|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 2 godz 57 min 7 s
|
![]()
Po południu następnego dnia przeprosiliśmy się z kanapami Afryk.
Popływali, to teraz przesuszyć włoski… IMG_2885.jpg W zasadzie, to poczuliśmy zwrot w naszej wycieczce, bo od tej chwili zaczynamy wracać. Nie spieszyło nam się na tyle, żeby szukać najkrótszych dróg. Jedziemy przez Cetinje, Cekanie do Kotoru IMG_3834.jpg IMG_3847.jpg Trafia się drogowskaz do parku narodowego, a w nim mauzoleum Njegoša. Droga ostro pnie się w górę, ale nie ma siły, żeby co chwila nie stanąć i rzucić okiem, co za nami: IMG_3863.jpg IMG_2912.jpg IMG_2913.jpg Motocykle zostawiamy na parkingu i wspinamy się po przykrych schodach skrytych w tunelu. [FONT=Arial]Zwiedzenie kosztuje 2Euro/os, ale jako od Polaków wzięli 5 za wszystkich, recytując jednym tchem: "A, Polacy? Znamy... Kopernik, Wałęsa, Jan Paweł II". Ładny zwyczaj! ![]() IMG_3880.jpg IMG_3889.jpg Przed nami dalsza część widokowej trasy w drodze do Kotoru IMG_2963.jpg IMG_3922.jpg IMG_2964.jpg Ostatnio edytowane przez ATomek : 20.03.2013 o 22:33 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,484
Motocykl: CRF1000, RD04
![]() Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 8 min 6 s
|
![]()
Fajnie ATomku, dziwnie znajome rejony.
![]() ![]()
__________________
Afra - jedyna, wierna kochanka!!!! ![]() Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650 |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 2 godz 57 min 7 s
|
![]() Decydując się na opis naszej wycieczki, wiedziałem, że prędzej, czy później będzie go można porównać do tego z kawału: "Kto jeszcze nie miał panny młodej?!" ![]() IMG_2972.jpg Widok na Zatokę Kotorską jest dla nas jednym z najpiękniejszych: słońce, góry, woda, roślinność, droga. Tyle możliwości w jednym IMG_3971.jpg IMG_3960.jpg Objeżdżamy płynnie zatokę od wschodu i północy IMG_3974.jpg IMG_3016.jpg IMG_3025.jpg IMG_3981.jpg IMG_3985.jpg W okolicy tych pięknych złotych skał odbijamy ostro w górę i coraz wyżej IMG_3995.jpg w stronę przejścia granicznego z BIH Osiecznica. IMG_4009.jpg Wraz z końcem dnia żegnamy się z czarnogórskim klimatem. Szybko zachodzące słońce i zmierzch jeszcze bardziej, jakby na pożegnanie wydobywają z mijanych skał i lasów głęboką, dostojną czerń. Do takiej Czarnogóry już tęsknię IMG_4012.jpg Ostatnio edytowane przez ATomek : 20.03.2013 o 13:35 |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Nysa/Reykjavik
Posty: 403
Motocykl: CRF1000
![]() Online: 3 miesiące 1 tydzień 11 godz 41 min 2 s
|
![]()
Eee tam Tomek, nie bierz tego tak do siebie! Dużo osób już tam było i wszystko to widziało a i tak patrzy na Twoje foto i czyta z rozdziawioną gębą! A dla innych to może być inspiracją na nadchodzący sezon. Ot to takie magiczne miejsce te Bałkany ...
