpg DSC01133.jpg DSC01175.jpg Batumi... DSC01152.jpg DSC01147.jpg DSC01145.jpg DSC01150.jpg DSC01138.jpg DSC01139.jpg DSC01143.jpg Moto-Turcja, Gruzja, Armenia 24.06-14.07.2011 (1565).jpg DSC01177.jpg Moto-Turcja, Gruzja, Armenia 24.06-14.07.2011 (1579).jpg Rogera złapała sjesta na kamieniach ![]() DSC01173.jpg A to rzadki okaz Walenia Gołodupnego. Pływa czasem przy wybrzeżu Batumi. DSC01167.jpg Zawijamy się na kolacje, by zaraz po niej wrócić znowu nad morze, ino z innym wyposażeniem ![]() DSC01163.jpg DSC01202.jpg DSC01203.jpg Ostatnio edytowane przez rambo : 17.10.2011 o 18:59 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,439
Motocykl: Nie mam już Afryki
![]() Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
|
![]()
Dzień 17
Poranek był ciężki jak dla co po niektórych ![]() IMG_0094.jpg IMG_0090.jpg Człowiek Gąsiennica jak powiedział Aleks ![]() DSC01210.jpg Aleks pojechał dalej, ekipa na transalpach również. Nam też nic innego nie pozostało jak zapakować motury na lewete IMG_0098.jpg Przed powrotem nad wybrzeże, umówiliśmy się że dolatujemy no ostatkach paliwa. Każdy ma mieć maksymalnie tyle paliwa w baku ile mieści rezerwa. Tym sposobem z zapakowanych na lawecie motocykli spuściliśmy w sumie niecałe 10 litrów wachy ![]() IMG_0104.jpg IMG_0105.jpg Zajechaliśmy na stacje i do naszych motocykli, auta i zapasowych kanistrów wlaliśmy prawie 200 litrów ropy. Olej napędowy jest o połowę tańszy jak w polsce, czyli 3 razy tańszy niż w Turcji !!! Gość z obsługi stacji dziwnie się popatrzył na Nas. Udało się go nam nabrać, że te moto naprawdę są na DIESEL ![]() IMG_0114.jpg KTM LC8 950D Prototype IMG_0116.jpg HONDA XRV 750D Prototype 25062011280.jpg Granice z Turcją pokonana szybko i sprawnie. Prześliczna Pani celnik - turczynka sprawdziła nam szybko paszporty i możemy rozpędzać karawan. A przed chwilą nas wyprzedził... IMG_0119.jpg DSC01221.jpg DSC01276.jpg IMG_0128.jpg Kolejnego 1700km do Istambułu nie ma co opowiadać. Bogu dzięki nie musieliśmy jechać tego odcinka na motocyklach ! ![]() ![]() Ostatnio edytowane przez rambo : 17.10.2011 o 19:46 |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,439
Motocykl: Nie mam już Afryki
![]() Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
|
![]()
Dzień 17
Nocna próba jechania wybrzeżem deko Nas opóźniła. Mamy nauczkę by sie tam nie pchać. Nudne widoki zza okna naszego autokaru DSC01213.jpg DSC01219.jpg DSC01282.jpg Dojechaliśmy w końcu do centrum Istambułu. Kręte uliczki nie są rajem do poruszania przeszło 10 metrowym powozem. Idziemy połazić póki słońce jeszcze swieci. DSC01284.jpg DSC01304.jpg DSC01307.jpg DSC01308.jpg DSC01310.jpg DSC01315.jpg Rozmiar Błękitnego Meczetu i Świętej Zofii robi wrażenie z zewn. i wewn. DSC01326.jpg DSC01324.jpg IMG_0142.jpg IMG_0141.jpg Znaleźliśmy 100 metrów od Błękitnego meczetu Hotel. Nawet nie był jakiś drogi ale nie było gdzie naszego rydwanu postawić. Wystarczyło przejść kilka kroków do drugiej linii budynków by znaleść dwa razy tańszy hotel i to z parkingiem i śniadaniem w cenie. Ja jak zwykle w klasie ekonomik czyli na trola balkonowego ![]() IMG_0143.jpg IMG_0159.jpg IMG_0162.jpg IMG_0165.jpg IMG_0184.jpg DSC01330.jpg Dżejsona opalenizna długo się nie utrzymała. Cóż, szybko przyszło szybko poszło ![]() Poszliśmy se połazić po dzielnicy i kupić jakieś browce. Zimny Efes wchodził jak malina. Ostatnio edytowane przez rambo : 17.10.2011 o 21:02 |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,439
Motocykl: Nie mam już Afryki
![]() Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
|
![]()
Dzień zwiedzania 18.
