![]() |
|
Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2011
Posty: 26
Motocykl: XL650V
![]() Online: 2 dni 4 godz 58 min 22 s
|
![]()
Powyżej 2500 m npm zgraje komarów przechodzą płynnie w jeszcze większe chmary meszek. Nasze doświadczenia z bzykającym stworzonkami były intensywne i negatywne. Przed wyjazdem nastawialiśmy się wedle obiegowej opinii, że komary kończą się w Rosji, niestety było inaczej (Mongolia płn-zach.)
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: Oct 2015
Miasto: Crewkerne
Posty: 12
Motocykl: RD03
![]() Online: 15 godz 38 min 23 s
|
![]()
Nooo, bzykanie
![]() Z komarami to jest tak że poza tym potrzebują wilgoci żeby wykluły sie larwy i zdażyły wyrosnąc na bestie. Które potrzebują krwi żeby złożyć nowe jajeczka. Występują można powiedzieć wszędzie i Mongolia wcale nie jest wyjątkiem. Prawie wszędzie ich wylęganie jest wysypem od 1-2 do kilku w roku. W Mongolii po zimie i pierwszych opadach deszczu wylęgną się po kilku dniach od opadów. To że w okolicy nie ma nic niczego nie zmienia. Wystarczy że padało z tydzień -dwa wcześniej i będzie przej......... ale raczej krótko, bo występuje tam tylko kilka gatunków a nie tak jak u nas 50. Tak samo jak i w rosji, tylko tam mają lepsze warunki do rozwoju. Jeżeli nie padało dłużej niż miesiąc raczej nic nas nie będzie żarło w takiej Mongolii. Ew. tylko to co łazi z buta po ziemi. W Rosji zaś, w rejonach najwiekszego zagęszczenia zarazy motocyklowej jak i bagna miejscowego to ich wylęganie ma charakter ciągły ![]() ED: Ale ja nie o komarach chciałem. Jeżeli dałby się kawałek jechnąć w grupie to jestem za. Terminu nie mam jeszcze określonego ale wstępnie zakładam że od maja jestem gotowy do drogi i śpieszyć mi sie nigdzie nie będę. W zasadzie miejscem docelowym w którym zamierzam troche pobyć sobie jest okolica jeziora Czany. To po drodze do Mongolii, albo Bajkału tylko bikerzy prą maniakalnie dalej i nawet nie wiedzą że takie jezioro jest. Może i nawet warto mi rozważyć Mongolię, ale ja nie dysponuję motocyklem godnym czarnucha i trza mi brac poprawkę na to. Samym zaś powodem wyjazdu nad Czany jest ryba. Prawdopodobnie ryba, którą tam nazywają Zmij ![]() kilku zjedzonych turystów rocznie że jednak w Czany uchował się do dzisiaj. Większe sztuki potrafią wciągnąć wędkarza z nad lodu zimą Zaj....... co? Ze swojej strony mogę wnieść w ew. drogę poza towarzystwem, bardzo dobrą znajomość rosyjskiego. Nie ściemniam, mogę w żargonie dogadać się nawet z żulem który przekiblował na kołymie Ostatnio edytowane przez Rozkosmany : 24.10.2015 o 18:59 |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DW
Posty: 4,474
Motocykl: Pyr pyr
Przebieg: dowolny
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 5 miesiące 1 dzień 16 godz 47 min 55 s
|
![]()
Jechaliśmy w zasadzie gdzie indziej, ale w Irkucku podjęliśmy decyzję, że pojedziemy do Mongolii. W Irkucku załatwiliśmy wizę i kupiliśmy jakąś mapę.
Dwa dni później zasuwaliśmy już po mongolskiej ziemi. I było zajebiście ![]() Spaliśmy w namiotach i żarliśmy lokalne żarcie. Wiem, że nie takiej odpowiedzi się spodziewałeś, ale nasze przygotowania trwały około 5 minut i w związku z tym nie posiadamy jakiś linków do fb, stron internetowych z zabytkami czy też poi do map garmina. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Jak kółka to tylko dwa , a jak chcesz cztery - kup dwa motory :-)
![]() Zarejestrowany: May 2012
Miasto: Lancaster UK
Posty: 744
Motocykl: 2x RD07A CRF1100 Adventure Sport BMW F650 GS
Przebieg: 90 tys
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 23 godz 3 min 5 s
|
![]()
myślę , ze zarąbiście
tak mi chodzi po głowie taki wyjazd i sie zastanawiałem ile czasu trzeba mieć ..... |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Południowa Wielkopolska
Posty: 17
Motocykl: motopompa
![]() Online: 6 dni 19 godz 44 min 28 s
|
![]()
Cześć.
Byliśmy w Mongolii w tym roku. Na kołach górą przez Jekaterinburg do Irkucka, potem Ułan Ude, przez Kiachte(inaczej się nie da od tamtej strony), dalej Bulgan, Murun, Songino, Ulgi, Hovd i wyjazd przez Taszante. Wracaliśmy również na kołach, tyle, że dołem, przez Czelabińsk i Ufe. Całość 15000 km, 25 dni. Paliwo, wizy, żarcie, spanie, napoje regenerujące - 5 tys. zł Namioty i stojanki, z naciskiem na stojanki. W Mongolii pseudo hotele, raz jurta. Sama Mongolia trasą, którą podałem to 5 dni, 2000 km. 1000 km asfaltu, 1000 km offa. Wiadomo, można tam być 3 miesiące i będzie mało ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Lisków
Posty: 250
Motocykl: TransAlp PD06/PD10
![]() Online: 6 dni 19 min 58 s
|
![]()
Strażak,zajrzyj do priwa.
Cuś o Mongolii chciałbym jeszcze,ale to najlepiej obgadać przy ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
![]() |
![]() Cytat:
Może jednak w 30 dni się uda::: ![]() TRASA
__________________
<br> Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
![]() Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Zgierz
Posty: 1,372
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: duży :)
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 1 dzień 6 godz 45 min 51 s
|
![]() Cytat:
No tak, ale my byliśmy GejeSami 1200, dla Afry trzeba by jeszcze z trzy tygodnie doliczyć. ![]() ![]() ![]()
__________________
GS über alles!!! ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rosja, Mongolia i jak dalej? | bajrasz | Przygotowania do wyjazdów | 40 | 18.06.2011 21:00 |