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 2 godz 57 min 7 s
|
![]()
Otwieramy w nowym oknie i bawimy się w co innego widać, co innego słychać:
http://youtu.be/iHGBxUkuK2U Dzień się kończy, powoli myślimy o noclegu. W górach dokucza chłód i póki co, jedziemy dalej. W dole będzie łatwiej. Po 40km, na wylocie z Trebinje kątem oka dostrzegam nad rzeką jakieś domki. Szlaban niby opuszczony, ale już ktoś do nas spieszy i zaprasza. Miejsce okazuje się stanicą harcerską. Sezon właśnie się kończy i oprócz nas jest jeszcze czwórka innych turystów. Rozstawiamy swoje gospodarstwo i sprawdzamy, co w barze. Już od wejścia słychać poczciwą, miejscową muzykę. No, wreszcie konkretny klimat! Po całym dniu upału zimne piwko! kto tak nie lubi?! Popijamy, przytupujemy i na odchodne, na pytanie o smak piwa chwalimy trunek i dodatkowo stawiamy wielkiego plusa za muzykę! Bregowic, Bielo Dugme…czad! Dochodzimy z Mirkiem do namiotów, a za nami ktoś biegnie… Hej! Za pochwałę naszej muzyki –zapraszamy!- teraz szef stawia! Fajny zwyczaj! ![]() Wracamy z uśmiechem. Szefem okazała się Tatiana i w kilka chwil na stół wjechali ogórcy, pomidorcy, przeróżne papryczki, browarki i trzymana na specjalną okazję domacza rakija. Taka z zamrażarki, w grubej butelce pokrytej centymetrowym szronem. Wszystko delicje! Za moment zapłonął też grill ze skrzydełkami. Urzekła nas ta niespodzianka. Prawdziwi Serbowie patrioci. Celebrowali każdą piosenkę słowo po słowie i dziwili się, skąd my tak wiele ich znamy. Tłumaczyliśmy im o klimacie w Motogumach u Huberta w Warszawie i czwartkowych wieczorach z bałkańską muzyką w tle…o Rambo- bałkańskim trolu bagiennym ![]() Było miło i coraz milej! Później znalazł się gdzieś za belką dawny hełm, coś do hełmu i niewiele brakowało, żeby na tę uroczystość zrobiło się całkiem hucznie. IMG_4020.jpg IMG_4021.jpg IMG_4031.jpg IMG_4024.jpg To je srbska linia ![]() IMG_4041.jpg W prezencie dla Warszawskiej Tszody Afrykańskiej dostaliśmy flaszkę wina z miejscowego monasteru z podpisem biesiadników IMG_4027.jpg Póżno w noc porozjeżdżaliśmy się do spania ![]() IMG_4044.jpg IMG_3054.jpg Fajne, klimatyczne miejsce, które warto uwzględnić będąc w okolicy. N42*42'32,11" E18*29'08,86" EKO-KAMP Trebinje (www.trebinje.kamp.com) Rano dalszy ciąg naszego tułaczego życia. Za namową wczorajszych kompanów pojedziemy zobaczyć niewielki fragment wybrzeża BIH. Jest tego raptem koło 40km. Kierujemy się do Neum. Początkowo główną drogą wzdłuż rzeki Trebiśnicy, później uciekamy przez winnice na boczne, zupełnie puste, zapomniane drogi IMG_4055.jpg IMG_4069.jpg IMG_3108.jpg IMG_3109.jpg W Neum zatrzymujemy się na nabrzeżu obok kąpieliska miejskiego. Afryki lansują się pod palmami, my moczymy tyłki IMG_4083.jpg IMG_3131.jpg Ostatnio edytowane przez ATomek : 20.03.2013 o 22:46 |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 2 godz 57 min 7 s
|
![]()
IMG_4087.jpg
Z Neum kierowaliśmy się na Mostar, ale GPS potrafi czasem zadbać, żeby zwiedzić miejsca, do których nigdy byśmy nie zajrzeli. Dobrze, jeśli jesteśmy na to przygotowani, gorzej zaś, jak zrobi to nagle. Byłem przeświadczony, że pilnuję wskazań, choć nigdy żadnym skrótem nie pogardziłem. IMG_4094.jpg IMG_4105.jpg IMG_4092.jpg Droga była asfaltowa, choć wąska na jeden samochód. Pięła się malowniczo wysokim zboczem. Pusto, skwar, drogi przybywa.. Cierpliwie dotrwaliśmy do momentu, kiedy skończył się asfalt, ale trochę rozłożyło nas, kiedy całkiem zginęła droga. A GPS wie i pokazuje swoje… Szukamy, bo paliwa na powrót za mało. Dróżki kończą się starym cmentarzem, urwiskiem, a te prowadzące do wyludnionych wsi robią pętlę i wracamy do punktu wyjścia. Przeczesujemy po kilkakroć teren i robi się niewesoło. Mirek przy próbie zdjęcia kasku zalewa się potem, a wygląda to tak, jak strumień z nieszczelnego przewodu. Przecież dokądś ta droga musi prowadzić! Zmęczeni objazdem okolicy w poszukiwaniu drogi łapiemy sił w krzakach dających odrobinę cienia i dopiero „z buta” przedzieram się przez zarośla i znajduję coś, co idzie w korzystnym kierunku i coraz lepiej wygląda IMG_4095.jpg IMG_4113.jpg IMG_4108.jpg Nie ukrywam, że mieliśmy lekkiego stracha całą sytuacją. Teraz zostało tylko cierpliwie jechać do przodu i liczyć, że gdzieś wyjedziemy. Droga była momentami bardzo niebezpieczna dla załadowanych afryk. Ostre, bardzo luźne kamienie mimo kostek nie pozwalały prosto jechać a najmniejsza próba hamowania przy zjeździe zsuwała nas na urwisty skraj drogi, której jedynym zabezpieczeniem były zsunięte, luźne kamienie. IMG_4099.jpg IMG_4100.jpg IMG_4116.jpg Po tej przygodzie, miły był widok cywilizacji nad piękną Neretwą. Wyjechaliśmy w Caplinie i w pierwszej benzyniarni uzupełniliśmy zapasy. Jej pracownicy dziwnie patrzyli –skąd się wzięliśmy tacy ugotowani, ale bez słowa podawali kolejne zimne napoje ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 2 godz 57 min 7 s
|
![]()
Robercie...
