| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			wiesz Emek to naprawdę nie jest zagadnienie rozebranie CRF do rosołu /zwłaszcza jak przypomnę sobie wymianę łożysk główki ramy i wahacza w GL1200/ - po prostu mi się nie chce jak fjut, a nie będę mógł 'spać' wiedząc, że mogłem to smarowanie zrobić jak tam byłem wymieniając sprężynę. tędy raczej.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Przeca wiem że rogrzebiesz. I stawiam bro że nie tylko kiwaczke. 😉
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2018 
				Miasto: Opolskie 
					
				
				
					Posty: 641
				 
Motocykl: XR 600 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 11 godz 18 min 16 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Kurde jak to dobrze że w babci xr mam kalamitki na kiwaku i wachaczu  i nie wiem czy w tych nowych motorkach takie ,,stare sposoby'' nie dało by się zastosować .
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Na YouTube przygody HONoDY https://youtube.com/channel/UCrDx6paxecbzeSUSJR7iE6Q  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			dałoby się - dlaczego nie.  
		
		
		
		
		
		
			tylko bieżnie łożysk muszą być z dziurką na przykład lub z rowkiem, itd. nie wiem jak to jest w CRF. brak kalamitek w zawiasie powinien być karany chłostą. w XL600, XT600, XT500, DR350 /piszę o tym co miałem lub mam/ wszędzie piękne kalamitki i można to sobie ładnie poogarniać w 5 minut. takie zadbane zawieszenie smarowane parę razy w sezonie jest na dziesiątki lat jeśli nie używa się karchera i póki uszczelnienia nie sparcieją - choć i wtedy nowy smar wygoni cały syf i wodę. oszczędności, oszczędności... żeby nie było, że wszystko jest B to mamy wtrysk, mamy ABS, mamy aptekarskie zużycie paliwa. kalamitki można dorobić - wymienionych wcześniej trzech rzeczy nie zrobisz na kolanie w garażu... 
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
| 
			
			 Moderator 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wiercić kierę czy szlifować klamry zespołów przełączników? 
		
		
		
			Dla potomnych: OEM manetki schodzą bezproblemowo, wystarczy wsunąć pod manetkę mały płaski śrubokręt, obok niego rurkę z WD40, psiknąć krótko na 1-2 głębokościach i gotowe. Lewą manetkę zsuwamy, prawa natomiast jest cieńsza i można ją "odwinąć" z rolgazu. Ostatnio edytowane przez Danny : 23.01.2022 o 09:53  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ja bym wiercił kierę
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wiercić. Też wierciłem
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Obciąć kołki. Kierownica wiercona jest osłabiona.  Nawet oryginały topowych marek pękają po kilku latach. 
		
		
		
		
		
		
			Co do kalamitek; różnie z nimi jest. W drezynie np smar po chamsku wypychał simery wahacza i była lipa. W sumie rozebrać to raz, dwa razy w roku, zweryfikować, przesmarować to nie za wiele roboty i pewność że gra i bucy. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2021 
				
					
				
				
					Posty: 285
				 
Motocykl: GG ES700 
				
				
				 
Online: 2 dni 2 godz 35 min 53 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Uwaga nagrałem coś przy zmianie wydechu  
		
		
		
		
		
		
		
	![]() Zmiana wydechu ekstremalnie prosta, dosłownie 15 minut bez pośpiechu. Jakość wykonania nadal podtrzymuje, że robi wrażenie. Mamy braaap i brzmi to naprawdę dobrze. Przy pierwszym odpaleniu zdziwiłem się jak jest to ciche, cichsze chyba niż ori, oczywiście przy idle. Jest na pewno głośniej w wysokich partiach, w średnich po prostu nieco więcej basu. Oczywiście wszystko to subiektywne odczucia, ale przy wyjezdzaniu i wjezdzaniu do garażu nie słychać było nie wiadomo jak dużo basu. Jestem zadowolony. Niestety o odczuciach z jazdy nic nie powiem bo pod błotem jest lód i wyjechałem tylko przed dom. Zakryta tablica i długi wstęp bo miałem robić coś bardziej pod publiczny YT, ale... nie chce mi się. ![]() ![]()  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Podrzuci ktoś sznurek do tanich dobrych  
		
		
		
		
		
		
		
	  lusterek składanych do 300R?Dzienki  
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Modyfikacje Husqvarna 701 | 7Greg | Husqvarna 701 | 521 | 05.10.2025 21:49 | 
| Modyfikacje przy DCT | mdxmd | NAT - Warsztat | 30 | 03.04.2019 11:02 |