Z rana... Rano upał i jedna łazienka na 5 osób nie zachęcała do rychłego wstania. Na balkonie nieco chłodniej ![]() IMG_0199.jpg Wczoraj miał to być pięknie oświetlony most ale to jednak wielki statek! IMG_0201.jpg Pyszne nawet jak na turków i hotel śniadanie. IMG_0198.jpg Tak się to robi w ojczyźnie kebabów ![]() IMG_0205.jpg Na rozruch zeszliśmy do cysterny bazyliki, mieszczącej się tuż obok Św. Zofi. Cysterna została wybudowana w VI wieku n.e i mogła pomieścić 100000m^3 wody !!! Tera woda do kolan i wielkie karpie, ale podziemna budowla niesamowita ![]() yerebatan_saray (1).jpg DSC01342.jpg DSC01339.jpg Jak wyleźliśmy z pod ziemi, nie chciało nam się drałować na wielki bazar pieszkom, wiec jetonmtik i czerwoną linią z numerem 13 przejechaliśmy się 5 przystanków IMG_0210.jpg IMG_0212.jpg No się zaczęło. I jak tu sobie na pomiątkę czegoś nie kupić. Ekipa poza mną obutowała się najkami i innymi tenisówkami. Ja kupiłem sobie jakies super podróby gacie ![]() DSC01354.jpg IMG_0215.jpg IMG_0218.jpg IMG_0220.jpg IMG_0224.jpg IMG_0228.jpg IMG_0229.jpg Lekko obładowani ruszyliśmy na kebaba i ajran ![]() DSC01359.jpg DSC01360.jpg Nasz wspólny czas chyli się ku końcowi. Ładujemy się do rydwanu T4 i kierujemy się równym tempem w stronę domu. DSC01215.jpg Barwinek i piękne polskie lato.. :/ 24062011269.jpg Jak z większości wakacyjnych wyjazdów ląduje u Szynszyla w Rzeszowie. Razem ze Zbyszkiem i Szynszylem waliliśmy gruzińskie wino. Trochę opowieści i zdjęć w Pubie Rement w Rzeszowie. Resztki oleju napędowego w baku po wymieszaniu z benzyną nie zrobiły na gaźnikach w Afryce żadnego wrażenia. Ot podymiła jak syrenka i pojechała dalej. Tak było fajnie a tu nagle koniec. Wyjazd na Zakaukazie super. Polecam z czystym sumieniem i nie ukrywanym wspaniałym wspomnieniem. Kierunek fajny i ciekawy. Prosta ale pyszna kuchnia. Fajne drogi. Tanie paliwo. Przepiękne widoki i wspaniali ludzie. Afryka jak zwykle spisała się jako motocykl uniwersalno asflatowo terenowy, choć było kilka miejsc w które się zapuściłem a szkoda. Trasa w gruncie rzeczy do przejechania nawet i czoperem. Kwestia chęci umiejętności i czasu. ![]() 313183_179646662118034_117905868292114_369377_12113808_n.jpg Ostatnio edytowane przez rambo : 07.02.2012 o 11:57 |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Środa Wlkp.
Posty: 511
Motocykl: xr400r, cbr1100xx
![]() Online: 3 tygodni 3 dni 18 godz 2 min 38 s
|
![]()
Wypass, wypass i tszoda ruless!
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2011
Posty: 53
Motocykl: v-strom650, drz400e chce ATchyba
![]() Online: 1 dzień 17 godz 35 min 42 s
|
![]()
hejka, zaje...sta relacja!
w przyszlym roku mozliwe ze tez pojade do gruzji ale bardziej myslalem o namiocie. widze ze wy wybraliscie opcje hotelowa, wiecie moze jak to wyglada z namiotami tam, rozbijanie sie na dziko, czy pola kampingowe byly po drodze? |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Gdańsk
Posty: 177
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 tydzień 5 dni 12 godz 6 min 9 s
|
![]()
No hej,
Ja robiłęm podobną trase po Gruzji miesiąc temu. Kampingu nie widziałem ani jednego, za to na dziko z namiotem nie ma problemu. Tyle tylko czy jest sens się rozbijac z namiotem jak za 20-30 lari można mieć nocleg z wyżywieniem i łazienką? Co do cen za noclegi to faktycznie lepiej płacić z góry żeby się rano nie zdziwić. W popularnych miejscach ceny są wyższe - około 50 lari. |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 36
Motocykl: na razie CB500
![]() Online: 5 dni 22 godz 52 min 49 s
|
![]()
To z namiotem My mamy ciekawa sytuację sprzed miesiąca.