![]() IMG_3222.jpg IMG_3231.jpg Niezłym uzupełnieniem dnia był wodny park rozrywki. Tak mówiliśmy o naturalnych „wodopadach Kravica”. N 43*09’21,81” E 17*36’36,29” Powstały od niedawna wielki parking w sąsiedztwie świadczy o coraz to większej liczbie chętnych zobaczenia tego pięknego miejsca. Motocyklem można dojechać do samych wodospadów. Fajne jest to, że można nie tylko popatrzeć, ale i skorzystać z dobrodziejstwa czystej wody spadającej z wysoka, tworzącej naturalne prysznice i jacuzzi. W czasie naszej wycieczki, panowała susza. Jak wcześniej pisałem, deszcz nie padał od ponad 100dni. Próbuje wyobrazić sobie to miejsce mokrą wiosna... IMG_4168.jpg IMG_4181.jpg IMG_4185.jpg IMG_4186.jpg IMG_4201.jpg IMG_4203.jpg Jestem dumny z tej poziomki na jednej ręce IMG_4207.jpg Nie muszę chyba pisać jaka to ulga w tamtym klimacie przed czekającą nas powrotną drogą. A i teraz, przy takiej zimie za oknem miło zajrzeć i powspominać ![]() Ostatnio edytowane przez ATomek : 21.03.2013 o 20:49 |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() |
![]()
JAPIERDZIU... takie miejsce po takim skwarze to musiało byc jak raj!
wycieczka 5/5 - dawaj dalej! matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 2 godz 57 min 7 s
|
![]()
Tak. Raj dla jaj! To nowe określenie tego miejsca
![]() Odpowiem na pytanie: Tak. Miejsce jest bezpłatne. Bo my generalnie lubimy nie płacić! ![]() Ostatnio edytowane przez ATomek : 21.03.2013 o 20:57 |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
601493080
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 1,404
Motocykl: XL600
![]() Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 8 godz 30 min 10 s
|
![]() Cytat:
Hehe, mnie w tym raju okradli dwa razy w przeciągu 1,5h. Motór zostawiłem najbliżej jak się dało, ostatnie 20metrów już się nie dało zjechać nad samą wodę. Prawie na widoku ale jak się człek kąpie to nie widzi. Za pierwszym razem otworzyli sakwy i wszystko z nich wyrzucili z krzaki, wzieli sobie bieliznę termo, sukienkę towarzyszki i chyba skarpetki. Śpiwór, namiot, karimatę i inne podobne rzeczy zostawili. Jak wróciłem spakowałem z powrotem wszystko. Po 1,5h znowu zastałem wszystko rozrzucone (jakaś taka chyba lokalna fobia, jak nic nie ma wartościowego to trzeba rozrzucić wszystko po krzakach) Ale fakt, w bałkańskie upały te wodospady to zbawienie. Wspomnę również o bardzo dobrych szaszłykach ze świeżą, soczystą, przepyszną sałatką. Warte polecenia i w odpowiedniej cenie. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Gruzja - w tym roku jak widzę do znudznia [Sierpień 2012] | duzy79 | Trochę dalej | 42 | 27.12.2021 21:56 |
Azja Centralna sierpień/wrzesień 2012 | gancek | Umawianie i propozycje wyjazdów | 20 | 21.07.2013 21:23 |
A(le)LASKA na przystanku;) czyli niedźwiedzie o zapachu rumiankowym [Sierpień 2012] | Roomyanek | Trochę dalej | 142 | 31.05.2013 09:43 |
Gruzja + Armenia, sierpień, powrót przez Krym | Olek | Umawianie i propozycje wyjazdów | 3 | 20.06.2012 15:18 |
Ukraina (Krym)-Rumunia sierpień/wrzesień 2012 | sagattic | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 10.04.2012 16:38 |