| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2005 
				Miasto: Wrocław 
					
				
				
					Posty: 7,439
				 
Motocykl: Nie mam już Afryki 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Fajnie że jesteś Elwood z Nami, bo już się chyba ze dwa razy żegnałeś  
		
		
		
		
		
		
		
	![]() Fajnie u Nas ![]() ![]()  
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 Gość 
			
			
			
			
					Posty: n/a
				 
				
				
				
				 
Online: 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Tej ekipie kibicuję szczególnie, bo sam przeżywałem te kałachy i wiem ile mnie to zdrowia kosztowało. 
		
		
		
		
		
		
		
		
			Bez pozwolenia ruszyłem za afgańską bramkę (myślełem, ze mogę) i lufy wszystkich karabinów zostały wymierzone we mnie z wrzaskiem, jak bym się komu w szkodę wpierdolił. Mysłałem, że zaraz podziurawią Elwooda kulami, a przy tym i mnie. Wiem, że do Sarhad jest bezpiecznie. Po info od kumpla, które wpłynęło dzisiaj o 7.45 zrobiło mi się nieswojo. Sam, co nie zdarza mi się często, zacząłem rozważać, gdzie jest ta bezpieczna granica poznania. Chopy są w grupie, a w kupie raźniej i bezpieczniej. Mam nadzieję, że zadbają o odpowiednie ubezpieczenie. Ambicje ambicjami, ale życie ma się jedno. Szkoda, Bartek i chłopaki tak blisko obok siebie i o tym nie wiedzą (teraz już wiem, ze w Khandud jest internet, ale zasięgu dla komórek nie). Nie pisuję już tu, bo nie mam o czym (z tym małym wyjątkiem), a wypisałem się dopiero raz (a nie dwa, kurwa) i dopóki nie siądę na dwa koła, to sobie daruję dalszą obecność. Zreszta, na te, na które siąde, to nie królowa, tylko padlina dla ubogich. Tym nie mniej czytuje o wypadach afrykańskich trzodowników z ogromną przyjemnością i szacunkiem. Skoro wsio już jasne, to spadam. Ostatnio edytowane przez Elwood : 13.08.2009 o 15:29  | 
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | |
| 
			
			 Zakonserwowany 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Zadam Ci takie pytanie . Po jakiego chuja tam jechać ? Chodzi o szpan bycia w najniebezpieczniejszej czarnej dupie na świecie ? Czy o coś innego ? Wiem że jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki , ale........ Ps. Sambora i Iziego zapytam jak wrócą . 
				__________________ 
		
		
		
		
	Non si invecchia in base al tempo che si ha alle spalle, si invecchia quando si inizia a dimenticare i sogni .  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
| 
			
			 ratownik 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Katowice 
					
				
				
					Posty: 637
				 
Motocykl: RD07 
Przebieg: 72800 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 6 dni 1 godz 57 min 3 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ja z Kajmanem wróciłem, mieliśmy po drodze wiele przygód i wiele problemów na granicach ale pewnie tak to zwykle bywa, generalnie od Ozinek granicy Rosyjsko Kazachskiej przywaliłem w samotności do Polski, mając przygody z ukraińską policją i sraczką.Pobiłem swój rekord jazdy na motocyklu 2250 km w 3 dni w tym 1650 i 1H snu na aswalcie  
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 . Pod Kurskiem Pompa paliwowa przestała gadać, przydał się papier ścierny. Tadzyskie pieriewały do Duszambe są zajebiste, Kazachski step i wielbłądy, oraz ok 150km odcinek niczego czyli braku drogi utwardzanej czymkolwiek, jedynie piachem od Arala do Yarlamy, tego nie da sie zapomnieć. ogólnie wypierdaśnie  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: TRZEBNICA 
					
				
				
					Posty: 143
				 
Motocykl: kiedyś było RD07 A teraz sprzęt dla niemieckiego emeryta 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 1 dzień 1 godz 9 min 32 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Adaś, 
		
		
		
		
		
		
		
	Co do tego wyjazdu to chyba ze wszystkich opinii twoja jest najtrafniejsza. Po kiego pchać się w takie miejsce ? Czy te wrażenia o których pisze kolega ELWOOD-a (spanie z bronią i myślenie o przeżyciu szczęśliwie kolejnego dnia) warte są tego aby po powrocie czuć się dowartościowanym w oczach innych. Oby chłopaki wrócili cało i obyśmy mogli osobiście ich zjebać i posłuchać ich opowieści dziwnej treści. Ja z pewnością gratulował im tego wyjazdu nie będę uważam to za szczyt bezmyślności i głupoty. Szczególnie po ostatnich incydentach w tym kraju w którym giną nasi żołnierze (to jest prawdziwe bohaterstwo) ten wyjazd to czysta głupota ale to oczywiście moja subiektywna opinia i można się z nią niezgadzać. Pozdro  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
| 
			
			 Gość 
			
			
			
			
					Posty: n/a
				 
				
				
				
				 
Online: 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			cześć Mecenas, 
		
		
		
		
		
		
		
		
			cieszmy się tym co robią. Tekst Bartka wkleilem nie po to, żeby ich zniechęcić, przestraszyć, czy wywołać tego rodzaju komentarze itp. Robią zajebisty temat! Można go przeciez przeczytać inaczej. Jeżeli masz ubezpieczony wjazd w zagrożone gebity, to minimalizujesz zagrożenie. Zawsze lepiej mieć taką informację z pierwszej ręki, ale to subiektywna ocena. Nie ukrywam, że wywołała u mnie refleksję. Ale nie ciągnijmy tematu w tą stronę. Akurat ta dolina nie wnosi zagrożenia ze strony Talibów, bo zamknięta na końcu przez Chińczyków nie ma żadnego strategicznego charakteru. Zagrożenie, jak widac prozaiczne. Szkoda, że nie zawiadują tu Polacy, tylko Niemcy. Co mnie tam ciągnęło? Po pierwsze próżność. Tak, chciałem tam po latach znaleźć się jako pierwszy Polak z tą kupą elwoodowego złomu. Do tego sam. Sambor ma znacznie gorzej, bo czuje się odpowiedzialny za swoja ekipę. Ja martwiłem się tylko o siebie. Wystarczy mi, że zyskałem w swoich oczach. Najśmieśniejsze jest jednak to, że marzy o tym wielu, ale woli potem usprawiedliwiać swoją niemoc, tekstami, typu: - Nie trzeba udowadniać nic nikomu, wystarczy pohardkorzyć w Rumunii czy Ukrainie a nie nabijać 15000km... Niech hardkorzą! Ja im tego również zazdroszczę i podziwiam. Ale to hardkorzenie nie zastąpi mi wjazdu do doliny, gdzieś tam w pizdu, gdzie gość widuje rocznie 6-ściu turystów. Czy to jest kurwa złe? Ostatnio edytowane przez Elwood : 15.08.2009 o 21:22  | 
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | ||||
| 
			
			 heu ? 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 931
				 
Motocykl: RD07 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 20 godz 17 min 46 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Cytat: 
	
   Chociaż sensu nibuba nie widzę, ale ja nie muszę to ONI jadą i ważne że ONI widzą.Cytat: 
	
 A incydenty jak piszesz można traktować jak napady terrorystów/bandytów, albo jak partyzantkę narodowo-wyzwoleńczą. Przypomnij sobie jak nasza partyzantka w czasie IIWŚ była określana przez okupanta. Cytat: 
	
 
				__________________ 
		
		
		
		
	RD07 & DRZ  | 
||||
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Sep 2008 
				
					
				
				
					Posty: 539
				 
Motocykl: RD03 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 6 dni 3 godz 21 min 39 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Panowie ..... przesadzacie - że ktoś literacko opisuje swoje wyjazdy to nie znaczy że należy zawsze brać wszystko dosłownie 
		
		
		
		
		
		
		
		
			a to może tak na przykład z granicy afgańskiej - zaznacze że było jakieś 40-43 st i Izi źle to znosił ![]() No i można np podpisać - "Izi - po torturach jakich dopuścili się afgańscy żołnieże" - albo na tysiąc sposobów A powód - Izi był zmęczony i położył się w jedynym cieniu jaki tu był - po chwili żołnierze nawet przynieśli mu koc aby nie leżał na betonie drugie zdjęcie ![]() A tu - Izi "pod lufami karabinów" Ostatnio edytowane przez kajman : 15.08.2009 o 22:32  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
| 
			
			 świeżym warto być:) 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: DWR 
					
				
				
					Posty: 1,242
				 
Motocykl: RD07a 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 13 godz 37 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			zapaści po sałatce 
		
		
		
		
		
		
			 
		
				__________________ 
		
		
		
		
	pozdrawiam Pan Bajrasz ![]()  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Mapy Meksyk, Stany | jagna | Mapy | 5 | 23.06.2011 22:37 | 
| Stany 2010 | PUFF | Trochę dalej | 46 | 02.11.2010 16:17 | 
| Prom Rosja-Stany | Poncki | Przygotowania do wyjazdów | 9 | 07.07.2009 00:34 |