Monastir Gelati koło Kutaisi. Dojeżdżamy wieczorem, jak już się ściemnia. Idziemy na zwiedzanie z Ramoną, wracamy i decydujemy, że się rozbijemy z namiotem. Idę popytać 'popów' czy można u nich za murem, ale że nie można, to pokazują kawałek przyzwoitego trawnika przy brami, zaraz przy parkingu. No to gitara. Ale Ramona coś mówi, że jeden facet z osobówki przyjechał za nami, i od godziny siedzi w samochodzie na parkingu. W końcu podjechał do nas, zagadał skąd jesteśmy, powiedział, że 'no problem' i że on z policji. Zaraz potem przez telefon mówił coś o nas, że z Polski. No to my do spania. Rano ochroniarz na swoim miejscu. My ładnie się zebraliśmy, zjechaliśmy na dół - w połowie drogi nas wyprzedził - machnęliśmy sobie na pożegnanie i jeszcze widzieliśmy tez samochód cywilny pod posterunkiem policji. Także odpowiedź w sumie - że na dziko pod namiotem bez problemu (w sensie że nikt nie ściga ![]() Ale w sumie to jest pytanie - czego tak pilnują, czy faktycznie coś się dzieje ![]()
__________________
Jest CB500, coś próbuję jeździć |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
![]() Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Bielsk Podlaski
Posty: 152
Motocykl: ktm 990 Adventure
![]() Online: 2 tygodni 5 dni 4 godz 32 min 33 s
|
![]()
Oni tak dbają o turystów. Nas dwóch policjantów przez miasto przeciągnęło 120km/h, bo powiedzieliśmy, że nie mamy czasu się zatrzymywać, a innym razem 4 razy doganiali, żeby powiedzieć, że wybraliśmy złą drogę ( nieprzejezdną ). Wydaje mi się, że dmuchają na zimne żeby turyści ich odwiedzali i dobrze o nich mówili - to też jakiś sposób obrony przed ruskimi.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Gdańsk
Posty: 177
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 tydzień 5 dni 12 godz 6 min 9 s
|
![]()
No tak o opinie wśród turystów muszą dbać, żeby ich przyjeżdżało jak najwięcej. Przemysłu nie mają więc muszą liczyć na turstyke.
Ja osobiście rozbijałem namiot w Gruzji tylko dwa razy, na plaży w Batumi i na przełęczy w drodze do Kazbegi. Nie było najmniejszych problemów i nikt nas nie pilnował. Spotkaliśmy też rowrzystów z Polski którzy większość noclegów przez trzy tygodnie spędzili pod namiotami bez negatywnych przygód. Myślę że w okolicy większych miast lub miejscowości trzeba zachować większą czujność ale w plenerach nie ma się czego obawiać. Zresztą w miastach dość łatwo o tanie kwatery z możliwością zaparkowania motocykla na zamkniętym podwórku. |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Gruzja i Armenia 18/06 do 13/07. | Jaca GDA | Umawianie i propozycje wyjazdów | 29 | 20.05.2014 16:24 |
ubezpieczenie OC - Armenia, Azerbejdżan, Gruzja | Miszel | Kwestie różne, ale podróżne. | 2 | 05.07.2013 18:49 |
Przewodnik Gruzja - Armenia - Aazerbejdżan 2008 edition | Elwood | Kwestie różne, ale podróżne. | 3 | 25.03.2012 12:46 |
Wyprawa na Kaukaz Południowy 2011 - Gruzja, Azerbejdżan, Armenia | Głazio | Umawianie i propozycje wyjazdów | 14 | 24.08.2011 23:12 |
Gruzja Armenia Turcja - zajawka [Czerwiec 2011] | rambo | Kwestie różne, ale podróżne. | 17 | 30.07.2011 13:55 |