| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Feb 2012 
				
					
				
				
					Posty: 968
				 
Motocykl: RD03 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 6 godz 44 min 56 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Najlepszy zestaw kanap to kanapa kierowcy od ADV i kanapa pasażera od zwykłego . Nic nie trzeba przerabiać i można robić naprawdę duże przeloty dzienne.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 trampkarz emeryt 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Prace nad beemką powoli zmierzają do końca. Moto jest po wymianie wszystkich płynów i przeglądzie przez mojego mechanika. Pojawił się drobny (mam nadzieję) problem z działaniem ABSu. 
		
		
		
		
		
		
		
	Po wymianie płynu hamulcowego przez mechanika zachowanie jest nastepujące: 1. Odpalam, miga lampka od ABS, po paru metrach gaśnie, wszystko prawidłowo. 2. W jeździe po załączeniu ABSu tj przyblokowaniu tylnego koła (chyba, bo nie przyglądałem się dokładnie) zaświeca się czerwona lampka z wykrzyknikiem i ABS później nie działa. Możliwe że dzieje się to bez użycia hebla w stopniu uruchamiającym ABS - przyznam że aż tak się dokładnie nie przyglądałem a warunki do jazdy były marne ostatnio i brak czasu. 3. Po zgaszeniu i odpaleniu - patrz pkt. 1, wszystko prawidłowo. Mechanik nie po raz pierwszy robił w GSie 1200, zasugerował mi dwie kwestie: 1. Doładowanie akumulatora bo długo nie był ładowany i nie jest za mocny mimo że nowy z czerwca 2021. BMW podobno nie lubi spadków napięcia. Moto stało ostatnie 1,5 miesiąca. No ale w jeździe łądowanie jest na poziomie 14,2-14,4V więc nie wiem czy to to. Wspomniał że dla pełnego obrazu żebym doładował aku i potestował - tak zrobię oczywiście. 2. Ocenił że sprawdzi czujnik ABSu tył, może się coś zabrudziło przy wymianie oleju w PG i czyszczeniu okolic, ew. powtórzy całą procedurę odpowietrzenia hamulców i pompy. Pompa ABS była regenerowana w Prestige serwis w Kruszewie 2 lata i ok 2 tys km temu jeśli ma to znaczenie, poza tym po zgaszeniu i starcie wszystko działa. Mechanik oczywiście daje rękojmię i zajmie się tematem. Czy może znacie takie objawy i jest to coś banalnego do weryfikacji? Jak np. przerywanie przy nagłym odkręceniu gazu w Transalpie 600 oznacza w 98% przypadków nieszczelność na łączeniu króćca dolotowego z airboxem ![]() Nie przejąłem się tematem zbytnio, bo już nie te lata żeby się ekscytować, podpytuję z ciekawości, może temat jest znany i banalny. Pozdrawiam zimny  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			może być, że aku. jestem przekonany, że modulator nie jest w stanie dostać tyle mięsa z samego alternatora ile by chciał podczas hamowania ostrego, gdzie silnik jest na wolnych obrotach i gdzie jest pobór od świateł, na ładowanie itd. sprawdź jeszcze czy dzieje się tak samo PO uruchomieniu i PO jeździe około pół godziny. szacuje się, że aku odzyskuje naładowanie po uruchomieniu w jakieś 15 minut dopiero.  
		
		
		
		
		
		
			nie uważam, że to czujnik w sensie jego -||- odległość od grzebienia - to zupełnie bez sensu. gdyby tak było to układ po pierwsze by się nie uzbrajał a po drugie nie załączał przy pierwszym hamowaniu. po linii czujnika ew. bym się zastanawiał czy nie ma jakichś uszkodzeń na wiązce, samej instalacji czujnika - rzy zahamowaniu, wibracjach może coś przestaje łączyć ale awarie instalacji mają to do siebie, w takich przypadkach, że rzadko dzieją się idealnie tak samo za każdym razem. co do modulatora nie wypowiem się. jeśli się uzbraja i działa przy hamowaniu myślę, że jest OK. 
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
| 
			
			 trampkarz emeryt 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Matjas, dziękuję! To co mówisz to mniej więcej to o czym mój mechanik mówił - ponoć ten agregat przy ostym heblu lubi pociągnąć prądu.  
		
		
		
		
		
		
		
	Doprecyzowując - gdy system jest uzbrojony po odpaleniu i ruszeniu, wciskam tylny hebel i ABS DZIAŁA. Koło się nie blokuje i odbija na pedale - system pracuje. Później zapala się lampka i ABS już nie działa. Po odpaleniu - ponownie uzbraja się i działa. Faktem jest, że od mechanika przejechałem 4km to testując. Może powinienem przejechać 30-40, albo doładować porządnie aku (tak zresztą zrobię).  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			jak pisałem - spróbuj dobić aku do pełna lub stestuj dopiero po jakimś czasie jazdy - oczywiście testujesz tył... a co z przodem? tak samo?
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | |
| 
			
			 trampkarz emeryt 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 ![]()   Nie mam pojęcia. Klamka twarda tak jak i przed wymianą, hebel jest żyleta na mój gust. Ale odpalanie ABSu z przodu to dla mnie wyższa szkoła jazdy ![]() Zrobi się tak - dobiję aku do pełna, jak pogoda pozwoli za jakiś czas pojeżdżę 50km i potestuję dokładnie (w tym powtarzalność momentu ew. zapalenia lampki absu), zdam sprawozdanie. To powinno być miarodajne.  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
| 
			
			 I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Nie wiem jak w beemwe ale w AT to ABS się załączał bodaj przy 8 km/h. Lekko ruszysz na piachu i hebel w opór. Będzie raczej bezpiecznie  
		
		
		
		
		
		
		
	 .
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
| 
			
			 trampkarz emeryt 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Przód to jak Emek pisze - powoli do 15kmh na piachu lub żwirze. Podwozie wysuniesz na boki i nic się nie stanie. Robiłem to po wielokroć. 
		
		
		
		
		
		
			Mało kto o tym gada ale powinno się od czasu do czasu przepalić modulator - dla zdrowia. W normalnym motku przy normalnej jeździe ABS może się nie włączyć ani razu latami⌠To nie jest ok. 
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
| 
			
			 trampkarz emeryt 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Tak w ogóle, ostatnimi czasy w roli czytacza pozgłębiałem nieco forum BMW i wniosek z tego nasuwa się taki, że się kupiło niemalże prom kosmiczny  
		
		
		
		
		
		
		
	 
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |